Ok, to muszę chwilę zaczekać z doborem, sprawdzę ile wody będzie mi szło w najbliższym czasie i dam znać. W sumie chloru jakoś bardzo nie czuję. Hydraulik zostawił mi 2 filtry więc albo wstawię węglowy dodatkowo albo drugi zwykły sznurkowy. Czyli ogólnie mówisz, że jak nie czuć chloru to nie ma sensu zakładać węglowego? Organoleptyczne nic się nie poprawi, w sensie tak żeby zauważyć różnicę?