Dzień dobry
Piszę do Państwa z prośbą o pomoc.
Mój ojciec ma na podwórku studnię (zwykła kopana). Do studni podłączona jest pompa hydroforowa ze zbiornikiem i przez 30 lat wszystko było ok. Niestety od kilku miesięcy mamy coraz większy problem ze studnią ponieważ cofa się woda rurą od pompy do studni.
Przewiduje, że "smok" w studni już puszcza. Wiadomo pompa też już swoje przeżyła i ma nieszczelności dlatego co jakiś czas uszczelniamy go sznurem łojowym czy jakoś tak to się nazywa. Cały schemat umieściłem na moim chomiku
https://chomikuj.pl/lukasztre1/chomik
W tej chwili aby pompa zaczęła tłoczyć wodę - zalewamy rurę za pomocą zaworu ręcznego i dopiero w tedy pompa pompuje do zbiornika. Gdybym nie zalał ręcznie rury to pompa po około 20 minutach zassie wodę i zacznie tłoczyć do zbiornika ale przez te 20 minut pompa chodzi na sucho.
Na dobrą sprawę pasowało by jakoś wejść do studni i wykręcić całą rurę, wyciągnąć ze studni i wymienić smok ale osobiście nie wyobrażam sobie jak miałbym to zrobić, zresztą boję się tam wchodzić z powodów bezpieczeństwa. Inna sprawa to nie wiadomo czy udało by się w ogóle odkręcić tą rurę bo z góry widać, że jest zardzewiała w okolicy gwintu. Wymienić całej instalacji też się nie da bo rury poziome lecą przez 2 pomieszczenia z betonową posadzką.
Po zalaniu rury widać, że woda po woli się cofa, więc na razie nie jest tak tragicznie i zastanawiam się czy w obecnej sytuacji pomogło by zamontowanie zaworu zwrotnego sprężynowego przed pompą. Ale nie mam zbyt dużej wiedzy w tym temacie i nie wiem czy to pomoże.
Proszę osoby, które posiadają jakąś wiedzę w tym temacie o pomoc czy taki zawór pomoże lub ewentualnie co innego można było by zrobić aby rozwiązać ten problem.
Pompa hydroforowa jest 2 stopniowa podobna jak na tym linku
Pozdrawiam serdecznie
Łukasz