Dzień dobry wszystkim, Jestem na etapie budowy domu jednorodzinnego na działce, którą kupiłem 3-4 lata temu. Przed rozpoczęciem budowy rzadko odwiedzałem tamte okolice i nie były mi znane wszystkie lokalne problemy. Niedawno wyszło na jaw, że w zasadzie wszyscy okoliczni mieszkańcy mają problem z wodami opadowymi i roztopowymi z drogi. Moja działka przylega do drogi gminnej, asfaltowej. Nie wiem kiedy dokładnie wykonano nawierzchnię ale wygląda na jakieś 10 lat. W każdym razie projektant nie przewidział żadnej "obsługi" wody - droga nie ma rowów melioracyjnych, kratek, korytek, niczego. W efekcie po większych opadach i podczas roztopów drogą płynie strumyk, który wdziera się na niektóre działki, w tym moją. Niektórzy sąsiedzi zabezpieczyli się własnymi krawężnikami ale to tylko "przepycha" wodę dalej, do kolejnych sąsiadów. Woda wpływa na moją działkę i nie wiem co mogę z tym zrobić. Nie mogę jej puścić dalej ponieważ poniżej naszej działki jest kolejny dom... Dodam jeszcze, że pod drogą biegnie kanalizacja sanitarna ale brak jest nitki na deszczówkę, do której można byłoby wpuścić deszczówkę. Wydaje mi się, że takie rzeczy powinny być rozwiązywane przez zarządcę drogi jednak zanim się zwrócę z tym do gminy chciałem prosić o opinię czy rzeczywiście mogę domagać się wykonania odprowadzenia wody, do kogo kierować swoje żale i w jakiej formie. Będę bardzo wdzięczny za radę lub podzielenie się podobnymi doświadczeniami. Pozdrawiam, Piotr