Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

rhorowic

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    10
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Kraków
  • Kod pocztowy
    30-515
  • Województwo
    małopolskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

rhorowic's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Ani mnie tam nie ma cały tydzień - jestem tylko w soboty, ani też nie mam lepszej pompy. Z tym drugim może by się dało załatwić od studniarza co wiercił, o tyle z tym pierwszym to z urlopem byłby problem.
  2. Po paru dniach jest prawie przeźroczysta, a na dnia duży osad. Wielokrotne sesje pracującej pompy po 5-7 godzin bez przerwy. Wydajność pompy 40l/min. Po tygodniu nieużywania pierwsze parę litrów jest czyste a później non stop jak na zdjęciu.
  3. Taką informacje uzyskałem od pierwszej znalezionej przez Google firmy co się tym zajmuje w Krakowie.Z miejscem też jest problem, mój dom stoi 5 m od nieszczęsnej studni, a na sąsiedniej działce ze 30m od niej jest dom sąsiada.
  4. Witam i dziękuję za zainteresowanie moim problemem. Z tego co się dowiedziałem badania elektrooporowe dają wyniki miarodajne do około 30-40 m głębokości. Muszą być też podparte badaniem geologicznym (odwiert) co łącznie może kosztować łącznie i z 10K.Sąsiadów nie pytałem, wody nie badałem, ale coś podziałam w obu tematach.
  5. Abstrahując od tematu, to nie mam powiadomień że ktoś mi odpisał i dla tego też ja nieregularnie pisze odpowiedzi. Nie wiem co z tym zrobić, może ktoś pomóc?
  6. Z tym zapisywaniem to problem (bynajmniej nie z powodu braku ołówka tylko ja tam nie mieszkam (bo na razie nie ma gdzie) i raczej jestem tylko co sobotę. Gnojówka oczywiście tylko z nazwy, zapach raczej obojętny, a po parodniowym odstaniu w butelce na dnie robi się duży brązowy osad. Górą na 100% nic się nie dostaje, osłonówki jest 12 metrów rury stalowej spawanej (nie skręcanej) - oczywiście to info od studniarza (nie byłem przy montażu). A czy szczelna to już inna sprawa. Sens wiercenie 3 m w bok tylko pod warunkiem że do innej (głębszej) warstwy wodonośnej.
  7. Po pierwsze nie ma za bardzo pola manewru co do umiejscowienia studni - trzeba się odsunąć odpowiednio od granic działki i od naszego domu. Szkoda więcej tłumaczyć uwarunkowań technicznych naszej działki (stosunkowo duży spad terenu, a dom jest usytuowany najwyżej). Co do studniarza to gość z 20-letnim doświadczeniem, a wykonanie studni wg jego opisu zgodnie ze sztuką jak pisałem w pierwszym moim poście. Więc najprawdopodobniej jest za płytka (pierwsza warstwa wodonośna za łupkami), a nie za warstwą nieprzepuszczalną skały. To takie moje domniemanie bo ani nie jestem geologiem, ani studniarzem. Poza tym musi zrobić to ten sam gość bo już sporo kasy w tą inwestycję wpakowałem, więc w ramach gwarancji.
  8. Witam ponownie forumowiczów Woda mimo ciągłego praktycznie poboru (np. 10 godzin w ostatnią sobotę) wciąż dalej jest jak gnojówka. Będzie kopana 3 m obok nowa studnia - myślę że ze 30m . Czy coś to może pomóc? My nie mamy żadnej możliwości dołączenia się do wodociągu. Wszędzie są albo studnie albo prywatny wodociąg w którym często brak wody. Miejski wodociąg jest ze 2,5 km od nas.
  9. Dzięki za odpowiedź. Nie było mnie na forum bo po paru tygodniach woda się prawie oczyściła. Ale w sobotę sytuacja się powtórzyła. Studniarz rozkłada ręce - chyba będzie kopał nową. Ja to zanieczyszczenie kojarzę z parodniowymi opadami. Może jest za płytka i dostają się wody gruntowe?
  10. Witam wszystkich i proszę o wskazówki co zrobić? lub jaki powód? Studnia wykopana we wrześniu, nie używana do marca. 20 m głębokości, średnica 125mm, 12 m rury stalowej osłonowej, wszytko zrobione przez doświadczonego studniarza. Na 12 metrze jest woda z napływem około 2,5m3 na godzinę. Pompa raczej słaba dopasowana do wydajności studni 40l/min. Czyściłem studnię ze 4-5 razy po 5-6 godzin ciągłego pompowania i była już wizualnie prawie jak krakówka. Aż tu ostatnio (po tygodniu) leje się woda jak gnojówka. Pompa chodziła przez pół dnia prawie bez przerwy i nic się nie zmieniło. Studniarz jeszcze nie przyjechał na weryfikację. Proszę o pomoc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...