Witam wszystkich, przepraszam za milczenie ale przez dwa miesiące nie mieliśmy praktycznie dostępu do internetu, Leszek czyli małżonek do nocy na budowie, ja do późnych godzin w pracy.
Jak znajdę chwilę po przeprowadzce, niestety nie do własnego domu na razie to prześlę zainteresowanym parę zdjęć, chyba że nauczę się wklejać na forum
U nas stan prac wygląda następująco, czekamy od 1,5 miesiąca na blachodachówkę i trafia nas sz....
No nic ma być po 10 września na 100%. pod koniec. Następny tydzień przy dobrych układach obsypka budynku, bo mamy spory spadek. W domu są ścianki działowe, w międzyczasie była zmaiana murarzy bo kazali nam czekać na działówki 3 tygodnie, chyba im się coś w główkę porobiło. Podłogi pierwsze tzn chudziak wylany, przez męża teścia i pomocników rodzinnych. Podobnie z tarasem, schodami wejściowymi i ociepleniem ścian fundamentowych. Hydraulika zaczęta podobnie z elektryką. Na początku października będą wstawane okna drzwi wejściowe i brama garażowa.
Suma sumarum zrezygnowaliśmy ze spiżarki i dzięki temu będzie większa kuchni. Scianka od kuchni jest puszczona na równo i dzięki temu wnęka w pomieszczeniu gospodarczym jest węższa, ale i tak miejsce na szafę jest , akurat tam jest kratka wentylacyjna na zewnątrz budynku więc będzie chłodek.
Kominek będzie w rogu, to akurat pomysł Leszka, który twierdzi, że w ten sposób ogień będzie widoczny z każdego miejsca salonu i nie "pójdzie"za bardzo na środek salonu. Mieliśmy zrezygnować z drzwi do garażu, ale w końcu chyba zrobimy. Garderoby nie robimy, no i tyo tyle zmian.
Na razie kończę, pędzę rozpakowywać rzeczy. Pozdrawiam, Elik