Witajcie, mam szeregowiec z lat 80-tych - klasyczna kostka z tamtych czasów, z przyziemiem. Właśnie w jednym z pokojów przyziemia mam kłopot z wentylacją. W środku domu przechodzą dwa piony wentylacyjne, pomiędzy pomieszczeniami w przyziemiu mam zazwyczaj otwarte okna. W jednym z pokojów, poprzedni właściciel zrobił dziurę i wstawił kanał wentylacyjny 125mm. Otwór jest na wysokości około 2m, 20 cm obok plastikowego okna. Jest to najzimniejszy pokój a na ścianie naprzeciw okna, przy podłodze, na ścianie widać pleśń. Czy powinienem zatkać otwór czy wprowadzić jakieś specjalne zakończenia, które pomogą w cyrkulacji powietrza?