Trochę zrobię wykopalisko, ale zarejestrowałem się po to, aby odpowiedzieć autorowi: Nie wiem co sobie wyobrażasz. Spalałeś 9m3 miesięcznie, to jest mniej więcej zużycie gazu w lecie na gotowanie i grzanie CWU, dla jednej osoby. Takie zużycie w zimie(9m3) gdy działa CO dla mieszkania to kwestia1-3 dni. Koszt gazu to ok 2zł/m3. Czyli jak spalisz 5m3 dziennie razy 30 dni daje 150m3. czyli 300zł. To kosmiczny rachunek? A co, chciałbyś ogrzewać za darmo? Jak dziewczyna ogrzewała prądem, to dopiero nabiła ci rachunek, który pewnie przyjdzie w rozliczeniu. I wtedy poczujesz jak drogi jest prąd do ogrzewania. To ze kocioł CO spalił w 1,5 godziny ciągłej pracy (i pewnie nie na mocy minimalnej) 3m3 gazu ziemnego to nic niezwykłego. Masz wychłodzone mieszkanie i zawsze jak chcesz je zagrzać to musisz spalić sporo paliwa (gazu, prądu, węgla, pelletu). Jak już zagrzejesz to spalanie znacznie spadnie. Kocioł na razie powinien grzać ciągle aż nagrzeje mieszkanie do nastawionej na programatorze temperatury, Później , będzie się włączał tylko co jakiś czas. Ostatnia sprawa, jak wszystko w mieszkaniu było zimne i zagrzałeś powietrze w mieszkaniu do np 18 stopni, nie znaczy od razu, że uczucie ciepła będzie jak by było te 18 stopni. Będzie targać od zimnej podłogi i ścian, dopóki i te elementy się nie zagrzeją.