miki_muss

Mam odpowiedź od firmy, niestety projekt czysto teoretyczny, nigdy go jeszcze nie zbudowali

Czy może ktoś widział to w rzeczywistości? Firma ma w ofercie wariancje na temat projektu "stodoła" albo "kontener" ale znalazłem coś nowatorskiego. Nazywają to projektem 6 Nazwa nie jest zbyt chwytliwa, trudno to znaleźć w sieci realizacje, ale może ktoś widział albo nawet ma i mógłby się podzielić opiniami.

Dzięki za wiadomość, na szczęście problem mnie nie dotyczy, pytałem tylko o motywację do takiego przepisu, bo konkluzja jest taka że nie można zbudować nic pośrodku terenu gdzie nie ma zabudowań sąsiadów. Jako właściciel działki niewiele można zdziałać, wymagana inicjatywa gminy i ustalenie MPZP.

Sprawa nie dotyczy bezpośrednio mnie, ale dalszych sąsiadów w szeregu. Wedle przepisów nie można wydać WZ jeśli na sąsiedniej działce nie ma zabudowań. Sąsiednia znaczy taka która się styka granicą, nie wystarczy stykać się z drogą po której drugiej stronie są działki zabudowane. Jeśli nie ma planu zagospodarowania, to jak można cokolwiek wybudować na takiej działce? Czy może ktoś opowiedzieć jaka była motywacja dla ustawodawcy żeby wprowadzić taki przepis? Rozumiem działka w środku pola czy lasu, ale działka otoczona zewsząd innymi działkami budowlanymi?

Działka rekreacyjna (Bz), chciałbym postawić domek letniskowy, czy potrzebuję WZ od gminy czy od razu składać zgłoszenie do powiatu?

Witam, Chce wybudować gotowy domek letniskowy drewniany do 35mkw, widziałem że niekiedy firmy które produkują domki drewniane oferują opcję przybudówki. Wygląda to tak że do domku którego powierzchnia jest 35mkw, "doklejane" jest pomieszczenie przy pomocy połączeń krzyżowych z drzwiami dostępnymi od zewnątrz. Różnica jest taka że takie pomieszczenie jest budowane razem z domkiem. Czy coś takiego jest legalne w ramach domków "na zgłoszenie" jeżeli powierzchnia domku jest prawie 35mkw, ale razem z powierzchnią przybudówki jest więcej niż 35mkw?

Chciałbym budowę na działce letniskowej rozpocząć od przyczepy kempingowej i jakiegoś mini domku w którym bym zmieścił kuchnię i łazienkę. Docelowo w przestrzeni kilku lat chciałbym postawić mały domek, czy to będzie do 35 m2 czy coś na pełne pozwolenie to czas i kasa pokarze. Natomiast przyszedł mi do głowy pomysł kupić dwa domki narzędziowe z marketu budowlanego o rozmiarze rzędu 2x2m, pomiędzy nimi zrobić zadaszony taras i z jednej strony dostawić przyczepę kempingową. Przyczepa będzie pełniła funkcję mieszkalną, a domki jeden toaleta i prysznic, a drugi kuchnia ze spiżarnią. Czy taką budowlę można uznać za jeden budynek gospodarczy do 35 m2? Zależy mi to żeby był jednym budynkiem gospodarczym, tak żeby móc w przyszłości wybudować budynek pełniący funkcję garażu oraz budynek pełniący funkcję domku do 35m2?

Dzięki za porady ale nie chciałbym wnikać w sytuację prawną, wszystko i tak będę musiał robić oficjalnie z pozwoleniem na budowę. Potrzebuję porady technicznej.czy się da i jak zbudować "zaporę" dla wody na szerokości bramy, tak żeby była do pokonania samochodem. Niby mógłbym zbudować taki "garb" 20cm, ale 20cm od strony drogi to byłoby jakieś 30cm nad gruntem od strony działki, więc musiałbym albo zrobić podwyższenie na długość samochodu, albo wjeżdżać wyłącznie samochodem terenowym żeby nie zawiesić się na progu. Przychodzą mi do głowy takie ażurowe kratki zjazdowe od strony wewnętrznej, działki. Coś jak trapy offroad.

Kominy i piece to czubek góry lodowej. Ustawa obejmie też bojlery na wodę, elektrycznie grzane podłogi, klimatyzatory i panele słoneczne. Chyba rząd szykuje nowy podatek od komfortu cieplnego. Co będzie następne? Rejestracja "farelki" albo koca grzejącego po zakupie?

Dostałem od szwagra w prezencie komin nierdzewny izolowany dwuścienny w zamian za pomoc w demontażu. Komin ma jakieś 6m długości, chciałbym je wykorzystać do zrobienia komina do pieca w garażu, oczywiście nie wykorzystam całej wysokości. Z zewnątrz wszystko wygląda be zastrzeżeń. Jednak po rozebraniu na kawałki okazuje się że rura wewnętrzna od zewnątrz jest pokryta czymś co przypomina korozję z zaschniętym brudem. Blacha rur nie przyciąga magnesu więc ufam że jest nierdzewna, jedynie to elementy "wypełniające" na końcach rur producent zrobił z blachy ocynkowanej która pordzewiała. Zdjęcie jak wygląda zewnętrzna ścianki rury wewnętrznej: Od strony wewnętrznej rury są lekko okopcone, ale to akurat nic dziwnego. We wnętrzu kielichów gdzie blacha była osłonięta drugą rurą, kolor przypomina czystą "szarą" blachę nierdzewną. Zastanawia mnie czym jest ten "osad" po stronie zewnętrznej rury wewnętrznej, tam jest tylko wełna mineralna, no może odrobina wilgoci, nie ma szan żeby coś się "przysmażyło". Jakieś sugestie co to jest? Zdjęcie niedokładnie odwzorowuje kolor, rura ma kolor jakby coś się do niej przykleiło. Przy rozbieraniu jedna z rur wewnętrznych "wyciągnęła" się z otuliny, zauważyłem też pęknięcie wzdłuż szwu, czy to jest jakiś problem przy dalszym używaniu? W ogóle jaką funkcje spełnia ocieplenie tego komina? Czy ułatwia szybsze ogrzanie rury wewnętrznej, tak żeby był lepszy ciąg? Czy może spełnia jakąś inną rolę.

Posiadam działkę letniskową, prawie nad samą rzeką. Teren ukośny w kierunku rzeki, spadek niewielki, jakiś 1m na 20 metrach. Gleba typowo naniesiona przez rzekę, glina z mułem. Działka ma dostęp do dwóch dróg, jednej na górze, drugiej na dole. Droga górna jest szersza i lepiej utrzymana i łatwiejszy dojazd. Ponieważ teren jest spadkowy, po każdym deszczu fala wody zalewa działkę z drogi górnej i działek wyżej położonych. W tej chwili działka jest zarośnięta chaszczami, ale w momencie kiedy je wytnę chciałbym niższą roślinność, powiedzmy coś na kształt trawnika. Niestety ze względu na glebę, działka zamienia się w trzęsawisko po każdej większej ulewie. Widzę to u sąsiada, który kupił działkę obok i już wyciął swoje krzaki. Zanim cokolwiek zacznę działać na poważnie na tej działce, chciałbym zbudować mur oporowy w kształcie podmurówki do płotu, od strony górnej, tak żeby powstrzymać wodę płynącą z góry. Oczywiście wszystko z projektem i pozwoleniem na budowę. Ponieważ droga "górna" jest wygodniejsza, poszukuję pomysłu jak umożliwić wjazd na działkę przez mur oporowy tak żeby woda nie wlewała mi się przez bramę na działkę i nie musiałbym budować zapór z worków z piaskiem. Nie ma tam możliwości budowy żadnej konstrukcji w obszarze drogi i jednocześnie muszę "zlicować" z płotem z jednej strony i potencjalnym płotem od sąsiada z drugiej (tego co mu się już robi grzęzawisko). Jakieś sugestie jak zrobić rodzaj "szczelnej bramy"? Działka ma charakter letniskowy. Czy może lepiej "poświęcić" lepszą drogę i wymurować mur na całej szerokości a zbudować wjazd "od gorszej" strony?