Dzień dobry
Mieszkanie w przedwojennej kamienicy o powierzchni około 120 mkw i wysokości sufitu 2,90 m
Okna stare, drewniane, uszczelnione możliwie dobrze (brak możliwości wymiany na nowoczesne plastikowe). Wszystkie możliwe straty ciepła zostały zniwelowane.
Kamienica posiada własne ogrzewanie centralne, jednak jest ono wydolne na tyle, aby w mieszkaniu utrzymywać temperaturę około 19-20 C°.
Istnieją jakieś sposoby na dogrzanie mieszkania do temperatury około 21 C°?
Mój pomysł to zakup grzejnika elektrycznego z termostatem elektronicznym (olejowego) [wole to bo tańsze] , albo elektrycznego akumulacyjnego z termostatem elektronicznym i postawienie go w punkcie centralnym mieszkania (żółta kropka na załączonym screenie).
Ma
Czy taki grzejnik w punkcie centralnym mieszkania jest w stanie za pomocą konwekcji podnieść temperaturę o 1-2 C° mniej więcej w całym mieszkaniu? Czy ciepłe powietrze będzie w stanie transferować się do innych pomieszczeń?
Prośba o poradę i wasze zdanie.
Macie może inne pomysły?