Propi

Chciałbym stworzyć w swoim pokoju półkę w klimacie industrialnym - sosnowa klejona płyta i wsporniki z rur stalowych. Potrzebuję pomocy w wyliczeniu, czy mój projekt ma szansę zawisnąć i nie spaść mi na główę Wyglądałoby to z grubsza tak: Interesuje mnie pojedyńcza półka - nie cały zestaw - o łącznej szerokości ok. 340cm. Chciałbym wykorzystać rurę 1/2" oraz płytę klejoną o grubości 1,8cm i szerokości 20cm. Wydaje mi się, że najbezpieczniej będzie podzielić całość na niezależne 4 segmenty po 80-85cm (wysokość ok. 40cm). Myślałem nad dwoma wspornikami na każdy z segmentów - wspornik w kształcie litery L, krótsze ramię mocowane do ściany, dłuższe do sufitu. Podejrzewam, że obciążenie na każdym z segmentów nie przekroczy 25-30kg (raczej bliżej 15kg), z tego co widzę rury ważą ok. 1,1kg na metr bieżący, płyta sosnowa ok. 1,5kg na 90cm - czyli waga samej konstrukcji powinna wynieść ok. 4-5kg na segment. Pytania mam w zasadzie dwa: Czy montaż do ściany i sufitu (z tego co widzę kryzy/flansze mają cztery otwory na kołki, czyli wypadałoby aż 16 kołków na segment) jest bezpieczny? Jeśli tak, jakich kołków użyć? Mieszkam w bloku z lat 50/60, ściany są ceglane, w suficie jeszcze nie wierciłem, ale sprawia wrażenie solidnego. Z góry dziękuję za pomoc przy tym projekcie

Po wymianie drzwi wewnętrznych pozostały nieciekawe ubytki po usuniętych listwach przypodłogowych i starych ościeżnicach. Będziemy reanimować je częściowo przy użyciu resztek usuniętych listew, natomiast pozostaną nam nadal pewne dziury i przestrzenie, których wypełnić listwą się nie da. Szukam do tego celu czegoś w stylu żywicy epoksydowej - masy, którą można wlać/wstrzyknąć w szpary i która po zastygnięciu będzie przypominać kolorem (choć trochę) drewno listew i parkietu. Czy możecie polecić jakiś produkt, którego mógłbym użyć w tym przypadku? Ewentualnie, jeśli takowy produkt nie istnieje, to czy macie jakieś porady na takie ubytki? Z góry dzięki za pomoc! W załączniku kilka przykładowych miejsc, gdzie niezbędna będzie interwencja.

Dzień dobry wszystkim! Stoję przed dość nietypowym wyzwaniem. Chciałbym zainstalować okap (w funkcji pochłaniacza, z filtrem węglowym) nad kuchenką, jednak nie mam tam ani szafki, ani otworu wentylacyjnego. Rzeczony okap umieszczony będzie między szafką z jednej, a ścianą z drugiej strony. Przestrzeń między nimi wynosi ok. 58cm. Z tego co udało mi się zauważyć, najbardziej do naszej konfiguracji pasowałby okap podszafkowy, ale te z kolei mają otwory montażowe na górnej płycie - nie z boków i z tyłu (mimo że sprzedawca w markecie zapewniał mnie, że mają). Pojawia się więc problem tego jak przytwierdzić rzeczony okap do ściany i/lub szafki, żeby nie tylko spełniał swoją funkcję, ale też był stabilny i doczekał późnej starości. Położyć go na wystających ze ściany kołkach? Na dwóch szynach? Jaki typ okapu wybrać? W jaki sposób zamontować go nie mając nad nim szafki (takowa nie jest planowana)? Będę bardzo wdzięczny za pomocne sugestie!