Na to pytanie właściwie nie ma dobrej odpowiedzi, zależy co rozumiesz przez przyjemnie dla mnie to np. 21-22 stopnie, dla kogoś 25, w jakich godzinach ktoś jest w domu a kiedy nie ma, czy masz dzieci czy nie, ja mam poustawiane harmonogramy, w godzinach kiedy jesteśmy w domu i nie śpimy mam ustawione naprzemiennie godzina na 21 stopni godzina na 19, zanim poczuję że robi się chłodniej piec się włączą i jest ok a oszczędność spora, na noc ustawiam 19 stopni. w niższej temperaturze lepiej mi się śpi, rano, na jakieś 40 min przed budzikiem na 21 stopni żeby przyjemnie się wstawało, kiedy wychodzimy do pracy grzanie jest ustawione na 18 stopni żeby nie wyziębić mieszkania, ogólnie dzięki temu spadek zużycia gazu o ok 1/3 w stosunku do ubiegłego roku gdzie cały czas były 22 stopnie, ze względu na ceny, rachunki niestety nie spadły. Piec mam ustawiony jakoś na 70-75 stopni nie pamiętam dokładnie.