
Paweł25
Użytkownicy-
Liczba zawartości
11 -
Rejestracja
Informacje osobiste
-
Mój klub zainteresowań
Budowa - wymiana doświadczeń
Profil płatny
-
Kategoria
usługi
Paweł25's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
Kratka na froncie zakryta i z rur o dziwo leci calkiem niezle natomiast powtarza sie sytuacja zbyt wysokiej temperatury przy bocznej kratce ktora jesg sporo nizej a i tak mocno nagrzewa sufit. Wyglada na to ze dobrze by bylo zalozyc obie kratki z żaluzjami tylko zastanawia mnie fakt jaka bedzie temperatura w obudowie.
-
Nie wiem czy dobrze rozumiem pytanie ale jezeli chodzi o wlot powietrza pod wklad to tak jak pisalem powietrze jest dostarczane kratką i poprzez podloge i wyglada na to ze jest go dosyc sporo bo gorna gratka wywiewa naprawda bardzo duza ilosc powietrza a poza tym nic innego nie ma. Wyglada to tak jakby gorna kratka zabierala cale powietrze ktore rowniez powinno trafiac a rury a z kolei chcialbym uniknac przegrzanka obudowy i sufitu.
-
Obudowa jest całkiem zakonczona. Na łączeniach płyty byly impregnowane i klejone klejem oraz skręcane wkrętami dlatego wolałbym uniknąć rozbiórki. Rury przedluzyc i spuscic w doł dam radę przez otwor na kratkę poniewaz bez problemu do nich dostaje. Gorzej bedzie wykonac łączenie rur np tasma aluminiowa aczkolwiek chyba tez bym podołał.
-
Sam wkład jako wkład jest bez doprowadzenia powietrza z zewnatrz do spalania poniewaz nie bylo takiej mozliwosci by je doprowadzic i pobiera je z pomieszczenia w ktory sie znajduje tak samo jak poprzedni wkład ktory stał tu ponad 20 lat. Zimne powietrze do zabudowy trafia przez dolną kratkę (ciągnie dosyć mocno podczas palenia ponieważ żaden płomień z zapalniczki nie jest wstanie wytrzymac) oraz poprzez podłogę (slepa podłoga jakies 40cm od ziemii i gdy się nie pali to skolei dmucha w drugą stronę dosyć chłodnym powietrzem) .
-
Kolega an-bud bardzo dowcipny. Az się uśmiałem. Dopiero była mowa o głupocie i ludzkiej logice a sam nie wykazuje zbyt wysokiego poziomu. Nie przyszedlem szukać tutaj uszczypliwosci a pomocy wiec panu juz podziekuje za wszelakie rady. Wracajac do tematu to kratki z żaluzjami to całkiem niezly pomysl gdyz bede mogl regulowac ilosc powietrza jaka wydostaje sie przez kratke a za tym idzie wiecej powietrza do rur rozptowadzajacych powietrze. Alex33 dziekuje za podpowiedz. Moze ktos jeszcze ma jakis inny pomysl. Wezme wszystkie sugestie pod uwage. Oto dodatkowe fotki: https://ibb.co/n1pRGFp https://ibb.co/N6vLy4k https://ibb.co/Lg5fDcq
-
Więc w jaki sposob poprawić grawitację? Tak jak napisalem nie jestem fachowcem w tym temacie dlatego proszę o rady a nie zbyteczne komentowanie odnośnie głupoty, braku rozumu czy logiki skoro nie ja wykonywałem ten kominek. Zostało już spiepszone więc chcialbym to poprawic. Jakie zdjęcia powinienem zamieścic?
-
Owszem działać działa ale nie tak jakie byly założenia. Chciałbym aby to jednak kominek ogrzewał dwa pozostałe pomieszczenia bo inaczej musialbym tam grzać np. Prądem. Gdy stał poprzedni wkład to z rozprowadzeniem powietrza nie było problemu - z rur dmuchalo jak szalone. Rożnica jest w obudowie ponieważ tamta od belki nad wkładem szła pod skosem w kierunku sufitu zmniejszajac powierzchnie obudowy. W tej zabudowie jest totalnie inny obieg powietrza wewnatrz i rury przy samym suficie nie zdaja egzaminu. Myslalem nad przesunięciem rur nad samą gorną kratke i przymocowaniem ich w tym miejscu do obudowy poniewaz z tej kratki jest naprawde solidny podmuch gorącego powietrza. Co o tym myślicie?
-
Witam. Niedawno w moim domu został wybudowany nowy kominek z narożnym wkładem oraz zabudową z płyt krzemianowo- wapiennych. Zostało rozprowadzone dgp grawitacyjne na kuchnie oraz toaletę. Długość rur to każdego z pomieszczeń to około 3 metry. Mam malutkie mieszkanie w domu jednorodzinnym - stare budownictwo. Juz po pierwszym troche mocniejszym przepaleniu w kominku zauważyłem że w pokoju jest strasznie gorąco natomiast w kuchni oraz toalecie nadal jest zimno. Anemostaty robią się gorące lecz prawie nie leci z nich ciepłe powietrze. Po prostu tylko się nagrzewają. Dodam że zostały użyte rury z otuliną Fi 100 ktore są prawie u samej gory zabudowy (wychodzą z podwieszanego sufitu do ktorego rownież jest przykrecona plyta krzemianowo wapienna i według wykonawcy bedzie pelnic role komory dekompresyjnej). W obudowie została zrobiona kratka wlotowa 17x37 oraz na froncie jakieś 40cm od sufitu również 17x37 i na boku obudowy 80cm od sufitu 17x37. Problem polega na tym ze całość cieplego powietrza wylatuje kratką frontową (tą najblizej sufitu) i bardzo nagrzewa płytę nad kratką oraz sufit około 60cm od obudowy. Do sufitu ciężko przyłożyc rękę. Wiem że ciepłe powietrze leci do góry ale dziwi mnie fakt iż kratka na boku pozostaje niemalże zimna. Jestem totalnie zielony w kwestii zabudowy wkładów jak i całej otoczki dotyczącej tych zagadnień. Osoba która wykonywała całość prac zapewniała ze wszystko bedzie w porzadku lecz nie jest. Czy ktoś z was ma jakiś pomysł jak rozwiązac problem niedziałającego dgp oraz nadmiernej temperatury w górnej kratce? Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi. Załączam link ze zdjęciem jak to wszystko wygląda. https://ibb.co/TL92Bzk