Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kamswi

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    29
  • Rejestracja

O kamswi

  • Urodziny 22.01.1995

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Katowice
  • Województwo
    śląskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

kamswi's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Otóż to - chciałem jak najbardziej zminimalizować jakiekolwiek ryzyko płynące z montażu komina i kominka. Uważam, że wszystko jest zabezpieczone prawidłowo. Myślę jednak też, że taki werdykt będę mógł ogłosić dopiero za kilka lat. Na pewno nabrałem niewielkiego doświadczenia i wiem, że teraz kilka rzeczy zrobiłbym inaczej. Zapytałbym jednak czy mogę zrobić coś jeszcze żeby poprawić system DGP? Najbardziej zależałoby mi na zwiększeniu przepływu powietrza, chciałbym żeby z kratek był większy nadmuch. Myślałem też nad zamontowaniem kratki 20x10cm w przedpokoju, kilka cm nad podłogą, bezpośrednio za wkładem. Wydaje mi się, że w ten sposób mógłbym poprawić cyrkulację. Powietrze miałoby łatwiejszą drogę powrotu do kominka. Czy mam rację?
  2. Od ściany zewnętrznej komina odległość wynosi około 50-60 cm. Przestrzeń między kominem a drewnem nie jest wypchana wełną, zastosowałem tam izolator powietrzny. Nie wiem czy nie zostanie to uznane za reklamę - komin wykonał dla mnie Pan Dariusz R. z Zabrza.
  3. Miałem na myśli brak zdjęć przejścia przez dach od środka/z domku. Wszystko widzisz bardzo dobrze - dach, przejście, obróbkę, komin dwuścienny i srogą zimę - robiliśmy właśnie wtedy z kolegą komin.
  4. Niestety zdjęć przejścia przez dach nie mam, ale wszystkie elementy drewniane, które byłyby blisko komina zostały wycięte. Komin w najbliższej przyszłości i tak będę musiał jakoś obudować, więc rozważę także Twoja propozycję.
  5. Palę suchym drewnem - wilgotność poniżej 15%. Aktualnie jest to brzoza. Drewno łupię, układam i sezonuję sam. Palę z pełnym dopływem powietrza, kiedy zrobi się sam żar przymykam prawie maksymalnie dopływ powietrza. Przy dokładaniu znowu maksymalnie otwieram dopływ powietrza i znów go przymykam gdy w palenisku zostanie mi żar. Zdjęcie przejścia przez strop jest załączone wyżej, na płytach kw jest dodatkowo warstwa wełny z ekranem. Komin jest jednościenny, jedynie ostatni odcinek przechodzący przez dach (40cm w domu, 60cm nad zewnątrz) jest izolowany. Następnym razem przyjrzę się dokładnie mojemu kominowi od środka. Mam zamiar też w najbliższym czasie wyczyścić komin. Patrząc jednak na niego od środka, nie zauważyłem żadnych niepokojących zjawisk, ale wezmę Twoje uwagi do serca.
  6. Nie wiem dlaczego murator obrócił wszystkie moje zdjęcia, ale myślę, że nie ma to większego znaczenia. Ostatnie zdjęcie wrzuciłem przez przypadek. Natomiast dotyczy ono pośrednio sprawy. Znalazłem je przeszukując dzisiaj zdjęcia. Jest to piec dyfuzyjny z Politechniki, który miejscami zabezpieczony jest wełna. Nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie to, że piec nie raz rozgrzewa się do temperatury 1200 stopni.
  7. Obudowa nie jest tylko zamknięta tylko gips-kartonami. Na froncie jest już płyta gk. Myślę, że nie powinno być różnicy. Wełna od zewnątrz nie nagrzewa się. Płyty GK osiągają temperaturę 20-23 stopni. Poniżej zamieszczam zdjęcia jakie udało mi się znaleźć. Przejście przez strop, jak pisałem wcześniej, jest zabezpieczone przez płytę GK, na które przyklejona jest płyta KW, a do niej przyklejona jest wełna z ekranem. Nic nie jest robione na "styk" i wszystko chłodzone jest jeszcze powietrzem.
  8. Dość długo nie odpisywałem. Byłem w weekend i testowałem w wielu różnych konfiguracjach. Myślę, że największą różnicę zrobiły pootwierane wszędzie na oścież drzwi. Co do samych wysokości i ustawień kanałów, nie zauważyłem znacznej różnicy. Ostatecznie ustawienie jest takie, że rura do małego pokoju jest przywiązana do komina i leży na wkładzie. Zrobiłem ją z elastycznej rury, która służy do odprowadzania spalin, tak aby mieć pewność, że się nie stanie. Na jej końcu ostatecznie zamontowałem także redukcję z blachy, która tworzy swego rodzaju lejek i zbiera w teorii więcej ciepłego powietrza. Przewód do przedpokoju z kuchnią jest najwyżej - na wysokości górnej krawędzi kratki w obudowie. Przewód do łazienki znajduje się natomiast pomiędzy nimi. Jeśli chodzi o temperaturę na wylocie, są to różnice kilku procent, myślę, że tak samo jest z siłą nadmuchu, ale tego nie miałem jak teraz sprawdzić. Paląc w sobotę udało mi się uzyskać temperaturę około 21 stopni w sypialni, łazience, kuchni i przedpokoju oraz 23 stopnie w pokoju z kominkiem. Taka różnica temperatur jest już dla mnie satysfakcjonująca. W niedzielę, po nagrzaniu, udało mi się nawet zmniejszyć różnicę do 1 stopnia. Wszędzie było około 22 stopni. Dzięki @dbx i @Remiks za porady i zainteresowanie. Cieszę się. że tematem zainteresował się też Piotr Batura. Postaram się znaleźć zdjęcia z realizacji i wkleić je tutaj. Niebawem minie rok odkąd zaczęła się moja przygoda z budową kominka, komina, więc trochę do przeszukania mam. Czytałem kilkadziesiąt postów i tematów z bloga Piotra Batury. Dla ścisłości - nie ze wszystkim się zgadzam, ale każda Twoja wypowiedź, porada jest dla mnie cenna i respektowana. Co do samej zabudowy i obudowy DGP. W którejś właśnie wypowiedzi Piotra przeczytałem, że kominki z wełną "dają radę" do 200 stopni, że większość takich obudów jest źle wykonana. Tak więc chciałbym przedstawić swoje pomiary. W momencie, w którym najbardziej rozgrzałem wkład temperatura wewnątrz obudowy, w najgorętszym miejscu nie przekroczyła 140 stopni. Przez większość czasu temperatura ta wynosiła około 120 stopni. Najwyższa temperatura na wylocie z kratki, była w sypialni i wynosiła max 120 stopni. Strop i podłoga na górze w najcieplejszym momencie nagrzały się do 23 stopni. Bardziej, bo nawet do 65 stopni, nagrzewał się sufit nad kominkiem oraz nad kratkami wylotowymi. Jeszcze słów kilka o wilgotności w domku - ani razu wilgotność powietrza nie spadał poniżej 50%. Przez większość czasu znajdowała się w przedziale 57%-64%, a wartość maksymalna wynosiła przeszło 70%. Nie obudowałem jeszcze całkowicie obudowy, więc jakiekolwiek poprawki są w dalszym ciągu możliwe.
  9. Trochę źle to zrozumiałeś, ale bardzo mi miło, że zainteresowałeś się tematem.
  10. Wpadł mi do głowy jeszcze jeden pomysł. Gdybym w ścianie, między kominkiem a przedpokojem, na wysokości wlotu powietrza do wkładu zainstalował kratkę? Kominek czerpał by też wtedy powietrze z przedpokoju i poprawił cyrkulację powietrza w całym domku. Jak oceniacie mój pomysł? Myślałem nad kratką 20x10cm.
  11. Panowie, każdy z was udzielił mi porad, które dają mi wiele możliwości. Jestem wam bardzo wdzięczny. Postaram się przetestować każdą opcję, w warunkach jak najbardziej podobnych do siebie, a następnie zdam relacje. Mam tylko nadzieję, że uda się to w ten weekend.
  12. Dzwonki wiszące obok kominka to kolekcja mojego dziadka, ale nie wiem jak zadziałałyby w przypadku pożaru. Wykonam dodatkową izolację. Sprawdzę też temperatury jakie będą przy rozgrzaniu. Jestem niemal pewny, że zrobiłem to bardzo solidnie, mając na uwadze drewniano-blaszaną konstrukcję domku, ale jak wiadomo, przezorny zawsze ubezpieczony.
  13. Przejście komina przez strop drewniany wygląda tak: Otwór kwadratowy ~30x30cm, na nim przykręcona płyta GK, do niej przyklejone płyty KW, a do płyt KW przyklejona wełna firerock. Dół sufitu i otworu wokół komina zamknięty płytą KW. W zeszłym roku chodziłem i sprawdzałem temperaturę stropu, sufitu i podłogi wokół komina i nigdy nie przekroczyła 30 stopni.
  14. Myślałem nad obwiązaniem komina z rurami po prostu drutem miedzianym, którego mam pod dostatkiem. Może być?
  15. Komin jest ze stali kwaso-żaroodpornej 1mm grubości. Mam nadzieję, że po weekendzie będę mógł już zdać relację.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...