Witam Powiem tylko tyle, że wchłonąłęm Wasze wszystkie wypowiedzi ,prolemy z budową, Większośc słusznych uwag, ale i niektóre niedorzeczne Zaczynam budowę drugiego domu, którym ma być orchidea II dla siebie. Pierwszy to budowa tanią ekipą (goła i wesoła) bez narzędzi, koszt stanu surowego robocizny to 25 tys., ale za to milion`problemów, na końcu ekipa zniknęła. Mając za sobą taką drogę przez mękę postanowiłem zając się budowaniwem zarobkowo przy wykorzystaniu tanich ekip dająć im płynność finansową i sprzęt. Jeśl tania ekipa okaże się naprawdę solidna można zaoszczędzić, ale to prawd. 20%, zarobek wiąze sie z dużym ryzykiem , normalne. Jeśli ktoś chce podzielić się dodatkowymu uwagami odnośnie orchidei będę wdzięczny. Może będe mógł pomóc w innych zagadnieniach.