Czyli najlepiej odczekać aż znowu wyrosną chwasty i potraktować je randapem? I znowu powtórzyć proces orania i bronowania? Oczywiście liczymy się z podlewaniem i koszeniem szczególnie na początku ale wiem też że z czasem bywa ciężko ������ szczególnie na takiej powoeszchni Co do perlitu to we właściwościach ma magazynowanie wody i oddawanie je w stanach kryzysu roślinką i użyznianie gleby więc raczej myślałam o nim pod tym kątem. Łąka nie wchodzi w grę docelowo ma być to ogród za nowo budowanym domem.