Wulfgar
-
Liczba zawartości
5 -
Rejestracja
Wulfgar's Achievements
WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)
10
Reputacja
-
Jakby kogoś interesowało, kupiłem jakieś dziadostwo z Castoramy, Technicqll - emalia epoksydowa. Jest nieco bielsza od samej muszli, ale wypełniła szczelinki, a po zeszlifowaniu i spolerowaniu papierem wodnym nie rzuca się tak bardzo w oczy. Szału nie ma ale spełnia swoje zadanie
-
Próbowałem domestosem jakimś wybielającym i szczoteczką, fugi czyści do cna ale w tym przypadku szczelinka jest zbyt mała i chyba nie jest w stanie się dostać. Nie wiedziałem czym jest tamten brud, dopiero mnie uświadamiasz, że faktycznie może być to grzyb. Spróbuję czymś rzadszym typu "Savo", zobaczymy czy coś ruszy
-
Miałem podobny pomysł, gorzej z jego wykonaniem. Nie masz może pomysłu jak czyścić takie drobne pęknięcia? Wacik + izopropanol nic nie wniosły, środek sam sobie brudu nie rozpuścił, a wacik zdaje się być zbyt duży, aby dostać się w tak drobną szczelinę. Mam jeszcze pod ręką birol, ale trochę się*obawiam, że będzie więcej szkód niż pożytku
-
W zasadzie nie jest takie duże, zoom na zdjęciu może sprawiać wrażenie większego. Trochę szukałem i wszędzie pojawiają się pojęcia "szkliwa naprawcze", kit/zestaw naprawczy, itp. Nie są drogie, ale pytanie na ile to warte i czy w ogóle skuteczne? Nie zależy mi na ideale, chciałem tylko, żeby się nie rzucało w oczy.
-
Tak jak w temacie, od jakiegoś czasu na muszli jest pęknięcie najprawdopodobniej spowodowane uderzeniem czegoś twardego. Taki pajączek nie wygląda estetycznie, a nie widzi mi się wymiana sedesu, ponieważ muszla jest stosunkowo nowa. Pęknięcie jest wyczuwalne pod paznokciem, próbowałem to wyczyścić izopropanolem, ale bez większego rezultatu. Myślałem o tym, aby to zeszlifować papierem wodnym ale obawiam się wymatowienia. Ma ktoś sprawdzony sposób ukrywania podobnych pęknięć? Tak to wygląda
