Posiadam działkę letniskową, prawie nad samą rzeką. Teren ukośny w kierunku rzeki, spadek niewielki, jakiś 1m na 20 metrach. Gleba typowo naniesiona przez rzekę, glina z mułem. Działka ma dostęp do dwóch dróg, jednej na górze, drugiej na dole. Droga górna jest szersza i lepiej utrzymana i łatwiejszy dojazd. Ponieważ teren jest spadkowy, po każdym deszczu fala wody zalewa działkę z drogi górnej i działek wyżej położonych. W tej chwili działka jest zarośnięta chaszczami, ale w momencie kiedy je wytnę chciałbym niższą roślinność, powiedzmy coś na kształt trawnika. Niestety ze względu na glebę, działka zamienia się w trzęsawisko po każdej większej ulewie. Widzę to u sąsiada, który kupił działkę obok i już wyciął swoje krzaki. Zanim cokolwiek zacznę działać na poważnie na tej działce, chciałbym zbudować mur oporowy w kształcie podmurówki do płotu, od strony górnej, tak żeby powstrzymać wodę płynącą z góry. Oczywiście wszystko z projektem i pozwoleniem na budowę. Ponieważ droga "górna" jest wygodniejsza, poszukuję pomysłu jak umożliwić wjazd na działkę przez mur oporowy tak żeby woda nie wlewała mi się przez bramę na działkę i nie musiałbym budować zapór z worków z piaskiem. Nie ma tam możliwości budowy żadnej konstrukcji w obszarze drogi i jednocześnie muszę "zlicować" z płotem z jednej strony i potencjalnym płotem od sąsiada z drugiej (tego co mu się już robi grzęzawisko). Jakieś sugestie jak zrobić rodzaj "szczelnej bramy"? Działka ma charakter letniskowy. Czy może lepiej "poświęcić" lepszą drogę i wymurować mur na całej szerokości a zbudować wjazd "od gorszej" strony?