Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Fokiner

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Fokiner

  1. Dodatkowo podsyłam zdjęcie pojedynczej dachówki z bliska.. Próbowałem wyczyścić Dimerem - pianą aktywną oraz octem i nic. Także jest to najwidoczniej uszkodzenie mechaniczne spowodowane chodzeniem pod dachu - brzmi kuriozalnie. Jak myślicie jest sens zgłaszania reklamacji u producenta?
  2. Właśnie o to mi chodzi, czy to jest pył czy poprostu porysowana-zdrapana wierzchnia warstwa angoby? Czy jest to możliwe że od chodzenia po dachówce tak się stało? Do tej pory sądziłem że to niemożliwe żeby tak zetrzeć wierzchnia warstwę od chodzenia więc łudziłem się że wystarczy dobrze umyć
  3. Witam, szukam porady i na wstępie wiem że nie powinno docinać się dachówki na dachu.. Kawa się już wylała i chcę coś z tą dachówką zrobić dach był już myty przy użyciu płynu do mycia dachów oraz karchera, nic to nie daje tak jak opady z deszczu. Dach od wschodu wygląda fatalnie i ciężko na niego patrzeć Dekarz umywa ręce i zasłania że nigdy czegoś takiego nie widział i zawsze z dachówki schodziło po deszczu Co najgorsze nie są to tylko jakieś drobiny od pyłu ale nawet na jednej dachówce potrafił się odbić protektor od butów... Czy powłoka na dachówce Roben Piemont angoba grafitowa jest tak słaba że kolor wieszchniej warstwy został uszkodzony??? Proszę o poradę/ocenę Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...