Witam wszystkich,
proszę o poradę w temacie budowy konstrukcji stalowej pod taras kompozytowy.
Wymiar tarasu 15 x 4,4m
Deska seqo standard
"Projekt" konstrukcji:
Pomarańczowe - betonowe słupy pod pergolę
Czerwone - belki stalowe 80x40x3 ustawione pionowo podparte co 1,57m na betonowych słupach (pierwsze podparcie jest 40 cm od początku i od końca)
Pierwsza belka byłaby w odległości 68 cm od lewego dolnego rogu ponieważ muszę zostawić miejsce na słup od pergoli między wypustem muru a belką
Następna belka na 2,2m i trzecia na powiedzmy 3,90m
Zielone - belki stalowe 30x30x3 z rozstawem co 40 do 50 cm. Na nich będą położone legary kompozytowe 50x30 drukomorowe (wdłuż czerwonych belek), na tym deska kompozytowa.
Przy takim układzie wychodzi mi 9 słupów na belkę x 3 belki = 27 słupów + 4 pod pergolę.
Co sądzicie?
Może trzeba coś zmienić aby nie było czuć uginania?
I druga sprawa - montaż czerwonych belek do betonowych słupów - ma trzy koncepcje:
1. W betonie na etapie wylewania umieszczam pręty - powiedzmy fi20 i na nich za pomocą nakrętek przykręcę belki - co daje bezproblemową regulację ale trzeba nawiercić 27 podwójnych otworów, nie wiem jak ze stabilnością tego rozwiązania, planowana odległość od betonu do belki to 2-4 cm
2. Po ustawieniu belek na odpowiednią wysokość przystawię do nich kątownik hutniczy z otworem jako stopa, przyspawam go do belki i przykręcę dyblem do słupka
3. Idealnie wyleje słupki i położę belki bezpośrednio na betonie ale wydaję mi się że ustawienie tego na zero i nie popełnienie błędu jest mało prawdopodobne przy pierwszej tego typu robocie.