Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

krobert

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Wrocław
  • Kod pocztowy
    52-200
  • Województwo
    dolnośląskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

krobert's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Ale pisałem, że taras jest zakończony obrzeżem Co do sugestii wykonania tarasu z płyt betonowych: dokładnie to samo wczoraj proponowałem żonie. Też mam obawy, że gres tu nie da rady; ta konstrukcja jest zbyt ryzykowna. No cóż... Trzeba się rozejrzeć za jakimś estetyczną "płytką" betonową. Dzięki Pozdrawaim RK
  2. domino34: Tu wrzucam zdjęcia: http://pierzajki.pl/temp/taras/ Nie zmniejszałem, żeby była jakaś szczegółowość (choć to tylko z komórki), więc pliki stosunkowo duże; mam nadzieję, że dziś wszyscy mają "szybkie internety" i nie będzie kłopotu. Linki bezpośrednie do plików: http://pierzajki.pl/temp/taras/1.jpg do .....10.jpg (gdyby komuś się chciało obejrzeć w powiększeniu). Przed chwilą przyjechali chętni po deski z demontażu, rozebrali taras i zabrali ze sobą Można więc zobaczyć, o czym pisałem w pierwszym poście. Pęknięcia, które dość wyraźnie na zdjęciu 4 są prawdopodobnie w linii rurek do poziomowania. Zarówno obrzeża, jak i sama wylewka ma spadek chyba wystarczający. Wylewka nie ma raczej żadnej izolacji. Widać, że jest wylana "na styk" do cokolika pod ociepleniem elewacji. CafeDelTom27: czyli izolację/folię daje się bezpośrednio pod klej i płytki? Czy jednak chodzi o odcięcie wody już w niższych warstwach? I jak to wygląda Waszym zdaniem? Czy pomysł oczyszczenia, pociągnięcia izolacją tego, co na zdjęciach, dolanie brakujących cm betonu, klej i płytki ma sens? Czy konieczna totalna demolka i wykonanie "katalogowej" konstrukcji za grubą kasę od podstaw?
  3. Witajcie Taras przydomowy ma dopiero kilka lat,a już wymaga przeróbki. Niemal ponownego wykonania. Są to deski kompozytowe na legarach. Wg mnie produkt kiepski, kruchy, źle znoszący warunki atmosferyczne, barwiący (taras odkryty, od str. południowej). I teraz do sedna: Po demontażu desek i legarów zastanę "wannę" czyli prostokątną powierzchnię zamkniętą z jednej strony elewacją budynku, a z trzech pozostałych obrzeżem betonowym. Dno stanowi wylewka betonowa o grubości około 5-8 cm (prawdopodobnie), wykonana (prawdopodobnie) na mieszaninie "śmieciowej" pozyskanej z etapu budowy (jakiś drobny gruz, trochę piasku/żwiru; całość raczej niezbyt dużej grubości). Na próbę wykręciłem kilka "spinek" łączących deski tarasu i widzę, że ta wylewka w kilku miejscach jest nieco pęknięta. Ale nie jest to stan totalnej destrukcji, raczej kilka pęknięć. Chciałbym zamiast tych desek kompozytowych ułożyć płytki. Wspomniana "wanna" ma głębokość około 3cm (od dna do krawędzi obrzeża, czyli na ~wysokość legarów). Płytki miałyby być nad poziomem obrzeży, więc muszę wypełnić betonem "wannę". Wspomniana istniejąca wylewka na 99,99% nie była izolowana od gruntu/podłoża. Czy wykonanie teraz hydroizolacji (np. folia w płynie lub jakiś szlam lub inne coś (co?)), na to wylewka betonowa ~3cm i później płytki na kleju będzie dobrym pomysłem? Czy izolacja powinna być niżej i raczej nie obejdzie się bez rozbiórki wszystkiego co jest i wykonania od nowa konstrukcji tarasu? Nie ukrywam, że koszty SĄ ważne i chciałbym na maxa wykorzystać to, co zastałem. Sądzę, że brak doświadczenia w temacie da się wyraźnie wyczytać z treści, więc uprzejmie proszę o łopatologiczne podpowiedzi
  4. Witajcie! W pierwszym poście wypadałoby się przywitać, co niniejszym czynię. Jestem spod Wrocławia, staram się samodzielnie coś ulepszać/naprawiać/przebudowywać w obecnym domu, a przy okazji szukam miejsca na nowy Pozdrawiam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...