Cześć, odbieram mieszkanie w stanie developerskim z tynkami gipsowymi, które mają już położoną gładź w stanie umożliwiającym jej malowanie. Niestety jestem zmuszony zrobić kilka korekt elektryki co wiąże się z koniecznością bruzdowania pod kabelki i tu pytana: 1) czy jest jakiś sensowny sposób by załatać te bruzdy trwale i nie musieć gładzić całości? jak tak to jakie rozwiązanie polecacie? 2) wzmacniać bruzdy np. taśmą czy nie ma to sensu? chciałbym uzyskać oczywiście trwały i estetyczny efekt takiego rozwiązania. Ściany będą wykańczane farbą od fluggera (ściany ciemny satynowy kolor, sufit biel) Z góry dzięki za wszelkie sugestie!