Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kujacik

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez kujacik

  1. Zmierzyłem przed chwilą spad opierając poziomicę na dwóch górkach. Wyszło 2.5cm na 2m, więc nieco ponad 1%. Spad: Zdjecia wody po mniejszym deszczu w niedzielę. Dzisiaj popadało mocno, więc zaraz po tej wody było dużo, później fakt, po 2-3 godzinach wsiąkła/odparowała. pozdrawiam Sebastian
  2. Witam, Fachowcy remontowali mi taras i wszystko szło dobrze do momentu gdy położyli papę. Najpierw była wylewka z odpowiednim spadem. Na to miała przyjść papa, a następnie będzie kładzione drewno. Problem w tym, że papę położyli w poprzek spadu, zamiast w jego kierunku, przez co na zakładkach papy porobiły się progi przy których podczas deszczu stoi woda. Teraz odparowuje to dość szybko, ale jak będzie przykryte oraz gdy temperatury będą niższe to przypuszczam, że taka woda może stać tam dość długo i będzie to miało zły wpływ zarówno na papę jak i na podłogę z drewna. Dodam, że opierzenia przy ścianie są zrobione elegancko. Na ten moment taras jest szczelny. W związku z tym zastanawiam się nad dwoma rozwiązaniami, aby doprowadzić by ta woda spływała swobodnie. Pierwszy to zerwanie papy. Tylko czy da się to zrobić tak, by nie musiała być robiona od początku wylewka? Drugi to zalanie nierówności tej papy jakąś masą żywiczną, bitumiczną czy cokolwiek by to mogło być byle wiązało z papą, tak aby uzyskać możliwość spłynięcia całej wody. Najgłębsza dolinka jaką znalazłem to 11mm (obok łączenia trzech kawałków papy). Tak więc ten materiał musiałby być stosunkowo tani, bo pójdzie go sporo na cały taras 12m2. Przykładowo Izolacja pod deski tarasowe 8 kg Ultrament teoretycznie by się nadawała, ale standardowo potrzebowałbym ok 20kg, a przy tych nierównościach to zdecydowanie więcej. Może jest coś bardziej adekwatnego? Hydroizolacyja nie ma tutaj kluczowego znaczenia, bo papa jest szczelna. pozdrawiam Sebastian
  3. Witam, Planuję zadaszenie tarasu w domu szeregowym z lat 80. Taras znajduje się na wysokości 2,2m. Planuję zamontować coś takiego https://e-markizy.pl/supro-dach-a-uniwersalny-dach-do-pergoli/ Do zamontowania muszę wykonać konstrukcję drewnianą. Dach musi wystawać poza krawędź tarasu o jakieś 50 cm, aby deszcz nie zacinał na jego powierzchnię. W związku z tym słupy chcę umieścić 50 cm od krawędzi tarasu. Słupy te będą musiały mieć wysokość 5 metrów. Szerokość tarasu to 5,50 i taką rozpiętość będzie miała belka łącząca skrajne słupy. Odległość od ściany domu to 2,7m. Na ścianie zamontowałbym belkę do której zamocowane by były krokwie. Krokwie byłby poziomo. W zasadzie wystarczyły by 4. 2 skrajne do usztywnienia konstrukcji i dwie do zamocowania prowadnic zadaszenia materiałowego. Czy powinno być ich więcej? Chciałbym zastosować drewno BSH, jako bardziej wytrzymałe i nie stawiać słupa po środku. Jaki wówczas musiałby być przekrój tej belki? Przypomnę - rozpiętość 5,5 m Na słupy użyłbym 14x14. Dodatkowo na wysokości 2m zakotwiłbym je do ściany tego tarasu. Jaki byłby najlepszy przekrój krokwi? 14x6 będzie dobre, czy lepiej 14x8? Jeżeli stanowczo powiecie, że powinien być słup po środku, to jestem w stanie go zrobić, ale estetycznie będzie lepiej bez niego. pozdrawiam Sebastian
  4. Witam, Planuję instalację fotowoltaiki na dachu i stoję przed kilkoma dylematami. Mój dach wygląda następująco: Dach pokryty stryopapą. Połać zachodnia jest betonowa, więc z obciążeniem raczej nie ma problemu, natomiast połać wschodnia to konstrukcja na belkach drewnianych i nie bardzo znam dopsuszczalne obciążenie. Roczne zużycie prądu na ten moment to 2500 kWh. Pytanie 1: Wydawało mi się naturalnym umieszczenie paneli wschód-zachód pół na pół, ale ostatnio dostałem propozycję by jednak ustawić panele tylko na połaci zachodniej w kierunku południowym (połać nachylona pod kątem 6 stopni). Propozycja to ustawienie 9 paneli 340W, co da 3kWp i powinno zaspokoić aktualne zapotrzebowanie. Gdyby jednak dać 12 sztuk, bo tyle chyba mogłoby się zmieścić, to można by uzyskać 4kWp. Czy pomysł takiego ustawienia paneli jest dobry - południe, ale przy spadzie 6 stopni? Czy może jednak lepiej by było pójść we wschód zachód o ile dach pozwoli na obciążenie? Pytanie 2: Robiąc tą instalację chciałbym od razu pomyśleć o jak najlepszym jej wykorzystaniu i zmniejszyć też rachunki za gaz. Instalacja c.w.u. i c.o. to piec kondensacyjny i zasobnik wody 200l. C.o. działa na niskiej temperaturze 55 stopni. Pierwszym miejscem jakie przychodzi mi do głowy to podgrzewanie wody powracającej. Tylko jaka temperatura mogłaby mieć sens? Pewnie 55 stopni by kocioł w ogóle nie chodził. Jakiej mocy musiałby być taki podgrzewacz? Drugie miejsce gdzie można by zamontować podgrzewacz to dopływ zimnej wody do zasobnika i tam można by grzać nawet do 70 stopni. Ile tutaj kW musiałby mieć podgrzewacz? To jest już dość wysoka temperatura, może więc większy sens jest się wpiąć gdzieś przy pompie cyrkulacyjnej? Jako, że zarówno c.o. jak i ciepła woda chodzi głównie gdy jest ciemno to do kalkulacji trzeba jeszcze uwzględnić, że prąd byłby używany po wcześniejszym oddaniu go do sieci, czyli tylko 80%. Zastanawiam się więc na ile ma sens zabawa z tymi podgrzewaczami? Mając na uwadze wszystkie możliwości w jaki rozmiar instalacji najlepiej pójść? Raczej bym chciał zrobić jak najwięcej za jednym zamachem. Dzięki z góry za sugestie i podpowiedzi Sebastian
×
×
  • Dodaj nową pozycję...