Mariola 1313

Zatem pięknie, podłączę się do kratki wentylacyjnej i będę mogła faktycznie korzystać z okapu. Dziękuję M

Oczywiście liczę się z szlifowaniem i malowaniem, ale zależy mi na usunięciu k-b na tyle delikatnie, żeby nie uszkodzić sufitu nadmiernie. Szkielet jest na pewno zbudowany z profili aluminiowych. Bardzo mi się plan B podoba, ale... niestety nie mam na niego miejsca. Tuż nad ramą okna zaczyna się k-b Podpowiedzcie mi proszę, jakie narzędzia będą najlepsze. Jestem na etapie zakupów narzędzi. Prócz młotka, wkrętarki z różnymi imbusami właściwie niewiele mam. Czy ma znaczenie jakiej piłki użyję? M

Rozwiązanie z pierwszego linku wydaje mi się bardzo fajne, bo z jednej strony podłączam okap, ale nie zabieram również wentylacji, bo kratka jest w pewien sposób podzielona. Nigdzie nie widziałam takiego rozwiązania w sklepach, ale poszukam

Dziękuję za odpowiedzi. Jestem w trakcie przeprowadzki, malowania i miliona rzeczy. Odpowiadam więc z małym poślizgiem, ale na prawdę dziękuję. Gazu nie ma. Okno ogromne i właściwie non stop uchylone, ale jest maj/czerwiec. Zimą będzie inaczej. Nie mam niestety dedykowanego kanału wentylacyjnego. Czy jest jakieś inne rozwiązanie? jeśli nie mogę się połączyć z kratką?

Hej, szukam porady w jaki sposób zrobić wentylację do okapu kuchennego. Obecnie okap ma wyprowadzony krótki komin, który kończy się nad szafkami kuchennymi i włączony dmucha na ścianę i sufit. Gdy się wprowadziłam cała ściana nad kuchnią i sufit były brudne i tłuste. Planuję malowanie i chciałabym uniknąć takiej samej sytuacji. Co mogę zrobić? W kuchni jest kratka wentylacyjna, ale czy mogę się do niej podpiąć? Myślę, że kominiarz by protestował. Czy jest inne wyjście? Załączam zdjęcie M

Dzień dobry, remontuję własnymi siłami mieszkanie. Chcę usunąć karton gips z oświetleniem nad oknem, a następnie założyć szynę karnisz ze styropianową maskownicą. Dla wielu pewni prosta rzecz, dla mnie wyzwanie. Będę wdzięczna za podpowiedź, jak usunąć k-b na tyle delikatnie, żeby nie było potem dużo szlifowania i na tyle ostrożnie, żeby nie uszkodzić elektryki, która jest pod spodem. Załączam zdjęcia. Pozdrawiam M