Witam. Mam starą stodołę, w której już powoli zapada się dach i grozi zawaleniem, dlatego chcę ją jak najszybciej rozebrać. Stodoła jest w całości drewniana, kryta papą, bez fundamentów, bez podprowadzonych mediów, stoi blisko sąsiedniej działki w odległości około 0,5-1m i ma wysokość na oko jakieś 5m. Kontaktowałem się z firmą która zajmuje się rozbiórkami i powiedzieli mi że z formalnościami nie ma problemu, wystarczy złożyć wniosek o pozwolenie na rozbiórkę i poczekać 30 dni. Na wszelki wypadek jednak zadzwoniłem do swojego starostwa powiatowego i tam powiedzieli mi że jest wymagany projekt rozbiórki wykonany przez firmę z uprawnieniami i potrzebny jest kierownik budowy (!). Z tego co się dowiedziałem to koszt takiego projektu to około 800zł... Brzmi to absurdalnie bo ja chcę tylko rozebrać starą zawalającą się stodołę. Nie znalazłem w przepisach takiego wymogu więc z ciekawości zadzwoniłem do innego starostwa zapytać jak to wygląda u nich i powiedzieli, że nie potrzebny jest projekt, tylko wniosek z opisem że stodoła grozi zawaleniem. Jak to w końcu jest? Czy każde starostwo ustala swoje zasady? Czy może regulują to jakieś ogólne przepisy, i jeśli tak to jakie? Kto ma rację?