Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

sojuz

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    16
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez sojuz

  1. Czy fachowcy dostają ociemnienia na mój widok? Ekipa murarska - postanowili lać słupki betonowe w ściance kolankowej trzy razy grubsze niż w projekcie, bo takich jak w projekcie to oni jeszcze nie robili (dziwne że do zbrojenia nie mieli zastrzeń). Zwrócenie uwagi spotakało się z agresjoą, bo co ja im fachowcom po budowlance będę mówił. Tacy fachowcy, że jak im powiedziałem że ściany szczytowe mają być z nachyleniem 45 stopni, to się głupawo, z uśmieszkiem a la Lepper, zastanawiali cóż to może być owe tajemnicze 45 stopni. Niestety nic nie wymyślili i im musiałem tłumaczyć, że mają pustak w każdej kolejnej warstwie w poziomie przesunąć tyle co jego wysokość z zaprawą. Pustaki z betonu komórkowego stawiali tak że gładkie ścianki były w pionie, co bym im szorstkie zadziory nie haczyły o żyłkę. Efekt - ściana w środku ma uskoki do 2 cm bo pustaki z suporexu są w tej pozycji nierówne. Normalnie stawia sie pustaki gładką częścią na zaprawę i nierówności wyrównuje zaprawą. Na szczęcie tylko poddasze mi murowali, resztę sam murowałem. Firma od okien - dostarczyłem im szyby dwukomorowe i dobrali złe listwy z uszczelkami, tak że na zewnątrz pomiędzy listwą a szybą zbierał się brud. Po trzymiesiecznej walce wymienili mi te listwy na właściwe. Pękniętej szyby nie wymienili, twierdzieli że została dostarczona pęknięta (co jest nieprawdą). Elektryk - ogólnie byłem zadowolony bo tylko źle oznaczył dwa bezpieczniki w tablicy rozdzielczej (dobrze że sprawdzałem "długopisem" czy jest prąd w kabelkach mimo wyłączonego bezpiecznika, bo inaczej by mnie pierdykneło przy podłaczaniu gniazdek) no i tylko raz rozwalił bezpieczniki w "Zetce". Hydraulik - odwrotnie doprowadził wodę do baterii prysznicowej, zimna tam gdzie ciepła, ciepla tam gdzie zimna. Naprawić błąd trudno bo fuszerkę wykryłem po położeniu kafelek. Baterię mieszająca z termostatem musiałem dać do góry nogami, bo inaczej nie działa. Do jednego z kaloryferów też odwrotnie doprowadził wodę, na szczęcię tu dało się to naprawić. "Fachowiec" montujący schody (obłożenie betonowych schodów drewnem) zszokował mnie! Przez cały dzieł połozył podajże tylko 4 stopnie w tym dwa na drugi dzień były na tyle podniesione na piance montażowej, że stopnicy wylazły z podstopnic. Kazałem zerwać i położyć od nowa. Dziwiła mnie znaczna grubość pianki - twierdził że tak musi być bo schody betonowe są nierówne. Po ponownym położeniu kilku stopni idę zobaczyć jak to wygląda i doznałem szoku. Na siódmym stopniu stopnica była ok. 7-8 cm nad poziomem betonu (dolna płaszczyzna stopnicy). Pytam człowieka co to ma znaczyć, a ten że tak musi być bo jeden stopień jest nierówny (jeden stopień był o 1 cm! wyższy od średniej) i że do góry on z tym wyjdzie (pozostało jeszcze 8 stopni). I owszem, pewnie by i mu wyszło ale zrobiłby o jeden stopień mniej niż było ulane z betonu. Żeby zrobić coś takiego nie wystarczy być głupi, trza być beznadziejnie głupi. To nie był jakiś młokos, człowiek w średnim wieku, który twierdził że montuje od wielu lat i to przeważnie w Niemczech. Ponownie każe zrywać schody i dla bezpieczeństwa sam mu narysowałem na jakim poziomie mają być stopnice. Jakoś te schody wymęczył ale i tak nie był w stanie dokładnie utrzmać poziomu stopnic jaki mu narysowałem. Resztę robót wykonałem we własnym zakresie, bo nie jestem ciekawy co też by mi jeszcze spieprzyli.
  2. sojuz

    płyta ceramiczna czy gazowa ??

    Mam płytę ceramiczną amici z dwoma polami grzejnymi elektrycznymi i dwoma palnikami. Zazwyczaj używam palniki gazowe bo łatwiej się steruje. W tej płycie sterowanie polami elketrycznymi niby jest bezstopniowe ale w praktyce polega to na okresowym włączaniu i wyłączaniu grzałki przez sterownik, poza tym pole elektryczne mają pewną bezwładność i po wyłączeniu grzałki są jeszcze stosunkowo długo gorące. Grzanie prądem wychodzi ok. 2 razy drożej. Na elektryczną kuchenkę trzeba mieć lepsze patelnie, bo większość się szybko odkształca i słabo przejmuje ciepło od płyty grzewczej. Tak więc ja osobiście widzę wiecej plusów kuchenek gazowych. Co do brudzenia kuchni, to przy gotowaniu włacza się wyciąg i po problemie.
  3. Chyba dajesz za dużo azotu na swój trawnik. Taka trawka jest gęsta ale wiotka i bardzo podatna na uszkodzenia mechaniczne, zwiększa się również podatność na choroby grzybowe. Musisz dobrze zbilansować składniki nawozów i nie siać tego za dużo.
  4. ja wpuściłem wodę z rynien poprzez odpowiednie rury bezpośrednio do oczka bez żadnych filtrów. jak to się będzie sprawdzało w praktyce i jak na to zareagują rybki to jeszcze nie wiem, bo dopiero zrobiłem to oczko wodne. Ale nie wydaje mi się żeby na dachu zbierało się szczególnie dużo zanieczyszeń, zapewne na poziomie gruntu zbiera się o wiele wiecej zanieczyszczeń i nie widziałem żeby ktoś przykrywal swoje oczko wodne czy staw jakąś folią ochronną co by mu nie kurzyło na wodę. Przypuszczam że woda z rynien będzie raczej oczyszczać oczko dostarczając świeżej natlenionej wody, zapobiegając w ten sposób procesom gnilnym w oczku.
  5. Nie jestem fachowcem. Ale brat pomalował w zeszłym roku elewację farbą silikatową Webera i w tym roku miejscami (szczególnie w narożnikach) pojawia się ciemnoszara pleść. Ja pomalowałem elewację silikonową w tym roku. Sądząc po wyglądzie farby silikonowej raczej nie ma szans żeby się tam pleśń pojawiała, silikonowa jest gładka prawie jak olejna, silikatowa ma jakieś drobne pory w których może się zbierać wilgoć. Więc dla mnie tylko ten jeden powód wystarcza żeby zdecydowanie wybrać silikonową.
  6. Ale takich jak ja to wpędza tylko w kompleksy. Wchądząc do takiego domu czułbym się jak chłop wchodzący do pałacu magnata, któremu na progu wypada tylko zdjąc czapkę z głowy, głęboko się ukłonić i rozpocząć jakąkolwiek rozmowe od Szanowny Panie. Pochwal się Szanowny Panie Rezi ile ten dom ma w sumie metrów.
  7. z tego co czytam, to opalanie węglem czy drewnem wychodzi zdecydowanie najtaniej. ja spaliłem trochę drewna i tonę węgla przez zimę. minus to że trzeba się każdego dnia świnić przy piecu c.o. Prąd jest zdecydowanie za drogi. Wydawanie 3000 czy 4000 zł za okres grzewczy to dla mnie marnotrastwo.
  8. Ale najbardziej podobają mi się te pingwiny Ewki
  9. Ciekawe opinie. Ten ogród to z jakiejś wystawy w Anglii i dostał nawet jakieś wyróżnienie. Mi sie raczej uporządkowane ogrody podobają i pewne elementy z tego ogrodu również - ta falująca obwódka z bluszczu i bukszpanów. Nie lubie ogrodów które wyglądają jak ugory porośnięte bezładnie krzakami.
  10. http://www.wildlife-gardening.org.uk/Galleries/Places/Chelsea2005/trailfinders-recycled-garden-3-050524.JPG http://www.wildlife-gardening.org.uk/Galleries/Places/Chelsea2005/trailfinders-recycled-garden-1-050524.jpg http://www.wildlife-gardening.org.uk/Galleries/Places/Chelsea2005/trailfinders-recycled-garden-2-050524.JPG
  11. Honzka, nieźle się u Ciebie mój szwagier Wojtek narobił. Wpadłem tu przypadkowo i się od razu natknąłem na robotę mojego szwagra. Jaki ten świat mały.
  12. Podziwiam te panie co tyle prac same wykonują. Ja również większość prac na budowie wykonałem sam lub z pomocnikami i teraz doceniam tych co zawodowo pracują na budowach. Naszczęcie w dzisiejszych czasach przy dostępności materiałów budowlanych i dowozie na budowę materiałów samochodami z dzwigiem budowa jest mniej pracochłonna niż za czasów komuny. Materiał jes praktycznie wstawiony na miejsce i to nawet na piętrze. Sam z pomocnikami zbudowałem prawie cały dom z piwnicą - poza murami zewnętrznymi na poddaszu czego żałuje. Naczekałem się 6 tygodni na ekipę i musiałem użerać z wielkim fachowcem po ZSZ który był mądrzejszy od architekta i chciał lać słupki kolankowe i wieniec pod murłatę monstrualnych rozmiarów (nie zwiększając przy tym zbrojenia), bo takich jak w projekcie jeszcze nigdy nie robił i twierdził że to nie wytrzyma. Poza tym ściany węwnątrz były nierówne bo stawiali BK w poprzek bo w tej pozycji bloczki nie miały zadziorów które chaczyłby im o sznurek który prowadzili praktycznie na styk. Również instal. elekt. i hydraul. zleciłem fachowcom Co do własnych doświadczeń z robót na budowie to: - pustaki betonowe grubości 24 cm (z nich budowałem piwnice) są ciężkie i jak ktoś nie ma zdrowego i silnego kośca to niech się lepiej za to nie zabiera - stropy wykonałem wg własengo pomysłu (żebrowy z wypełnieniem styropianowym) - koszt materiału na strop 80 m kw. nie przekroczył 3000 zł; w porjekcie był teriva i by mnie kosztował jakieś 7000-8000 zł. Pracochłonne było wykonanie zbrojenia ale sam strop ma same zalety bo jest ciepły i lekki i przy tym ma większą sztywność i wytrzymałość od monolitycznego. - ubijanie i wyrównywanie stropu lanego z gruszy we dwójkę przy 30 stopniowym upale i prażącym słońcu było głupim pomysłem, bo beton tak szybko twardniał że nie mogliśmy go porządnie wyrównać i powierzchnia stropu przypominala krajobraz księżycowy (na szczęcie wylewką się wyrównało) - wykonywanie szalunku pod schody zabiegowe jest bardzo pracochłonne i bez doświadczenia wymaga trochę pomyślunku (ale udało mi się to zrobić dobrze) - belki pod wieźbę sam dociąłem i to na długo przed montażem. Jednak posiłkowałem się przy tym trójwymiarowym programem wspomagającym projektowanie, tak że nawet wszelki beleczki pod wykusze pasowały jak ulał i na budowie bez żadnego docinania były składane do kupy - współczuje dekarzom pracującym zimom na dachu, ja układałem dachówkę w grudniu i myślę że moje doświadczenia można porównać z wyprawą Kamińskiego na któryś z biegunów - cegły wentylacyjne fi 15 cm które kupiłem i z których wybudowałem kanały wentylacyjne okazały się beznadziejnej jakości, bo kilka które zostało na zewnątrz już w grudniu zaczeły się sypać od mrozów, boje się co się będzie działo w górnej części kanałów które są narażone na mróz - jako że mam duzą powierzchnię przeszklenia zamówiłem sobie okna z szybami dwukomorowymi (trzyszybowe), same szyby załatwiłem za połowę normalnej ceny i za okna o pow. 32 m kw. zapłaciłem 8 tys. co uważam za bardzo korzystną cene. Niestety firma od okien dobrała złe listwy przyszybowe i szyby nie dolegają odpowiednio do zew. uszczelek. Do tej pory z nimi walczę i mają mi niebawem to naprawić (mam nadzieję) - tynkowanie to dosyć ciężka i nużąca robota, no i to żrące wapno, moje ręce były zmasakrowane - więcej bym się za to sam nie zabierał, stwierdziełem że ceny tynków nie są zbyt wysokie i lepiej to zlecić fachowcom. Choć fachowiec dziwił się że tak równo mi wyszło, ale na listwach prowadzących to żadna sztuka zrobić równo. - instalacj elekt. i hydraliczne zleciłem fachowcom i jestem zadowolony. Samemu nie mam w tym doświadczenia i zabrałoby mi to zbyt wiele czasu. - ocieplenie budynku, mimo że to dosyć prosta robota chyba zlecę jakiejś ekipie bo nie znoszę pisku styropianu - pozostało mi wycekolować i pomalować ściany oraz położyć panele i mogę się wprowadzać no i przed zimą muszą mi ocieplić dom. Buduję przez 1,5 roku (przy czym zimą nic nie robiłem bo się nie dało ze względu na mrozy) i poszło mi to sprawniej niż przewidywałem. Pozdrawiam wszystkich samobudujących i życzę dużo sił i wytrwałości.
  13. Ja wydałem jakieś 3000 zł za strop 80 m kw. plus schody. Strop jest wg mojego pomysłu. Jeśli ktoś nie jest inżynierem konstruktorem to odradzam robienie stropów wg własnych pomysłów. Strop ma 17 cm grubości. Zbrojenie trójkątna belka z trzech prętów fi 10 mm. Belki rozstawione co 62 cm. Pomiędzy belkami styropian FS12 grubości 12 cm. Beton ma grubość 17 cm tylko w miejscu belek o szerokości 12 cm. Pomiędzy belkami tylko 5 cm nad styropianem. Oszalowanie musi być szczelne tylko pod belkami czyli na szerokości 12 cm, pod styropianem wystarczy oszalowanie żaluzjowe (duże szpary pomiędzy deskami, deski nie muszą mieć prostych krawędzi). Oszalowanie samego stropu wykonaliśmy w trzy osoby w jeden dzień. Strop jest lekki, sztywny i ciepły. Chłopki roztropki co przyjechali z betonem twierdzili że zaraz po rozszalowaniu z tego będzie posadzka, jednak po rozszalowaniu strop nie ugiał sie wiecej niż 1 cm mimo że ładowałem tam potem furę materiałów budowlanych. Ma tylko jedną wadę - pracochłonne jest wykonanie belek zbrojeniowych. Początkowo chciałem zastosować strop z szalunku styropianowego Jacek Sukiennik ale jak zobaczyłem ceny (sam szalunek styrop. na mój strop to 5-6 tys.) to wymyśliłem własnie strop jak wyżej. Jeśli ktoś jest zainteresowany mogą podesłać fot.
  14. Zdecydowanie odradzam o zasięganie opinii odnośnie elementów konstrukcyjnych od forumowiczów. Zasada jest taka, że zbrojenie należy wykonywać tak jak jest w projekcie. Zmienić je może tylko osoba z odpowiedniemi uprawnieniami i wiedzą (inżynier konstruktor). Nigdy nie pozwalaj sobie na przeróbki przez jakichś majstrów (po zawodówkach albo i bez). Nikt z forumowiczów na podstawie tych zdjęć nie wie co się na tym będzie opierało, jak jest skonstruowany dach itd.
  15. 7 cm grubości stropu na takiej rozpiętości to skandal! Prawidłowe podstęmplowanie takiego stropu i tak by nic nie dało. On się musiał ugiąć o taką wielkość jak podajesz po rozstemplowaniu. Jeśli masz byle jak wykonany wieniec albo go w ogóle nie masz to będą Ci dodatkowo pękać ściany bo strop po obciążeniu będzie wciągał je do środka, albo strop może się zupełnie zarwać. Tak jak piszą inni zaproś inżyniera konstruktora na miejsce i niech Ci doradzi co z tym zrobi. Nie ufaj jakimś majstrom po zawodówkach itp. Twój przypadek to naprawdę poważna sprawa.
  16. Witam! Znalazłem ciekawą galerię kabin prysznicowych wykonanych z luksferów. Polecam obejrzeć http://www.seattleglassblock.com/gbsk/web/shower_photos.htm
×
×
  • Dodaj nową pozycję...