Grunt kwarcowy nie zadziałał - wciąż przebija róż. Szkła sodowego w markecie budowlanym nie można kupić. Wygląda na to, że im więcej wody, tym więcej barwnika się wydostaje. Malarz wątpi, że farba gruntująca będzie skuteczna. Sąsiadów jeszcze podpytam o historię. Możliwe, że jest to farba anilinowa (https://pl.wikipedia.org/wiki/Anilina). Albo farba kredowa. Malarz, który wykonuje remont po zasięgnięciu języka radzi jedną z dwu rzeczy: albo Caparol AquaSperrgrund, która "służy izolacji od substancji przebarwiających z podłoży oraz substancji zawierających anilinę", ale będę musiał czekać na samo zamówienie tydzień. Albo kucie do cegły (razem z już położonym tynkiem maszynowym z siatką) oraz położenie tynku cementowo-wapiennego.