Mayki

Dzięki za odpowiedz - postaram się zrobić jakiś projekt i wrzucę tutaj. Pozdrawiam.

Witam. Chcę zrobić rozprowadzenie przewodów fi 150 w starym stropie. Strop jest wykonany w starej technologii z około 1905r. – czyli glina na deskach, a pod nimi pusta przestrzeń ok 14 cm. Zastanawiam się nad tym czy między belkami można wpuścić w tą przestrzeń przewody DGP? Czy robił tak ktoś z Was?

Spróbuję coś wykombinować przy otworze 230 x 180. Kacze schody raczej odpadają.

W pomieszczeniu na dole na ścianie z przejściem będzie kominek. Rozmiary pomieszczenia to 5 x 3,5 m. na górze trochę szerzej 5,2 x 3,7 m. różnica wynika z tego że dolne mury sa grubsze jak te wyżej. Wysokość do pomieszczenia razem z grubością stropu to 3,6m. Grubość stropu 30 cm. Jak ktoś z Was zasugeruje jakiś projekt, to spróbuję go wyrysować.

Zrobiłem tak jak poradziłeś - czy o to chodziło? Jednak dla pewności wolę dać ten dwuteownik dlatego że być może w przyszłości schody pociągnę jeszcze wyżej na poddasze, a kamienica ma ponad 100 lat, więc to tak dla spokojnego snu . Udało mi się uzyskać otwór 230 x 160. Mogę jeszcze przesunąć ściankę działową i uzyskać 230 x 200. Czy przy takiej dziurze można coś sensownego zrobić? Zgadzam się te kręcone co zrobiłem, to porażka i brak możliwości wniesienia jakiegoś większego mebla . Soft na jakim pracuje to Rhinoceros. Na programie pracuję już 7 lat i projektuje w nim różne rzeczy - małe i duże, a schody - nie znam się na tym .

Kuna, dzięki za odpowiedz. Zrobiłem taki wstępny projekt przy otworze 170x160cm. Ale widze ze całą konstrukcję warto jeszcze obrócić o jakieś 25 stopni w lewo . Schody raczej niewygodne - belka do przestawienia. Będe kombinował dalej. Na obrazkach strop podparty dwuteownikiem.

Witam, mam taki problem. Chcę połączyć dwa mieszkania w pionie w starej kamienicy. U mnie różnica poziomów to jakieś 360 cm łącznie z grubością stropu, a od podłogi do sufitu 330 cm. Myślałem o schodach kręconych, tylko wtedy aby zwiększyć otwór trzeba by podłożyć pod belki dwuteownik i skrócić jedną belkę nośną. Z moich obliczeń wyszło mi że schody miałyby 21 stopni po 17 cm wysokości. Zależy mi na małych schodach bo to przejście z pokoju, który nie jest za duży 16m2. W załączniku kilka obrazów jak to wygląda. Najlepszym wyjsciem dla mnie byłoby zrobienie schodów w taki sposób abym nie musiał ciąć belki nośnej tylko zmieścic się pomiędzy tymi belkami czyli otwór w podłodze 100 x 200 cm. Tak jak na obrazkach. Jak rozwiązać ten problem, jakie schody były by najlepszym rozwiazaniem ? Obrazki przedstawiają szkielet stropu drewnianego bez nabitych desek podłogowych i sufitowych.

Witam , moim zdaniem najlepszy sposób to kupic preparat do usuwania starej farby ze stolarki, a jezeli farba jest nakladana wielokrotnie to najlepiej skuc, nastepnie zagruntowac. Opalania nie polecam poniewaz to jest sciana (trzeba by dlugo podgrzewac - szkoda prądu). Jak opalac to najlepiej drewniane powierzchnie pokryte farbą. Pozdrawiam