dex8o2.pl

Dziękuję wszystkim za rady i odpowiedź

No i widzisz cieszę się że doszliśmy do porozumienia bo nie lubię się sprzeczać jak potrzebuje pomocy.

Zapotrzebowanie w moim domu to około 4,5 kW więc praktycznie 2 razy tyle co u ciebie bez CWU oczywiście. Dlatego strzeliłem że będzie to kosztować około 30 000 bo wiadomo że muszę dołożyć jeszcze trochę paneli. Nie wiem jaki masz dom bo jeżeli parterowy to wszystko okej ale ja jednym splitem nie zagrzeje dołu i góry bo nie ma takiej technicznej możliwości dlatego orientacyjnie strzeliłem około 30 000. Jeżeli chodzi o pompę ciepła to mogłoby wyjść jeszcze drożej. Pisałem ci w poprzednich odpowiedziach że stary kocioł przeciekał i niestety poszedł na złom. Mam wymienianą całą instalację, wszystko zrobione w peksie zalana podłogówka wodna w łazience więc tak jak pisałem na samym początku nie mogę wybrać nic innego niż kocioł na paliwo stałe. Bardzo chętnie rozważyłbym prąd i fotowoltaikę ale w dalszej przyszłości

A czy ja powiedziałem że to jest nowatorski pomysł? Na chwilę obecną nic innego nie mogę zastosować. Dlatego założyłem temat tutaj a nie w dziale fotowoltaika bo Ty jak widać po twojej stopce jesteś zwolennikiem i chwała ci za to ale nie dysponuję teraz wolnymi 30 tysiącami i chyba logiczne jest że instalacja taka w tym okresie czyli przed zimą mija się z celem. Jakbym chciał grzać prądem to wolałbym teraz zapłacić więcej za rachunki a fotowoltaikę założyć w przyszłym roku na wiosnę i wtedy "sprzedawać" prąd... Ciężko jest dyskutować z kimś bo jeżeli jest zapatrzony tylko na swoje i uważa że tylko jego rozwiązanie ma sens.

Kolego ale czemu od razu średniowiecze,dlaczego piece na groszek nadal są produkowane i cieszą się bardzo dużą popularnością, bo są dostępne dla ogółu przez swoją w miarę atrakcyjną cenę i długie okresy gwarancji. Wiadomo najlepiej zrobiłbym gaz płacił troszkę więcej, miał czysto ale tak jak pisałem wcześniej na chwilę obecną nie ma takiej technicznej możliwości. W przyszłości przeróbka kotłowni z węglowej na gazową to już nie jest taki problem bo praktycznie będę musiał dołożyć tylko nowy komin. Fotowoltaika jak najbardziej ale koszt dla mojego domu w przybliżeniu pewnie koło 30 000 ze wszystkim, pompa ciepła pewnie podobnie ... Zawsze przedstawiacie najnowocześniejsze technologie i rozwiązania nie patrząc na koszty i na czas kiedy zwróci się dana inwestycja. Ja oczywiście dziękuję za wszystkie rady ale moje zapytanie tyczy się tylko i wyłącznie kotłów na ekogroszek w ostateczności pelet tylko wystraszył mnie jeden z forumowiczów, który powiedział że nawet dziesiątka do tego domu będzie za duża. Dlatego sam już nie wiem co wybrać. Niestety stary piec przeciekał więc jest już na złomie dlatego nie mogę wykorzystać go do dalszego grzania. A debilizmem byłoby na przykład jak kupiłbym teraz coś wszystkopalnego i przez 8 lat, bo tyle jeszcze można palić węglem kopcił na całą okolicę. Najnowocześniejsze piece na ekogroszek są w miarę "czyste"

No to wbiłeś mi gwoździa, wiec co proponujesz ?

Kurde zapomniałem napisać o cwu, już edytowałem przepraszam

Witam serdecznie. Przyszedł czas na wybór pieca do mojego domu. Jedyna opcja jaka wchodzi w grę na chwilę obecną to kocioł na paliwo stałe o mocy ok 10 - 12 kw. Skąd wziąłem tą moc ? Oczywiście obliczenia na ciepło właściwe - link do wyniku: https://cieplowlasciwie.pl/wynik/8jvh Teraz trochę danych na temat domu. W tym miesiącu wykonamy ocieplenie elewacji oraz poddasza co już uwzględniłem w wyliczeniach na ciepło. Jest to stary dom fiński z lat 40 tych o łącznej powierzchni do ogrzania ok 94 m2. Na dole znajduję się 5 klasycznych kaloryferów w każdym z pomieszczeń oraz drabinka i podłogówka w malutkiej łazience 2x2 metry, na poddaszu na razie nie ma nic ale planuje albo "suchą" podłogówkę na całości albo 2 kaloryfery. Myślałem tez nad ogrzewaniem jednego pomieszczenia w piwnicy ale stosując dłuższy czopuch też trochę ciepła będzie. Do tego bojler cwu dwu płaszczowy o pojemności 80 litrów. Komin z cegły. Instalacja z rury pex, rozdzielacz na 5 kaloryferów. Wcześniej do ogrzewania tego domu, tylko parteru był używany klasyczny kocioł zasypowy o mocy 10 kw, instalacja z grubych rur i żeliwnych kaloryferów. Ile ciotka zużywała węgla nie mam pojęcia bo jak były "deputaty" to piwnice zawsze były pełne i nikt tego nie liczył Zapytacie dlaczego paliwo stałe ? Na chwile obecna nic innego nie przychodzi mi do głowy bo kaloryfery i cała instalacje już mam . Gaz byłby najczystszy ale niestety będzie w "drodze" dopiero w 2021 albo 2022 a do tego czasu trzeba czymś to ogrzać bo juz teraz siedzę w dresie Myślałem nad piecem zasypowym bo nie ukrywam ze zostało trochę węgla po poprzedniej instalacji oraz drewna z remontu na 2 lata ... ale znów zabawa w bufory itp do tego chodzenie do piwnicy co chwile już coraz mniej mi się podoba. Dlatego wybór padł na ekogorszek, jest to dla mnie "mniejsze zło" Mieszkam w Będzinie wiec dostęp do bardzo dobrego paliwa nie stanowi problemu, myślałem też nad pelletem, wiadomo czysto ale znów kocioł od 10 tysięcy w gore, jakość pelletu tez jest różna wiec za "różnice" w cenie kotła mam opału na 2 sezony Bardzo bym prosił o jakieś rady, macie jakieś sprawdzone jednostki o mocy 10-12 kw a może całkiem inne propozycje ? Rozważę wszystko. Pozdrawiam Serdecznie

Używany caly rok, 2 osoby, 2 psy, czyli nie musi być palone 24 godziny jak np nas nie ma w domu

Witam wszystkich, czytalem, szukałem ale jednak musze założyć nowy temat. W tym roku stałem się szczęśliwym posiadaczem domku finskiego. Zaczalem w nim robić remont kapitalny. Narazie zająłem się parterem. Powierzchnia całosci na dole to ok 52 metrów. 46 metrów w papierach ale jest dobudowana łazienka i przedsionek. Łazienkę robiłem od podstaw, ocieplenie od wewnątrz, wylewki, podłogówka, kaloryfer "ręcznikowy" na ścianie. Reszta pomieszczeń kalsyczne kaloryfery bo nie mozna było zrobić podłogówki ze względu na drewniane podłogi i stropy. Każde pomieszanie podłączone oddzielnie pod rozdzielacz, rtl na powrocie pod podłogówke do łazienki, boiler z płaszczem wodnym 120 L, rurki pex... i teraz pytanie co zastosować do ogrzewania ? Przed remontem stara instalacja była na stalowych rurach chyba calowych jak to kiedys, kocioł klasyczny, zasypowy 10 kw, nikt nie patrzył na koszta, deputaty węglowe wiadomo... teraz jest inaczej. Wiadomo przedewszystkim o ocieplenie, musze to zrobić w przyszlym roku ze wzgledu że osiedle domków jest juz skansenem i nie kazdy bedzie mógł robić ocieplenie bo łape juz trzyma na tym konserwator zabytków. Mój dom na szczęście jest obity "sajdingiem" więc śmiało moge go zamienić na cos innego. Uwielbiam drewno wiec myślę ze w przyszłości wełna i deska elewacyjna. Teraz pytanie do was. Jaki kocioł lub źródło ogrzewania zastosować. Gaz niestety narazie odpada bo główny gazociąg jest ulicę dalej i podejrzewam że jeszcze trochę potrwa zanim będzie podciągniety do każdego domku. Kocioł zasypowy + bufor Kocioł z podajnikiem Kocioł na pelet czy inne ? Jaka moc ? Pojawiły się też myśli o ogrzewaniu elektrycznym, panele na podczerwień itp ale sam nie wiem... wiadomo kotly klasy 5 bedą narazie przez jakiś czas dozwolone ale ciekawi mnie fakt co będzie w przyszłości. Gmina Sosnowiec podpisała uchwałę i od 2028 roku wprowadza całkowity zakaz palenia węglem.