Reynald

Dzięki za odpowiedź, wiem, że jest wiele fachowym rozwiązań, ale jest to stare budownictwo i budżet nie pozwala na nic więcej obecnie. Gdyby w przyszłości przy rewizji coś się działo będzie już zrobione od zera. Zapytam jeszcze tylko, czym najlepiej wypełnić tę pęknięcia oraz czy zaprawa do klinkieru będzie wystarczająca do murowania czy użyć czegoś innego?

Dziurawka jest do poziomu strychu, metr pod linia dachu. Rozbiórka całości odpada, robię to sam, doświadczenie i sprzęt nie pozwala bawić się z okuciami komina. Jestem na etapie gdzie cegły ciężko już odkuć, tylko te spoiny są pęknięte pionowo.

Dzień dobry. Ponad 20 lat temu został przebudowy komin nad dachem, został wykonany z cegły dziurawca i przez ten czas był użytkowany bez daszka. Chciałem zabezpieczyć go nasadą, ale po wejściu okazało się, że cegły na szczycie są luźne. Rozebrałem to co odchodziło w rękach i doszedłem do momentu gdzie peknięta jest jedynie pionowa spoina między cegłami zaraz przy obróbce blacharskiej komina. Czy konieczne jest również rozebranie tego, czy mogę zwyczajnie wyczyścić co się da i dokładnie uszczelnić? Czy to co mam rozebrane powinno być wymurowane na nowo z cegły pełnej? Dodam, że komin obok który był nieużytkowany i przykryty kawałkiem blachy jest w bardzo dobrym stanie, więc przypuszczam, że wpływ miała tutaj woda która stopniowo degradował komin. Jakieś rady?

Dlaczego, niektóre firmy ogłaszają się, że skracają drzwi do 15 cm za dopłatą 300 zł. Ja potrzebowałbym skrócić 20

Witam, muszę wymienić drzwi w poniemieckim ceglanym domu. Problem jest taki, że nie mogę znaleźć podobnych drzwi do obecnego wymiaru światła wejścia które wynosi 87cm x 173 cm. Z szerokoscią nie byłoby większego problemu, drzwi 80 powinny wejść, problem jest z wysokością. Niestety nie wiem jak wykonane jest nadproże, wywierciłem do góry otwory, ale na głębokości 15 cm nie ma nic oprócz cegly. Obawiam się, że tutaj nadproże może być wykonane poprostu z łuku i nie ma szans na zmieszczenie drzwi o standardowej wysokości. Moje pytanie jest takie, czy można dostać gdzieś gotowe drzwi zewnętrzne o wysokości 190 lub mniejszej? Czy istnieją firmy które je przycinają i jest to potem szczelne? Czy takie drzwi mają "próg" w ościeżnicy? Jak to najlepiej rozwiązać żeby było ciepło bez dużych nakładów pieniężnych, drzwi na wymiar odpadają że względu na cenę.

Automatycznych odpowietrzników nie mam. instalacja najprostsza z możliwych robiona przez szwagra po litrze wódki 60 lat temu. Pion nad piecem z pompą CO, dalej rozgałezienie na grzejniki w domu i bojler przy piecu. Instalacja spartolona, ale kupe lat grzało bez problemów, większość ciśnienia z pompy idzie na bojler, odpowietrzenie jest możliwe dopiero po odcięciu bojlera. Ciągle zapowietrza się jeden grzejnik, jest ciepły do połowy, ale za to w nastepnym pomieszczeniu wszystkie 3 są już zimne. Dlaczego ciągle ten sam się zapowietrza mimo, że sa manualne odpowietrzniki, jakie są możliwośći? Możliwe, że przez termostat albo ten odpowietrznik ciągnie powietrze?

Prawie jak na elektrodzie. Gdyby ktoś miał coś do powiedzenia to zapraszam bo problemu nadal nie rozwiązałem

Dzień dobry, Instalacja CO ma 60 lat, jednak 20 lat temu została przerobiona na miedź i od tamtej pory było zero problemów aż do tej zimy. Instalacja zapowietrza się prawie, że zegarkowo co tydzień, wody nie ubywa. Odpowietrzalem już tak jakieś 8 razy, liczyłem, że gdzieś jest bańka która tworzy zator. Jedyna możliwość odpowietrzenia, to zakręcenie dopływu do bojlera, wtedy pompa pcha bardziej wodę na kaloryfery. Zauważyłem, że po zakręceniu bojlera i odpowietrzeniu, kiedy odkręcam zawory słychać uderzenie (ciśnienia?). Nie mam pojęcia gdzie może być problem, od początku nie było żadnych problemów i nagle tak się stało. W samej pompie nie ma powietrza. Macie pomysły od czego zacząć sprawdzać? Za każdym razem zapowietrza się na tych samych grzejnikach, tj łazienkowy który jest najwyżej, ale cały czas grzeje i przestaje grzać w drugim pokoju który jest na końcu. Zbiornik wyrównawczy jest na poddaszu.

Odkręciłem zawór ciśnienia na maxa, rury przestały rezonować. Zawór przy bojlerze przestał cięć ciurkiem tylko kapie po kropli, stary też czasami tak kąpał i zastanawiam się dlaczego tak jest? Wina instalacji, że z obu kapie?

Panowie dziękuję za pomoc ale nie róbcie drugiej elektrody, instalacja może i spartaczona ale tutaj centralne było zakładane 70 lat temu, potem już tylko przerabiane po najmniejszej linii oporu. Za darmo to uczciwa cena nawet za fuszerkę.

Panowie, od wczoraj ani kropli wody nie widziałem pod piecem, chyba się już "wypalił" zaworu na powrocie brak, ale nigdy nie było z tym problemu, temperatury na wyjściu i wejściu sa bardzo zbliżone. Nie wiem co mogę napisac więcej o tej instalacji, cały jej układ jest identyczny, nic się nie zmieniło dwa nowe zawory na bojlerze, lekko przerobiony pion nad piecem, kształtki moga być w odrobinę innym miejscu, nie wiem co tu ma za istotne znaczenie. Proszę mnie ewentualnie naprowadzić

Dzień dobry. Założyłem kocioł Pereko KSW 18 Plus, kupiłem go 10 lat temu ale stary był cały czas dobry więc stał 12 lat na palecie. Przed montażem zalałem go wodą aby sprawdzić szczelność, było ok. Problem jest taki, że paliłem już 2 razy i za każdym razem kiedy temperatura zaczyna rosnąć, w okolicach 40 stopni pod piecem pojawia się plama wody koloru czarnego, kapie z górnych drzwiczek po kropli, ale pod piecem jest plama jakby było jeszcze inne źródło wycieku. Po godzinie, dwóch następuje najlepszy zwrot akcji, wszystko pod piecem wysycha, a w środku też robi się sucho. Nastawiałem się już na najgorsze, ale skoro po czasie wyciek ustępuje to płaszcz wodny musi być szczelny? Dodatkowo instalacja lekko została przerobiona, nowy bojler, metr rury stalowej został zastąpiony miedzią, nowe zawory itd. Pojawił się też taki problem, po odkręceniu ciepłej lub zimnej wody w kranie rurka miedziana na górze bojlera rezonuje, tak, że słychać ja w całym domu, fachowiec skręcił ciśnienie na głównym zaworze na "3" i rezonans ustal jednak ciśnienie jest zbyt małe. Kiedy odkrece na "4" zaczyna kapać woda z zaworu bezpieczeństwa pod bojlerem, stary zawór trzymał mimo ustawienia przez lata na dużo większe ciśnienie. Co może być nie tak, możecie doradzić gdzie mogę szukać problemu?

Dzień dobry, mam do utwardzenia około 140m2 podjazdu do budynku gospodarczego. Nie musi wizualnie być to majstersztyk. Pytanie jaki materiał byłby optymalnie najtańszy, płyty ażurowe, płyty chodnikowe może jednak kostka, czy coś innego? Ostatecznie myślałem nad obrzeżami i zwyczajnym tłuczniem, ale wolałbym coś bardziej równego. Możecie coś doradzić?

Dzień dobry, czy istnieje jakaś tańsza alternatywa dla owej piany? Chciałbym pokryć 50m2 cienką warstwą. Widziałem Piany "zrób to sam", ale aplikacja tego na sufit jest chyba niemożliwa, no chyba, że pistoletem pod kompresor? Istnieje może coś podobnego, do izolacji, wygłuszenia? Pozdrawiam

Te dwie wzmocniłem. Reszta jest w miarę zdrową i chciałem jakoś to zabezpieczyć tylko czym? Przecieków nie było widać, dodatkowo chroni jest folia paroprzepuszczalna, może jakieś złe drzewo? Poddasza nie było w ogóle ocieplone, kalenica ma wlot wentylacyjny więc wilgoć odpada, dziwna sprawa.