Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sojka

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Sojka's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Witam, moje pytanie dotyczy zmian w projekcie instalacji konkretnie wodnej. Deweloper w trakcie wykonywania prac naniósł zmiany na projekt instalacji i usytuował główna rurę z zaworem i wodomierzami zamiast w kuchni jak było oryginalnie w projekcie znalazła się ona w wiatrołapie zajmując cała ścianę. Nie dość ze zajmuje ona cała ścianę to znajduje się na wysokości 80cm i odstaje od ściany myśle ze ponad 20cm przez co umiejscowiona jest w świetle okna. Hydraulik tłumaczył to tak ze inaczej się nie dało. Rozumiem ze zgodnie z prawem budowlanym zmiana ta będzie zakwalifikowana jako nieistotna ale zastanawia mnie gdzie są granice takich zmian. To co teraz po zmianach projektowych mamy w wiatrolapie jest nie do zaakceptowania. Wszystkie ściany zabudowane są puszkami z elektryka, sterowaniem do ogrzewania podłogowego, owa nieszczęsna rura, sterowanie alarmem, puszka z alarmem oraz dzwonek. Jednym słowem nijak tego wiatrołapu nie da się zagospodarować i wyglada jak jakas szafa z całym arsenałem urządzeń do sterowania lodzia podwodna. Bardzo proszę o pomoc. Chciałabym się dowiedzieć czy może jednak są jakieś inne przepisy które regulują tego typu zmiany... czy tak można sobie zmieniać wedle własnego widzimisię.
  2. Witam, jakis czas temu kupiłam dom w stanie surowym od dewelopera i obecnie jestem na etapie odbioru. Jakiś czas temu odwiedził mnie pan ze sklepu z drzwiami celem dokonania pomiaru otworów drzwiowych. Okazało się, ze wszystkie otwory drzwiowe na parterze są za niskie na zamontowanie w nich drzwi jakiegokolwiek producenta. Sprawa kto powinien ponieść za to odpowiedzialność i naprawić wadę wydała mi się jasna. Deweloper wyraził chęć naprawienia błędu ale za dodatkowa opłata na co, nie trudno się domyślić, nie wyraziłam zgody dalej naciskając aby usterka została naprawiona na koszt dewelopera. Po wielu rozmowach, sprawdzeniach projektów i udowadnianiu deweloperowi kto ma racje ten w koncu zgodzil się otwór powiekszyc ale tylko o 2cm, z wymiaru 205 na 207cm mówiąc ze 207 to jest minimalny wymiar akceptowalny i ze tyle jest w stanie wykuć w nadprożu. I tu się rodzi moje pytanie i chęć zaczerpnięcia wiedzy eksperckiej w tym temacie. Jaki minimalny wymiar powinien mieć otwór drzwiowy gdy projekt mówi, ze światło przejścia po zamontowaniu ościeżnic powinno mieć 200/80? Czy stanowia o tym jakieś oficjalne zasady budowlane czy są to wymiary przyjęte zwyczajowo? Będę ogromnie wdzięczna za każda radę i pomoc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...