Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Hitsu

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    15
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Hitsu's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Tak wyprowadziłem się i dalej było OK
  2. Hej, Nie robiłem tego więc nie mam real life experience. Ale jest pare relacji z montowania / budowy czegoś takiego, poszukaj a znajdziesz (np. w google wyciszanie sufitu w wielkiej płycie itd.)
  3. Hej, Wyprowadziłem się z tamtego mieszkania. Chyba nigdy nie kupie mieszkania w nowym budownictwie. Max 1995 rok zakończenia budowy. Dalej mieszkałem w chacie z airbnb - poniemiecka kamienica, ale wymieniane stropy (gazobeton/styrobeton) + ściany działowe. W wakacje mieszkałem na najwyższym piętrze i było OK. Obok było airbnb, ale miałem na 2 miesiące może 2-3 dni hałasu (airbnb - sąsiedzi). Tak to spokój. Dalej niestety przeszedłem na piętro niżej i temat "tupania" powrócił. W sensie to samo jak mieszkaniu opisanym tutaj, ale trochę słabiej, niestety nadal wkurwiało. Obecnie wyprowadziłem się do kamienicobloku z lat 50-60 i mam spokój z tupaniem. Ale to będę jeszcze obserwował. Chyba lany strop mają tutaj ("twardy sufit" + nie trzęsię się podłoga, jak zacznę skakać - eliminacja drewnianego stropu), właścicielka niestety nie wiedziała (ma mieszkanie od 2005) dokładnie. Jeśli niesie się jak 'po pręcie' lub to wynajem - tylko wyprowadzka. Jeśli to twoje mieszkanie (kupione) - sufit podwieszany. Spróbuj odwiedzić sąsiada ale bardzo dyplomatycznie mu przedstaw sytuacje, żeby się nie pogorszyło / zaczeła się wojna (u mnie to pogorszyło sprawę, bo się pokłóciłem). Zobaczysz czy chodzi na boso itd. Weź też pod uwagę że w nowym budownictwie zarówno ty go słyszysz, jak i on ciebie. Całkiem możliwe że za to mnie poprzedni sąsiad znienawidził, bo w poniedziałek przybyłem o 1 w nocy i go obudziłem (przejechałem walizką podróżną po panelach). Następnego dnia to samo (też o w 1 nocy).
  4. Dziękuje za odpowiedź @hipodrom. Hmm, to ciekawe. Ja nie mam takich "doświadczeń" jak mieszkałem w Krakowie. Niemniej jednak nie pytałem wtedy ludzi / właścicieli, jaki rodzaj stropu jest zastosowany (możliwe że był to strop kleina). Wiem, że ostatnia w Krakowie w której mieszkałem miała na 90% drewniany strop, ale był bardzo wysoki sufit (3.5+m) i było dane z 20-30cm wełny do wyciszenia (był obniżony sufit + napchana wełna). Nie było nic słychać z góry. Mieszkanie było na 1 piętrze. Z dołu też nic nie było słychać (w sensie sąsiadów, a mieszkała tam rodzina z dziećmi). Schody na klatce schodowej były drewniane i stare. Ale był dany jakby "wiatrołap". W sensie były dodatkowe drzwi przed mieszkaniem i nic się nie niosło. Tak właśnie Kraków ma inną specyfikę, bo nie są to "ziemie zdobywcze", a co za tym idzie kamienice zazwyczaj są w rękach ludzi, a nie miasta. Więc notabene nie ma tam tak dużo mieszkań komunalnych jak we Wrocku. Podwójne drzwi (system hotelarski) albo najwyższe piętro załatwia sprawę. OK ______________________________________________ Mam 2 pytania: 1) Hmm, czy w jakiejkolwiek kamienicy słyszałeś sąsiadów z dołu? Coś jak tani strop teriva / gęstożebrowy. 2) Te kamienice co mieszkałeś, to jaką miały mniej więcej wysokość sufitu? Jak było ponad 3+m, to takie kamienice były raczej budowane pod bogatszą klientelę. Jak poniżej 3m, to to może wchodzić w kamienicoblok.
  5. Oo, bardzo fajna taktyka. Będę musiał ją przetestować w boju na różnych kamienicach. Domyślam się, że stropy drewniane (nawet jak były położone na nich płytki w PRLu) zaczną bardziej drgać i wyginać się niż strop kleina.
  6. Rozumiem, czyli nie da się tego stwierdzić jednoznacznie. W sensie coś takiego jest do wykonania nawet na stropie drewnianym.
  7. Witam, Jeśli można, to chciałbym się dowiedzieć jaki rodzaj strop ma kamienica na poniższym zdjęciu: Czy jest możliwe wykonanie takiego "tarasu" w stropie drewnianym (pierwsze i drugie piętro ma wystający element, a na 3-cim jest taras)? Czy też nie bardzo, i najprawdopodobniej jest to strop kleina. Kamienica zbudowana w lata 30-tych, Kraków Krowodrza.
  8. Witam, Niedawno opisywałem moje przygody z "nowym budownictwem" tutaj. Wyprowadziłem się z tamtego mieszkania i obecnie mam chatę z airbnb (najem na ~1 miesiąc z możliwością przedłużenia na dłużej) - poniemiecka kamienica. Ma grube mury - 40-50 cm nośne (cegła pełna), niestety nie nadaję się do zamieszkania na stałe, bo: - pode mną jest airbnb (a co za tym idzie raz jest cicho, raz jest głośno, zależy od ludzi oraz od dzieciaków) - chyba stropy były wymieniane albo coś było robione, bo strasznie się niesie jak ludzie chodzą po panelach Myślałem, że kamienice są w 100% bezpieczne, ale te nowe lekkie stropy / gazo-biedo-betony zachowują się jak w blokach z kartonu. Z bocznych ścian nic nie słyszę. Natomiast słychać tupanie z dołu (głównie) albo lekko z boku. Mieszkałem w kilku kamienicach (Kraków) i nigdy się z czymś takim nie spotkałem... widać trzeba uważać na "nowoczesną rękę". { Nie to żeby wszystko nowe było złe. Wynajmowałem jeden hotel (w odnowionej kamienicy) na Wildzie w Poznaniu i był korek+podłoga pływającą + mnóstwo wełny z każdej strony. } Tutaj akustyka pokazuje mi, że jest zaoszczędzone. Dobra... wracając do pytania, to Wrocław był zalany, w sensie była powódź. Tutaj mapa powodziowa: Jak wygląda sprawa z kamienicami, które oberwały podczas powodzi? Z tego co gadałem ze znajomymi oraz oglądałem na necie To zazwyczaj były zalewane tak do 1-1.5m, a na przedmieściu oławskim nawet do 1 pietra. Jeśli wynajmowałbym / kupował takie mieszkanie, to mam się czegoś obawiać? Jakiś uszkodzeń z powodu powodzi. Np osłabionych stropów drewnianych (wielokrotnie zalany strop po prostu robi się dużo słabszy oraz może być potrzebna wymiana - koszty kosmiczne) lub grzyba: http://www.tech-transfer.eu/mieszkanie-w-kamienicy/
  9. Od niedawna się zastanawiam, jak to jest możliwe, że wielka płyta ma cieńsze ściany, a znacznie lepszą akustykę niż nowe budownictwo... żelbet > silikaty?
  10. Bylem bardzo krotko u niego (w sensie nawet nie bylem, tylko zerknąłem przez drzwi jak wyglada mieszkanie) i jakby sie pokłóciłem, ale nie zauważyłem żeby brakowało jakiejś ściany. Tak tez zrobie Najprawdopodobniej kamienicy bede szukać ew. coś zbudowanego z cegły klasycznej (z miejskim albo gazowym ogrzewaniem). Będę bulił za ogrzewanie, ale bede mięć święty spokój!. BTW - czy czasem nie zaczeli takich "bubli" budować przed boomie budowalnym (2006-2007)? Bo mieszkałem w Wawie w bloku (w sumie wysokościowiec) z 2000 i nie miał tych problemów.
  11. Stopery piankowe nie działają (bo nadal czuć uderzenia tupania albo falę uderzeniową od drzwi antywłamaniowych, co jest irytujące) - próbowałem.
  12. Witam, Dziękuje za pomoc i przepraszam za opóźnioną odpowiedź. Ostatecznie wyjechałem z tamtego przeklętego bloku i obecnie jestem w miejscowości rodzinnej (od kilku dni). Wreszcie się wyspałem... Ogólnie jak się krótko śpi, przez dłuższy czas to występuje ciekawe zjawisko, mianowicie jakby sen się spłyca oraz organizm produkuje w normalnym tempie mocz (normalny sen spowalnia produkcje moczu). Czyli notabene wstajemy po 3-4h snu oddać mocz (pęcherz jest pełen, zupełnie jakbyśmy wstali po 8-9h snu). To dopiero ustało po jakiś 2 dniach jak się "normalnie wyspałem". Pare dodatkowych informacji: 1. Tutaj zapomniałem dodać, ale te tupania dosłownie CZUĆ. W sensie nie tyle je słyszę, ale dosłownie je CZUJE np. jak leże na łóżku. W sensie roznosi się to jak po metalowym pręcie (uderzenia) 2. Byłem u tego sąsiada na górze, okazuje się że ma panele oraz chodzą po nich na boso (dzieciaki też chodzą na boso). Z początku myślałem, że to wina faceta (tupanie do ~23), ale okazuje się że jego żona też tupię (z tego co widzę to ona nie pracuje, tylko facet pracuje, wraca o 16-17, a tupanie cały czas istnieje; dziecko ma szybszy "interwał", matka jakby normalnie chodzi i też to słychać). 3. Cały blok jest w "sypialni Wrocławia", gdzie ceny za m2 są niskie (w stosunku do Wrocka). 4. Właściciel wykańczał mieszkanie (było w stanie deweloperskim). 5. Gadałem z sąsiadem na 2 piętrze. Powiedział że ekipa mu wykańczała podłogę i nikt się nie skarży z dołu na tupanie (ma gruby korek pod panelami). Powiedział też, że nowe bloki w okolicy są budowane "na pałe" np totalnie brak przerw technologicznych. 6. Kuchnia też ma bardzo słabe wyciszenie. Jestem w stanie obudzić sąsiadkę (ma sypialnia za ścianą) kładąc talerz do lodówki (stuknięcie ceramiki talerza o szklaną półkę w lodówce). 7. Mam wrazenie ze panele sa nie maja rownego poziomu. W sensie tak jakby byly polozone na nierowna podloge (plus 2-3 panele z calej podlogi, jakby "wpadaja" glebiej, czyli się zapadają) 8. Wymiary ścian ściana oddzielająca moją kuchnie od sąsiadki - silka 24cm ściana oddzielająca sypialnie od klatki - silka 24cm ściana oddzielająca sypialnie od salonu - jakiś karton-gips 8 cm ściana oddzielająca mieszkanie od korytarza (blok ma układ korytarzowy) - 28cm (wewnątrz jakieś wypełnienie, no idea co to jest) 9. Z tego co widze, to rury sa schowane w scianie. PYTANIA: { Rozumiem, ze to ogolnie odpowiedzi mogą być "pisane patykiem na wodzie" i są jakby aproksymacja, niemniej chcialbym uzyskac co nieco info } 1. Czy na chlopski rozum akustyka nie jest zbyt slaba? Np siedzac w mojej sypialni, slysze co sie dzieje na klatce (kto wchodzi, kto wychodzi, bardzo trudno tam usnac; oddziela mnie silka 24cm, nie ma zadnego innego izolatora) Zakladajac, ze wlasciciel wszystko zrobil OK. 2. Czy to mozliwe, ze wlasciciel cos schrzanil (bylo to jego pierwsze mieszkanie ktore wykanczal) i mam katastrofe akustyczna? Na wykopie spotkalem sie z informacja: 2a. (to jest dla mnie nice-to-have) Czy np pustak ceramiczny lepiej ostatecznie wypada, jak jest potraktowany udarem niż silikat? 3. Czy istnieje jakis prosty sposob zeby stwierdzic, ze np. brakuje dylatacji u sasiada na gorze? (Czy moze jest to juz pewne, skoro wszystko sie roznosi jak po metalowym precie)
  13. Tak, o tym już wiem. Pierwszy raz na takie coś "wpadłem" jak teraz. O rzeczywiście - nie wpadło mi to do głowy. Generalnie miałem też się rozglądać za jakimś sensownym poddaszem, bo ciężko z dobrymi ofertami wynajmu na ostatnim piętrze (bardzo przebrane). Dziękuje, jest to cenna i praktyczna rada. Ew. będzie ciężej dogadać się wynajmującemu z sąsiadami (żeby być cicho), jak to najprawdopodobniej było w moim przypadku. Przepraszam za pytanie (jestem noobem ) - Dylatacja obwodowa - wyciszenie podłogi u sąsiada?
  14. Witam wszystkich To mój pierwszy post tutaj - postanowiłem że poproszę o pomoc, jako że sam jestem laikiem od strony budownictwa / mieszkań. Niedawno się wprowadziłem do nowego mieszkania we Wrocławiu. Jest to blok, nowe budownictwo (koniec budowy 2014), zbudowany z cegły silikatowej, parter (są 2 piętra). Niestety blok jest bardzo głośny i nie umożliwia mi normalne funkcjonowanie oraz wypoczynek (sen). Powiedziałbym że najgłośniejszy ze wszystkich mieszkań, które wynajmowałem (wielka płyta, kamienice, dom jednorodzinny wolnostojący, wysokościowiec w Wawie (13 pięter) nowe budownictwo). Problem(y) wygląda następująco: a) podczas trzaśnięcia drzwiami (np rano 6-8 albo wieczorem 22-24), "fala uderzeniowa" od uderzenia [z klatki schodowej; z mieszkania obok albo 2-3 mieszkania dalej, nawet z góry (!) ] idzie w kierunku łóżka i mnie budzi. Mam wrażenie, że te drzwi antywłamaniowe z metalowymi futrynami (masowo zamontowane na klatce) działają jak pudło rezonansowe. Sama klatka schodowa jest bardzo długa, jej rzut to długi prostokąt. b) Ponadto sufit ma słabe wyciszenie, słychać wszystkie tupania (mieszka tam rodzina, ale tragedii nie ma, bo dzieciaki z góry tupią do ~21, dorośli do ~23, a rano mnie nie budzą jak coś). Tupanie rozwiązałem, poprzez spanie z ipodem oraz słuchawkami earpods (leci muzyczka relaksująca na średni ton) Mam wrażenia, że ściany są bardzo cienkie albo nie mają żadnego wyciszenia akustycznego (wełna szklana itd.). Rezultat jest taki, że mało śpię (dzisiaj spałem 4-5h). Mieszkanie jest słoneczne, więc gdy rano zostanę obudzony przez trzaśniecie np. koło 5-6, to dalej nie usnę. Najprawdopodobniej się stad wyprowadzę, bowiem obstawiam, że poprawa akustyki jest bardzo trudną sprawą. Pytania: 1. W jaki sposób sprawdzę akustykę mieszkania przed wynajmem / kupnem? Czy jest jakiś sprawdzony sposób na to? 2. Czy istnieje jakiś wzorzec, jak odsiewać takie mieszkanie? np. na obecnym osiedlu co mieszkam, mieszkają głównie młode rodziny i dzieciaki, a same bloki prawdopodobnie zbudowane są jak najtaniej src: https://perfectspace.pl/blog/nowe-inwestycje-deweloperskie-maja-za-cienkie-sciany/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...