Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

fiu-fiu

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    11
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez fiu-fiu

  1. 1200 metrów kwadratowych - raczej wąski prostokąt. Dla mnie to w sam raz, bo z jednej srony chciałabym miec trochę ogrodu, a z drugiej do leniwych ogrodników należę =)
  2. fiu-fiu

    Renowacja starego kredensu

    Jak tylko znajdę kabelek do aparatu wrzucę zdjęcia mojego kredensu. Odnawiał go mój tata, który od kilku lat jest na emeryturze. Kredens zrobił własnoręcznie dziadek - nic nadzwyczajnego , taki typowy miejski kredens, jakich są setki, tylna ściana była ciosana z grubsza siekierą. Kredens swoje przeszedł - doliczyliśmy się 8 warstw farby. jedną nogę zjadły korniki a półki wypaczyły się od wilgoci. Nie dało się go oczyścić do bejcowania, dlatego po oszlifowaniu i wymienieniu kilku elementów został pomalowany na złamaną biel. Niestety z oryginalnych gałek zachowała tylko jedna, dlatego zastąpiły je nowe, ale też z porcelany. Zawiasy udało się oczyścić, ale zatrzaski są nowe. Generalnie mnóstwo roboty przy nim było. Dziękuję tato
  3. fiu-fiu

    Co na sciane??

    Jeśli już drewno na ścianie i to do nowoczesnego wnętrza, poszukałabym raczej jakiegoś drewnianego panelu - całość w jednym kawałku zamiast cieniutkich listewek. Gdzieś coś takiego widziałam, ale nie jestem entuzjastką nowoczesności, więc nie bardzo potrafię podać przykłady.
  4. Obawiam się, że jak na moje oko masz iewielskie pole manewru - najlepiej dobrać coś pod kolor płytek - taką kawę bardzo na mleku, albo wanilię jak na szafkach. iewprowadzaj kolejych kolorów, bo z tą marchewką wnętrze zrobi się niestrawne.
  5. Mam ciemno- czekoladową ścianę w salonie, pozostałe w śmietanie kremówce do tego czekoladowe meble, orzechowy wypoczynek i czekam na waniliowe, ciężkie zasłony. Mniam.
  6. fiu-fiu

    Łóżko z IKEA ??

    Na moje oko to prawie 10 lat będzie w sumie - jak na ikeę wynik prawie do księgi guinessa. Umówmy się, że za 2 tys. zł trudno jest znaleźć wygodny wypoczynek, który przeżyje 10 lat z hordą znajomych znajomych, zwierzakami i dziećmi znajomych. Przepraszam, ale trudno mieć wysokie wymagania wobec produktów ikei, więc cieszę się, że moje wytrzymały i tak długo w całkiem niezłym stanie.
  7. Właściwie była to u nas kwestia przypadku - trafiliśmy na promocję i właściwie bez zastanowienia kupiliśmy dębowy duoparkiet (drewno od spodu gumowane - tak na moje oko, jestem laikiem) z tartaku w Biadkach(kto w Wielkopolski może będzie kojarzył). Klepki są spore 7x50cm. Położył go nam znajomy majster od wszystkiego polakierował na półmat. Parkiet ma cztery lata. Nie mamy dzieci, ale mieszkają z nami zwierzaki. Nie mam żadnych zastrzerzeń do parkietu. Jedyną krzywdą jaką mu zrobiliśmy są rysy w miejscu, gdzie stoi fotel na kółkach przy biurku - teraz już zabezpieczyliśmy to dywanikiem. Nie jestem osobą, która łazi po domu w filcowych kapciach, lubię przestawiać meble - od miesiąca mam dywan w salonie. Robimy sporo imprez i prowadzimy dom otwarty. Parkiet jest też w części kuchennej - wzdłuż szafek jest pas kafelków - reszta to parkiet. Nic się nie wypacza, nie łuszczy, nie odkleja. Aż żal, że planujemy budowę domu i nie będzie można zabrać tej podłogi ze sobą. Mieszkałam natomiast jakiś czas na panelach w czasie studiów i paneli nie radzę, ponieważ to papier pokryty folią, nie izolują od hałasów, nieprzyjemnie stukają, robią się na nich "koty" z kurzu (codzienne mycie podłogi), są zimne i urzędowe.
  8. fiu-fiu

    czekolada - kolor

    Witam jestem świeżo po remoncie salonu. Też szukałam ładnej czekolady. Ostatecznie wybrałam Walnut z mieszanej palety Duluxa na dużą, ścianę za kanapą i Cream na pozostałe. Salon jest połączony dużym przejściem z kuchnio-jadalnią (cała w cream). Oba pomieszczenia są bardzo duże w sumie są w nim cztery okna więc jest dosyć jasno. W salonie są regały a książki z ciemnego drewna na całej ścianie, ciemno-brązowy dywan i orzechowy wypoczynek W kuchni są jasne (biel z ikei) mebelki, baciny kredens odnowiony pod kolor i ciemny stary stół. Czekam na grube żakardowe zasłony (waniliowe) i oprawę obrazków. Jak skończę postaram się wrzucić jakieś zdjęcie. Polecam ciemną czekoladę w pokoju zrobił się przyjemny klimat - taki kawowy - nic tylko zapaść się w kanapę z ciepły, pachnącym kubasem dobrej kawy...
  9. fiu-fiu

    Łóżko z IKEA ??

    Nie powiem żeby Ikea była szczytem moich marze ale na studencką kieszeń była w sam raz, więc od trzech lat jesteśmy posiadaczami wikliowego łoża a także szafy i komody - dotychczas nic się nie zepsuło, nie trzeszczy, wszystkie zawiasy w porządku. Natomiast od jakichś ośmiu lat towarzyszy nam sofa i fotel z serii tommelila i są niezmiennie moimi ukochaymi meblami. Nie mamy swoich własnych pociech, ale mamy psa i kota - zdejmowalne pokrowce, które można wrzucić do pralki są błogosławieństwem.
  10. Jeśli mogę coś poradzić, to rzeczywiście kuchnia jest dramatycznie mała i powiększenie jej o spiżarnię wydaje mi się niemal konieczne. Natomiast nie wiem czy włączanie garderoby do sypialni jest dobrym pomysłem. Zyskujesz w ten sposób niewiele miejsca, a w garderobie zawsze możesz upchnąć dużo klamotów i zamknąć bałagan za drzwiami. Tak na marginesie dużo lepiej wyglądałyby tam przesuwane drzwi (oszczędzasz miejsce) oklejone np. jakąś fajną tkaniną. Co do przedsionka - jest dosyć wąski na moje oko ale super szczupła szafka powinna się zmieścić - zawsze to jakieś dodatkowe miejsce. Życzę powodzenia, bo to całkiem miły domek jest
  11. Mnie też urzekł ten projekt: prosty, niemal surowy ale jakiś taki swojski przy tym. Jeszcze ostatecznej decyzji nie podjeliśmy, ale jeśli nie bedzie to Sielski to coś przypominającego ten dom. Zgadzam się, że wnętrza można było lepiej rozplanować. Pierwsze co się rzuca w oczy to konieczność powiększenie kuchni kosztem łazienki. Ta ostatnia na moje oko spokojnie zmieści się w pomieszczeniu gospodarczym. Oczywiście pomysł na wypoczynek w pokoju na parterze jest nietrafiony. Natomiast to świetne miejsce na komputer i książki, których mamy sporo i nie chcemy się z nimi rozstawać. Dużym plusem jest natomiast zadaszony taras - ciekawe czy gdyby zamontować zdajmowalne (na ciepłe miesiące) ekrany szklane nie dałoby się z niego zrobić nieogrzewanego ogrodu zimowego?? Duża łazienka na piętrze - ustawienie sprzętów porażka. Nie wiem, też czy gdyby przesunąć toaletę do gospodarczego na parterze to nie zmieściłby się tam także prysznic. Więc jedną z górnych łazienek można przerobić na garderobę. W dwóch słowach - nie znalazłam jeszcze projektu, w którym bym nic nie zmieniła. Sielski jest najbliżej mojego ideału pod względem zewnętrznego wyglądu i ma całkiem niezłe zadatki w środku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...