Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Hac

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Hac

  1. No dobra, elewacja jest pięknie spier... to już wiadomo, przyczyną tego był według mnie : silny wiatr który non stop wiał na tę ścianę i bardziej ja suszyl niż mocne słońce przez co jeden koleś nie ogarnął tego zacierania no bo powinno ich być dwóch do tego chyba brak umiejętności kolesia bo na opasce też zostawił te brzydkie łączenia ehh.. Nie mam sił :/ no ale cóż trzeba to teraz naprawić. Fighter dał dwa sposoby, ale nie są takie proste do zorganizowania. Ja wyczytałem tak jak pisałem z tym klejem i gruntem jeszcze raz i też były przypadki takie jak u mnie i robili tak na nowym źle zaciągniętym tynkiem i niby było wszystko ok, ale teraz to już sam nie wiem czy tak będzie dobrze bo już mam mętlik w głowie.
  2. Z tego co wyczytałem w necie i na kilku forach się to potwierdziło zresztą, że najlepiej jest zaciągnąć ponownie klejem, pokryć znów gruntem i mamy druga szansę na zrobione porządnego tynku i nie trzeba wtedy arcymistrza tylko odpowiedniej pogody no i 2 osób.
  3. No właśnie gościu sam to nakładal, siatki brak, wiało tego dnia strasznie i chyba właśnie to spowodowało że tak szybko mu to wyschlo i nie zdążył zatrzeć.. Może też brak doświadczenia w robieniu tynków silikonowych nie silikatowo - silikonowe. Ogólnie następnego dnia jak już nie wiało, zrobił jeszcze opaskę która trochę tam widać nad garażem i wyszła dużo lepiej bo to wiadomo wąski odcinek ale długi i też tam widać parę laczen, powiedział że jak wyschnie to te łączenia zlicuje waleczkiem bo on tam sobie zbierał do wiadra taka sama masę jakby bez tych grudek. Ścianę chce żeby zrobił cała od nowa bo wygląda to strasznie. Czy nałożenie na to bezpośrednio kleju i zagruntowanie ponowne wystarczy czy trzeba ten źle położony tynk jakoś usunąć, zeszlifowac??
  4. Witam! Miała być piękna elewacja wykonana tynkiem Arsanit silikonowy 1.5 baranek, a jest takie coś, koleś niby 7 lat tynki kładł, ale chyba tylko mineralne jak się potem okazało. Czy tu są wszystkie błędy popełnione jakie tylko się da na tej ścianie? Czy to zero pojęcia o technice nakładania tynków silikonowych? Czy może dosc silny wiatr przy nakładaniu? Czy mogło być coś z tynkiem nie tak? (tynk mieszany kilka dni wcześniej) Prosze o wypowiedź ludzi którzy się na tym znają i wiedza jak jak to się robi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...