Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

najmłodszy_inwestor

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    22
  • Rejestracja

O najmłodszy_inwestor

  • Urodziny 17.02.1995

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Grzebienisko
  • Kod pocztowy
    60-148
  • Województwo
    wielkopolskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

najmłodszy_inwestor's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Witam, Dom nowowybudowany, rynny założone w styczniu 2020 roku. Podłożyłem ujścia dodatkowe rynny (przecięte na pół) w celu odprowadzenia wody spod fundamentów. Nie daje to dobrych rezultatów, kawałki rynien są za krótkie a ujścia z rynny zbyt nisko. Woda w bardzo małych ilościach była odprowadzana od budynku, w większości stały kałuże tuż przy fundamencie szczególnie po dużych ulewach. Czy to oznacza że ściany fundamentowe są już przesiąknięte wilgocią? Czy jednak jest to jeszcze zbyt krótki czas aby doszło do takiego problemu? Dodam że pilnie od jutra zabieram się za skuteczne odprowadzenie wody od budynku.
  2. Witam, Mam pytanie... sam już nie wiem czy przesadzam... System kominowy mam markowy firmy Plewa szczelnie wymurowany połączony kitem kwasoodpornym i ocieplony wełną mineralną + na zewnątrz keramzyt. Krążą mi po głowie myśli że mogłem rozszczelnić system ponieważ w trakcie budowy kilkanaście razy dosyć mocno przepalałem w kozie mokrym drewnem iglastym... Zaznaczam że to było sporadycznie palone wtedy kiedy pracowałem w domu w środku ale hajc robiłem od razu na prawde duży. Teraz gdy zamontowałem już docelowy wkład kominkowy pale tylko suchym brykietem np. dębowo-bukowym Ogień rozkręcam stopniowo.
  3. Witam, W ostatni weekend przepalałem dość intensywnie w kominku. Dorzuciłem za dużo drewna i w momencie jak ogień już przygasał usunołem część popiołu z żarem w środku na podłogę. Leżało to tak z 6-7 godzin. Wylewki mam około 7cm, pod nią są rury od podłogówki. Czy jest szansa aby jastrych przez żar rozgrzał się do takiej temperatury aby uszkodzić/roztopić rury od ogrzewania podłogowego?
  4. Witajcie! Piszę z moim praktycznie życiowym dylematem jaki aktualnie posiadam. Może najpierw trochę o mnie... mam 25 lat, działkę budowlaną kupiłem w wieku 23 lat (za własne zarobione i odłożone pieniądze), a wieku 24 lat rozpoczołęm budowę mojego wymarzonego domu. Pieniędzy nie miałem już wtedy sporo ale wszedłem w układ z moją mamą, że połączymy siły i razem postawimy chate. Dom jest już w stanie surowym zamkniętym, podzieliłem go na dwa mieszkania z wspólną sienią. Coś w stylu bliźniaka ale jeden na drugim jumpy.gif Po rozpoczęciu budowy w środowisku moich znajomych w moim wieku, w środowisku pracy spora liczba osób mocno shejtowała mówiąc że robię wielki błąd że biorę mame pod swój dach, że nie będę miał prywatności, nigdy nie będę się czuł na "swoim", żadna dziewczyna nie będzie chciała u mnie zamieszkać, bo "za blisko teściowa"... Mocno się tym przejąłem, ponieważ wyobraziłem sobie że ten problem rzeczywiście może być i że to nie był dobry pomysł. Rozważałem nawet wstrzymać te budowę i sprzedać ten dom... Cały czas mam natłok myśli w tej właśnie kwesti... mam wrażenie, że życie już mi się skończyło. Czy może ktoś z Was ma podobną sytuacje i umie się więcej na ten temat wypowiedzieć ? Czy rzeczywiście popełniłem błąd? Czy w takim stanie jaki mam teraz - budowa z gotowymi tynkami z kredytem i uruchomioną drugą transzą mogę sprzedać ten dom ?
  5. mNie robię sobie żadnych żartów z tego co robię i proszę mnie nie obrażać w ten sposób. Mogę wrzucić zdjęcia z MOJEJ budowy którą prowadzę JA a mam aktualnie 25 lat. Jeśli ktoś chce ze mną porozmawiać osobiście udostępniam mój numer telefonu: 792 325 793
  6. .... właśnie elektryk do mnie dzwonił... kurde jak ja się ciesze z tej budowy !!!!!!!!!!!!
  7. W porządku to skoro masz ponad 10 tyś. postów na tym forum powiedz co mam teraz zrobić ? Sprzedać ten dom na tym etapie na którym teraz go mam ? --- Elektryka na gotowo. ---
  8. No właśnie ja uwielbiam takie PRL-owskie klimaty! ... Ale buduje dom nowoczesny, nazwa projektu Inka 2 z garażem, ale totalnie go przerobiłem.... ale z niektórych stron widać w nim powiem komunizmu <3
  9. Dziękuje, że ktoś na tym forum w końcu mnie docenił. Po prostu szczere dziękuje.
  10. Ale z drugiej strony macie racje... żałuje że tak postąpiłem a teraz mam spory kłopot i obawiam się o przyszłość, tak na prawde wolałbym mieszkać sam chocby nawet na takim małym urokliwym ROD-dzie i mieć święty spokój.
  11. Na to wychodzi i taka jest prawda. Mam w planach kupić sobie jeszcze działkę ROD w dobrej lokalizacji.
  12. Mi się wydaje że to wszystko zależy od człowieka... zawsze w ostateczności można wynająć małą kawalerke w pobliżu na start, a do domu przyjezdżać np na weekendy, wtedy bym mógł skosić trawe, rynny przepchać itp I też by było spoko 25 lat mam a kredyt w najgorszym przypadku zamkne w wieku 40... podejrzewam że mając 35-37 już będę miał baaaardzo mało do spłaty. Chyba nie ma się czym przejmować co nie? Cała radość z budowy mi przeminie
  13. Teściowa nie będzie obiadów gotować bo będziemy mieli swoją kuchnie w mieszkaniu do góry, którą zresztą robie jako kawaler dla siebie "po łepkach", aby moja kobieta życia urządziła ją po swojemu na tym mi zależy A odnośnie zajmowania się dzieckiem hmmm... może w takiej sytuacji z przedszkola bym zrezygnował sam nie wiem, wczoraj od mamy usłyszałem że takie decyzje ja mam podejmować a ona się dostosuje. A tak pozatym w obecnej sytuacji... ani ja ani moja kobieta nie musiała by brać urlopu macieżyńskiego!
  14. 1) Podatek płace ja bo to mój dom i moja ziemia. 2) Ogrzewanie gazowe - osobne ciepłomierze 3) Prąd - osobne liczniki 4) Woda - osobne liczniki Kto ma odśnierzyć? Ja, bo będę jedynym mężczyzną w tym domu dopóki nie urodzi mi się syn. Kto napalić? Kominek będzie miała tylko mama. Kto liście zgrabi? Tam nie ma i nie będzie żadnych dużych drzew w ciągu najbliższych kilkunastu lat.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...