Ja u siebie częściowo załatałem problem podpinając bojlery pod programatory wi-fi, tak by zaczynały grzać po pół godziny od 9:45 do 13. Odczyt z licznika i tak jest zbilansowany co godzinę, więc bojler żre około 1kWh przez południem, a jeśli nie dogrzeje to i po południu.
Od marca do października mieszczę się bezproblemowo w swej autokonsumpcji, zimą bywa różnie, ale w ten słoneczny weekend w sam raz się to zbilansowało.