Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

karolpol123

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    8
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez karolpol123

  1. Tylko, że organ wydał pozwolenie na budowę niezgodną z MPZP i jest z tą decyzją związany (dwa budynki na 14arów gdzie MPZP przewiduje 10arów na jeden budynek). Z tego co dowiadywałem się w gminie to warunkiem zniesienia współwłasności był wzniesiony budynek czyli: "ściany +dach". Po tym wszystkim przyszedł geodeta i dokonał oględzin i doszło do podziału.
  2. Kontaktowałem się z różnymi ludźmi w tej sprawie. Po kontakcie z biurami projektowymi dowiedziałem się że tylko ten jeden urząd robi problem w tej kwestii a kilka odwołań poszło już do wojewody. Tak samo po kontakcie z Naczelnikami z innych starostw. Dla nich decyzja zniesienia współwłasności jest wiążąca a na pozwoleniu zmieniają się tylko numery działek i nazwa inwestora a cały budynek dalej jest w tym samym miejscu. Ale dowiedziałem się że takie cyrki dzieją się dlatego, że istnieje duży konflikt między starostwem a gminą. @Bertha Piszesz do mnie jak bym był jakimś nieukiem. Może się nie znam mega na prawie budowlanym ale chyba nie ma człowieka który na wszystkim by się znał. Ale zauważyłem, że na wielu forach stali bywalcy traktują ludzi z uprzedzeniem i mają ich za debili. Staram się czytać wszystko ze zrozumieniem i kontaktuję się z ludźmi którzy mają pewną wiedzę na ten temat. Niestety polskie prawo jest mega dziurawe i zależne od punktu widzenia danej osoby.
  3. Dobra, no to teraz tak. Brzmienie pozwolenia na budowę "Budowa dwóch domów jednorodzinnych w zabudowie bliźniaczej". Całość na działce 14ar. Gdzie według mpzp wskazuje jeden budynek na 10ar. Więc pozwolenie zostało wydane z naruszeniem prawa więc dlaczego teraz to podważają? Część pewnego wyroku sądu: "Dokonany podział działek przewiduje mniejsze powierzchnie każdej z działek w porównaniu z parametrem wynikającym z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Odstępstwo takie zostało wszakże przez organ administracji uznane za dopuszczalne na podstawie art. 95 pkt 7 u.g.n. Nie może zatem organ administracji architektoniczno-budowlanej kwestionować legalności i skuteczności ostatecznej decyzji wójta tylko dlatego, że inaczej interpretuje przepis ustawy (art. 95 pkt 7 u.g.n.). Dlatego też, zdaniem Sądu obie decyzje należało uznać za niezgodne z zasadą pogłębiania zaufania obywateli do władz publicznych." "naruszenie art. 95 pkt 7 u.g.n. poprzez jego błędną wykładnię i w konsekwencji skutkujące utrzymaniem w mocy decyzji organu pierwszej instancji odmawiającej przeniesienia pozwolenia na budowę, w sytuacji, gdy decyzja Wójta Gminy S. z [...] maja 2012 r. zatwierdzająca podział nieruchomości, wydana na podstawie powołanego przepisu, wyłączyła w zakresie w niej uregulowanym postanowienia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego przyjętego uchwałą Nr [...] Rady Gminy S. z dnia [...] listopada 2005 r., w zakresie minimalnej powierzchni działki budowlanej - co miało istotny wpływ na wynik sprawy."
  4. Z całości budowy została zniesiona współwłasność i zostały wyodrębnione dwa budynki z działkami o powierzchni 6ar każda. Zakupiłem jedną połówkę w stanie surowym zamkniętym i mam pytanie jak dalej z dokończeniem budowy. Starostwo mi umorzyło przepisanie pozwolenia na budowę z powodu że działka "nie ma 10arów zgodnie z mpzp" Co jest wielkim babolem z ich strony ponieważ ZNIESIENIE WSPÓŁWASNOŚCI daje odstępstwo od miejscowego planu zagospodarowania co do wielkości działki. Mam pytanie co dalej robić z tym faktem. Aktualnie szykuje się do napisania odwołania do wojewody i się zastanawiam czy to normalne zachowanie ze strony starostwa.
  5. Z tego co wiem wszystko zostało dokonane z litera prawa. Podzial wykonany i plan zagospodarowany dla działek jest. Na akcie notarialnym mam wpisany numer działki po podziale wraz z nowym numerem planu zagospodarowania ale ze starym numerem pozwolenia na budowę. Jedyne co mnie teraz interesuje czy nadzór będzie robił problem z nowym pozwoleniem na budowę.
  6. Powiem tam, blizniaka buduje osoba która też jest laikiem w takich rzeczach i raczej nie zrobił tego umyślnie ponieważ sam przyznaje się do błędu i kupuje projekty na swój koszt i cała sprawę też będzie prowadził. Notariusz stwierdził że pozwolenie na budowę przechodzi jakimś tam sposobem jak to powiedział "po podziale działki pozwolenie pozostaje te samo" więc nie brałem tego pod uwagę że coś jest nie tak. Nawet zawarte jest w umowie że pozwala na przepisanie tego pozwolenia. Całość to jest swieza sprawa więc nic nie było utajnione moim zdaniem skoro gmina dokonała podziału i wydała nowy plan zagospodarowania na te działki a jedyną formalnością było to że nie został ten fakt zgłoszony do starostwa.
  7. Dzięki za odpowiedź. Posiadam nowy plan zagospodarowania na nową działkę. Rozumiem że nie powinno być problemu z uzyskaniem nowego pozwolenia. Bo ostatnio zżera mnie już taki stres że aż ciężko się żyje .
  8. Witam, ostatnio borykam się z poważnym problemem. Zakupiłem działkę z rozpoczęta budowa domu jednorodzinnego w zabudowie bliźniaczej. Pozwolenie na budowę zostało wystawione przed podziałem działki a inwestor nie zgłosił tego faktu w urzędzie. W momencie gdy chciałem przepisać pozwolenie zostałem zbyty ponieważ pozwolenie jest na nieistniejącą działkę a inwestor nie może teraz nanieść zmiany ponieważ nie jest właścicielem dwóch połówek. Aktualnie zbyli mnie do nadzoru budowlanego. Tam przekazali nam że trzeba wycofać pozwolenie i na nowo je złożyć. Teraz boję się czy może być tak że po wycofaniu pozwolenia nie dadzą mi nowego. Oczywiście cała operacja jest też kosztowna bo trzeba kupić dwa nowe projekty. Dziękuję za odpowiedź ale człowiek mądry po szkodzie i nie wiedział a co o dziwo w banku też nikt nie zwrócił na to uwagi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...