basiarach1

Bardzo proszę o radę, bo kompletnie nie wiem co robić. Rozpoczęliśmy remont 84 m mieszkania.W części dziennej wykonawca zrobił wylewkę, bo podłoga była nierówna ( 40 m). Nie znam się na tym, więc poprosiłam o ocenę znajomego. On powiedział, że ta podłoga to dramat, przykładał długą poziomicę, nierówności były w kątach do 1, 5 cm.Najgorsze, że na środku była wylana później część wylewki, która wg znajomego wyglądała jak buła, bez śladów jeża, źle rozprowadzona i różnica w wysokości do 1 cm, W tym miejscu kafelki mają przechodzić w panele. Kiedy zadzwoniłam do wykonawcy, powiedział, że mam się nie martwić, bo on nierówności zaszpachluje, wyrówna i wszystko będzie tak jak trzeba. Obraził się, kiedy powiedziałam, że chcę być obecna przy tym i sprawdzić poziomicą.Znajomy powiedział mi, że powinnam sprowadzić inspektora budowlanego. Czy ma rację? Czy praktykuje się wyrównywanie wylewki szpachlowaniem? Drugim problemem są drzwi w części nocnej, Wykonawca zostawił wyrwane z futryn mury. Mówi, że wyrówna krawędzie, kiedy będzie wiedział, jakie drzwi wstawić. Ściany przy przyszłych futrynach są krzywe, Zapytałam się więc, jak te drzwi wstawi, jeżeli mówi, że nie ma po co prostować ścian. Powiedział, że oczywiście drzwi będą w pionie, a różnicę między krzywizną a futryną ukryje. Bardzo proszę o radę.