Witam nowo kupiony dom.... Chcialem odswiezyć i wyszła z tego masakra.....Na starą farbę kolorową dulux pomalowalem gruntem sniezki(wszystko wyschło)na to białą farbą śniezki a w 2gim pokoju na razie samym gruntem też oczywiscie śnieżki.Jak malowalem w życiu nie raz nie 2wa z czyms takim sie nie spotkałem. Smród niesamowity,już któryś dzień. Czy ktos uporal sie z tym smrodem bez demolki scian(u mnie byłby z tym bardzo powazny kłopot) .Czytałem o vanishu pelhydrolu denaturacie farbie ceramicznej itp. Proszę o radę o radę tych co udało im sie z tym uporać,jak konkretnie do tego podejsc i od czego zacząc.