A dokładniej, gmina jest w trakcie projektowania kanału sanitarnego i powiedzieli mi że muszę się odsunąć od drogi z ogrodzeniem. Tylko że przy wydaniu zaświadczenia o zagospodarowaniu przestrzennym nic nie było o kanale sanitarnym, mało tego gaz położono równo na granicy działki, przy pozwoleniu na przyłącze energetyczne też nie było wzmianki o odsunięciu się od drogi i wydali pozwolenie na postawienie skrzynki licznikowej przy ogrodzeniu, wydając pozwolenie na budowę zaznaczyli linię zabudowy na 8 m. od drogi czyli ok. 1,5m. od granicy mojej dzialki. Mam pytanie kto zawalił sprawę gmina? wydając wszystkie pozwolenia czy ja stawiajac ogrodzenie (przęsła brtonowe) równo z słupkami geodezyjnymi i kto ma ponieś koszty ewentualnego przesunięcia ogrodzenia wraz ze skrzynką energetyczną