kret88
Użytkownicy-
Liczba zawartości
17 -
Rejestracja
Informacje osobiste
-
Płeć
Mężczyzna
-
Mój klub zainteresowań
Budowa - wymiana doświadczeń
Dane osobowe
-
Miejscowość
Rzeszów
-
Kod pocztowy
36-054
-
Województwo
podkarpackie
Profil płatny
-
Kategoria
usługi
kret88's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
Akurat ta równoległa ścianą biegnie przez środek salonu więc przy ewentualnym ugięciu będę skazany na to patrzeć przez resztę moich dni będzie na suficie tynk bo na podwieszany sufit nie ma miejsca więc wolę zdjąć tę ściankę i zabudować GK.
-
czyli co miało być idiotoodporne jednak idiotoodporne nie jest albo znaleźli się tacy "fachowcy" co potrafili zepsuć idiotoodporne. U mnie wygląda sytuacja tak, że dogadałem się z deweloperem i on poprawia konstrukcje dachu (tak to też mam do poprawy), a oparcie słupów robię z konstruktorem wg jego wytycznych gdzie deweloper daje hajs na materiały (słupy i ceowniki które są drogie bo 50zł mb a będzie trochę tego)
-
amator12345 cieszyłbym się jakby był jakiś projekt na to. W projekcie mam strop lany monolit, a oni zamienili go sobie na teriva bez żadnego projektu. Najlepiej rozwaliło mnie ich tłumaczenie, że przecież teriva lepsza bo grubsza i że idiotoodporna bo nie ma co przy tym spaprać. Panie przecież to tylko belka-pustak-balka-pustak itd. A jednak spaprali
-
Prostopadle jest ok. Też mam ściany BK prostopadle i te mogą zostać. Problem jest tylko przy tej jednej równoległej. Ale już nie długo nie będzie problemu bo nie będzie ściany
-
u nas na szczęście wstawienie dodatkowych słupów czy ściany nośnej nie wiązało się z dużym przeprojektowywaniem, a nawet bym powiedział że trochę poprawiło rozkład domu. Dlatego to nie był dla nas duży problem. Oczywiście sporo dodatkowej pracy i kosztów ale to już pomijam. Dużo gorzej jeśli nie chcielibyśmy zmieniać układu, a musielibyśmy to wykonać wtedy mogło by być mocno problematyczne. Pozdrawiam
-
Serio tak postawili. Nie trzeba być bardzo obeznanym w temacie stropów żeby wiedzieć, że tak się nie robi. No ale cóż muszę sobie z tym poradzić. Na szczęście wypada ona praktycznie nad belką może z przesunięciem 2-3cm w kierunku pustaka ale też jestem pełen podziwu, że to wytrzymało
-
Serio tak postawili. Nie trzeba być bardzo obeznanym w temacie stropów żeby wiedzieć, że tak się nie robi. No ale cóż muszę sobie z tym poradzić. Na szczęście wypada ona praktycznie nad belką może z przesunięciem 2-3cm w kierunku pustaka ale też jestem pełen podziwu, że to wytrzymało
-
U mnie właśnie nie było żadnego wymianu ani żanego podciągu. Poprostu belki stropu teriva co 60cm i to wszystko. Zacząłem drążyć temat i zdecydowałem się na konstruktora. Konstruktor kategorycznie nakazał wstawienie słupów tych 4 gdyż u mnie majstry oparli więźbę dachową na ściankach działowych. Przy wstawieniu słupów zalecił zastosowanie podwaliny o rozpiętości co najmniej 3 belek (mówił, że im dłuższe tym lepsze). Kwestia była co na podwalinę czy blacha 1cm czy ceownik gorącowalcowany 7mm ścianka i wysoki na 5cm żeby schować go w warstwie styropianu. Na pewno odradzał drewno na podwalinę z tego względu, że najmniej rozkłada obciążenie w poziomie na belki stropu. Jeśli chodzi o blachę to było tak, że trzeba by to liczyć jaka powierzchnia i czy w ogóle blacha 1cm by wystarczyła. Co do ceownika konstruktor miał 100% pewność, że będzie odpowiedni bez liczenia, a wiadomo że im więcej liczy tym więcej kosztuje więc poszedłem w ceownik:) U mnie przeliczał jeszcze całą konstrukcję dachu więc i tak miałem za co płacić Z tym dodatkowym słupem to u mnie jest tak, że po jednej stronie dachu mam dwie ściany nośne, które idą pod sam dach i tam można podeprzeć płatwie + 1 słup, a po drugiej stronie dachu nie mam żadnej ściany nośnej na piętrze. I ta strona była bardziej problematyczna. Konstruktor zasugerował symetryczne oparcie płatwi po obu stronach więc stąd ten pomysł na dodatkowego słupa. Ten dodatkowy słup idealnie wypada na ścianie nośnej parteru. Oczywiście też daliśmy podwalinę z ceownikai. To dzięki wnikliwej analizie projektu i wizji lokalnej konstruktora udało się to fajnie rozplanować. Ten dodatkowy słup zbiera obciążenie ze słupa oddalonego o 2 metry od ściany nośnej wewnętrznej. Dodatkowo tak jak pisałem wcześniej jest podparcie od strony parteru nowo wybudowaną przeze mnie ścianą nośną, która podpiera te belki przez które idzie podwalina. Czyli ten słup który był w oryginalnym projekcie 2 metry od ściany nośnej teraz jest z jednej strony 2 m a z drugiej 0,7m od drugiej ściany nośnej. Przy takim rozwiązaniu konstruktor podpisuje się pod tym na papierze, że będzie stało lata. Oczywiście do stanu SSO nie było ugięcia stropu i wg. konstruktora strop teriva 4.0 jaki mam wytrzyma dodatkowe obciążenie ze strony wylewek, tynków czy zabudowy które będą go dalej obciążać. U mnie jest jeszcze taki problem, że ten strop tak jak wspomniałem na początku nie ma żadnych wzmocnień w postaci podwójnych czy potrójnych belek, podciągów, nadciągów itd. Najprostszy z najprostszych belka - pustak - belka -pustak i tak po całej płaszczyźnie + żebro rozdzielcze co 2m. Totalne minimum jeśli chodzi o strop teriva. Dlatego mam zalecenie od konstruktora zmiany ściany działowej z BK na GK. Chodzi o ścianę, która biegnie równolegle do belki. Ściana waży łączniej 800kg, a majstry nie dali żadnego wzmocnienia pod nią w postaci choćby dodatkowej belki. Jedna belka ma przyjąć obciążenie własne stropu + obiążenie użytkowe ale nic więcej. Dlatego konstruktor obawia się, że przy dalszym dociążaniu stropu może się ugiąć. Skoro teraz się nie ugięło to dobry znak ale nie ma co ryzykować. Jeśli chociaż rozbiorę połowę z tej ściany i ściągnę 400kg to będę mógł dołożyć spowrotem te 400kg wpostaci wylewki czy tynku bez obaw, że coś złego się stanie. Także ja jestem bardzo zadowolony z konsultacji z konstruktorem. Oczywiście jeśli bym chciał on by mi to wszystko policzył jak w przypadku konstrukcji samego dachu jednak widzę, że mam do czynienia z fachowcem znającym się na rzeczy, osobą z uprawnieniami i z odpowiednim wykształceniem więc zastosuję tylko jego zalecenia i dostanę na piśmie, że budynek jest ok.
-
amator12345 mamy bardzo podobną sytuację widzę. U mnie też dach 220m2, dachówkę mam co prawda betonową ale masa również około 50kg/m2. Słup 2m od ściany nośnej środkowej. Oryginalnie również 8 punktów podparcia dwóch płatwi: na ścianach szczytowych i 4 słupach. Mój projekt to dom w Wisteriach 2 ver 2 z pracowni Archon. Może masz ten sam?
-
Teraz już są podparte ścianą nośną od strony parteru. Dostawiłem taka ściankę mimo, że nie było jej w oryginalnym projekcie. Podpiera właśnie te 3 belki przez które idzie podwalina z ceownika na piętrze
-
2 metry od ściany nośnej. Ale teraz wstawiłem słup numer 3 który stoi idealnie na tej ścianie nośnej i zabiera cześć obciążenia z tego słupa 2metry obok.
-
Nie ja zatrudniałem KB tylko deweloper. KB z momentem wybudowania SSO zakończył pracę na tym obiekcie dokonując odpowiedniego wpisu w dzienniku budowy. Także pseudo-fachowiec był ale to nie ja zaoszczędziłem
-
Rozpiętość belki w najdłuższym miejscu ok. 6,50m. Są zastosowane 2 żebra rozdzielcze na tej długości. Projekt przewidywał po dwa słupy z każdej strony dachu z czego jeden na ścianie nośnej parteru, a drugi centralnie na stropie niczym nie podpartym od strony parteru.
-
Nie opisałem całej sytuacji. Dom kupiłem od dewelopera w stanie SSO. Po zakończeniu prac do stanu SSO KB dokonał wpisu w dzienniku budowy, że kończy prowadzenie tej budowy. Dlatego ja będę musiał zatrudnić nowego KB a poprzedniego nie ja zatrudniałem. Podejrzewam, że był to człowiek dewelopera.
-
Mam identyczną sytuację. Chudziak jest obniżony o 15cm od wieńca fundamentu a mogę zrobić maks 17cm styro+wylewka. Inaczej musiałbym podnosić wszystkie nadproża. Też zastanawiam się nad skuciem wieńca fundamentów w drzwiach tak żeby położyć termoizolację po całości i zniwelować mostki termiczne. Jak u Ciebie poszło z tym skuwaniem? Można wywalić wieńce w miejscu drzwi? Jest jakieś ryzyko, że może coś pójść nie tak?
- 50 odpowiedzi