Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

anixxa1234

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    21
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez anixxa1234

  1. Rozumiem, tylko co w takiej sytuacji z dachem. Bo koszt nowego projektu jestem w stanie jeszcze ponieść, ale zrywanie dachu i kładzenie nowego już niekoniecznie ...
  2. tak, budynek jest mieszkalny, nie zmianił funkcji
  3. no właśnie !!!! wszystko jest - dziennik ok, pozwolenie ok, protokoły odbioru ok, geodeta potwierdza, że ok a kierownik budowy przyjeżdża do mnie z dwoma architektami i takie rzeczy mi opowiadają.......że kubatura niezgodna i trzeba robić nowy projekt....
  4. no i właśnie jest to już bardziej logiczne wytłumaczenie i takie rozwiązanie sytuacji własnie powinno być. nie wiem tylko jak do tego odnosi się informacja, że zmiana kubatury domu powoduje konieczność wykonania nowego całkowicie projektu zgodnego z obecnymi przepisania prawa budowlanego oraz zagospodarowania przestrzennego. jak można wykonywać nowy projekt na budynku który już istnieje i a jego dach był dopuszczony w poprzednim projekcie. Generalnie dla mnie jest to kuriozalna sytuacja i powinien być jakiś odnośnik, że taki dach został dopuszczony w poprzednim projekcie.... A i najważniejsze - wszystko powyżej wiem od jednego architekta, któremu szczerze powiedziawszy nie do końca wieżę. Być może moją sprawę można właśnie inaczej rozwiązać... wykonując np część projektu zamiennego, który obejmuje tylko część domu - w tym wypadku podpiwniczenie i garaż. bo wszystko powyżej jest zgodne z projektem nawet głupie ścianki działowe w środku. a bryła dokoła nie zmieniła położenia....
  5. czyli proszę o wyjaśnienie, czyli co ten architekt ma zrobić? ma wydać jasiek oświadczenie, nanieść zmianę na projekt? proszę o informację?
  6. piwnica też jest. już tłumacze jeszcze raz. te 20 lat temu stary kierownik budowy zdecydował, żeby w jednym miejscu dodatkowo wkopać się w ziemię i zrobić garaż. czyli wygląda to tak, że dom częściowo jest podpiwniczony i ma dodatkowo garaż, którego nie ma w planach ! na rzecz drugiej części piwnicy, która miała być po drugiej stronie domu. czyli teraz nie mamy całej piwnicy która miała być zgodnie z projektem (26 m2) tylko mamy częściowe podpiwniczenia i dodatkowo garaż (ok 20 m2) finalnie dom ma zmniejszoną kubaturę ! a garaż znajduje się w innej części domu niż miała się znajdować planowana piwnica. mam nadzieję, że teraz wyraziłam się wystarczająco jasno. taki pomysł wysunął właśnie kierownik którego już na tym świecie nie ma..... dlatego teraz mamy nowego kierownika, który uzupełnił Dziennik Budowy bez problemu. jednak teraz jak miał wystawić dokumenty do odbioru to już przyjechał z architektem i właśnie wyszły takie a nie inne kwiatki.
  7. mowie w pomieszeniu gdzie teraz jest garaz nie mialo byc nic, to tak jak by szambo bylo zasype ziemia a jest powieszczeniem z drzwami
  8. czyli rozumiem, ze nie interesuje geodety inspetora co jest w srodku skoro obrys domu jest zgodny z projektem ?
  9. wlasnie chodzi o to ze tam gdzie mialo nie byc nic w podpiwniczeniu jest garaz w ktorym zostaly wyciete drzwi garazowe a defaktowe nie powinno byc
  10. czy to prawda ze w nowych przepisach dach musi byc symetryczny po obu stronach ?
  11. czyli co teraz najlepiej zmusić kierownika do wypisanie stosownego oświadczenia, że buda jest zgodna z projektem? plus oświadczenia wspomniane wcześniej instalacyjne itp. tym bardziej, że mamy info od geodety jest budynek jest w normie tak?
  12. Geodeta naniósł dom na mapki i stwierdził ze sa delikatne odchyły ale mieści sie w normie
  13. projekt zamieny podpiwniczenia czy calego domu sie robi w takim przypadku ?
  14. koszt miej więcej projektu zastępczego ?
  15. tylko tam gdzie w ziemi miala byc ziemia, to jest garaz po prostu
  16. Dziennik był tylko zaginoł, uzyskalismy nowy dziennik w którym kierownik uczytelnił wpisy pozwolenie jest
  17. dziennik budowy jest uzupełniony i tutaj wszystko gra, tak samo pozwolenie na budowę jest ważne, ponieważ przenosiłam pozwolenie na budowę na siebie rok temu ! więc tego typu dokumenty się zgadzają i faktycznie były wymagane do kredytu tylko pytanie brzmi, czy np takie zmiany jak zmiana kubatury domu nie można nanieść na aktualny projekt aby nie tworzyć nowego
  18. Drodzy forumowicze, piszę do Was z prośbą o pomoc i radę. podjęłam się wykończenia domu/ dokończenia budowy domy, którego projekt był sporządzony ponad 20 lat temu, od tamtego czasu ie był wykończony i nie był zamieszkany. Aktualnie już wszystkie prace remontowe zostały zakończone i z uwagi na wymogi kredytu hipotecznego muszę zgłosić dom do odbioru do nadzoru budowlanego aby mieć dopuszczoną nieruchomość do użytkowania i tutaj zaczynają się kwiatki.... architekt sprawdził projekt i okazuje się, że doszło do zmiany kubatury domu co z kolei powoduje konieczność utworzenia zupełnie nowego projektu domu i wystąpienie o nowe pozwolenie na budowę. już nie wspomnę o kosztach nowego projektu.... niestety tutaj pojawia się drugi problem - wg aktualnego prawa budowlanego dach domu powinien być symetryczny u mnie tak nie jest, ponieważ z jednej strony jest krótszy a z drugiej dłuższy - to akurat jest zgodne ze starym projektem budowy z przed 20 lat. aktualnie prawo stanowi inaczej. Efekt jest tego taki, że podobno muszę ściągać dachy i kłaść nowe symetryczne o ile się to uda bo przecież dach poniekąd musi być dopasowany do ścian.... i tutaj moja prośba czy ktoś z Was spotkał się z takim problemem i jest w stanie coś doradzić? co zrobić aby nie robić nowego projektu? a przede wszystkim aby nie ściągać całkiem nowego dachu i dostosowywać projekt domu do obecnego prawa budowlanego, skoro 20 lat temu jeszcze było to ok? bardzo Was proszę o pomoc!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...