Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

lukasz_298

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    24
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Zawód
    technik elektryk
  • Mój klub zainteresowań
    Instalacje - wymiana doświadczeń:

Dane osobowe

  • Województwo
    wielkopolskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

lukasz_298's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

  • Week One Done Rare
  • One Month Later Rare
  • One Year In Rare

Recent Badges

22

Reputacja

  1. Wygląda na to, że Energa już wcześniej zaczęła elektryfikować ten teren, a "skrzynki" pewnie powstały też w sąsiedztwie. Należy czekać na warunki przyłączenia, a potem może nawet wspomniane kilka miesięcy na podłączenie napięcia, mimo że złącze jest już posadowione. Chyba że jest to szafa kablowa bez miejsca na licznik, nieprzeznaczona dla danej działki, tylko dla rozgałęzienia sieci, to jeszcze trzeba czekać na złącze kablowo-pomiarowe. Po otrzymaniu warunków można wkopać odpowiedni kabel, wykonać swoją instalację (rozdzielnica budowlana, instalacja w altanie itp.), zgłosić gotowość do podłączenia, spełnić kolejne formalności. Przynajmniej w Enei tak jest. Być może są jakieś instrukcje na portalu lub infolinii Energi.
  2. Powinna ta pani wytłumaczyć. Jeśli przyłącze będzie wykonywane przez Tauron (nie będzie Twoim prywatnym, tymczasowym itp.), to załatwienie zgód właścicieli działek, u których będą wykonywane prace, jest po stronie jego lub jego podwykonawców. Terminy raczej są teoretyczne, w praktyce mogą się zmienić o kilka miesięcy.
  3. Według mnie są trzy możliwe opcje: - ułożenie dodatkowego przewodu między łącznikiem w kuchni a początkiem przewodu prowadzącego do lampy w salonie (żyły ochronnej nie można użyć jako fazowej), można wtedy zastosować łącznik, dzięki któremu będzie można sterować światłem osobno, - połączenie tego, co jest, tak by lampa w salonie była zasilana poprzez przekaźnik bezprzewodowy (umieszczony w puszce łączeniowej lub przy lampie), który z kolei byłby sterowany pilotem - też sterowanie osobno, - ułożenie dodatkowego przewodu między lampami lub zmiana biegu tego prowadzącego do lampy w salonie - wtedy świecą obie lampy lub żadna.
  4. Dziękuję za wypowiedzi. Nie są jednoznaczne, ale każdą czytam i może przydadzą się również innym na przyszłość.
  5. Dziękuję, ale zdążyłem przeczytać istotniejsze fragmenty 43 z 48 stron za 19,95 zł w czytelni i nie dowiedziałem się niczego nowego. Dziękuję za poradę. Kto by chciał za to płacić? Bardzo dziękuję za poradę.
  6. Może coś nowego się od nich dowiem. Nie będzie miał piorunochronu. Z obliczeń wynika, że nie potrzebuje. Wysokość 5,62 m, dookoła zabudowany.
  7. Dzień dobry, chciałbym się poradzić mądrzejszych ode mnie w sprawie sposobu wykonania układu uziemienia ochronnego. Pewien dom parterowy jest w budowie, aktualnie stan surowy otwarty. Z pewnych przyczyn nie został wykonany uziom fundamentowy. Naczytałem się, ile mogłem, ale dalej nie mam pewności. Najlepszym i nieprzesadnym wydaje mi się uziom poziomy z bednarki stalowej miedziowanej o długości ok. 54 m dookoła domu, jednak z wynajmem koparki jest to koszt aż ok. 1800 zł. Taniej byłoby wykonać uziom miedziowany pionowy. O ponad połowę taniej poziomy z bednarki ocynkowanej. Czy pionowy miedziowany byłby z jakiegoś powodu gorszy? Jak wykonać połączenia między poszczególnymi prętami? Głębokość przemarzania teoretycznie 1 metr. Grunt piaszczysty, na kilkudziesięciu centymetrach zaczyna się twardszy, bardziej gliniasty. Ile lat mógłby przetrwać uziom poziomy ocynkowany? Czy opłaca się dopłacać do miedziowanego? Wymiary domu: 7,85 x 11,05 m + taras. Układ sieci TN-C-S, trzy fazy, moc przyłączeniowa 16 kW, przyłącze kablowe. Proszę o poradę.
  8. Dlaczego nie rozłącznik izolacyjny? Proponowałbym jeden wypust/puszkę na jedno urządzenie. Jeśli jest to jedno urządzenie z płytą i piekarnikiem, to raczej ma możliwość podłączenia trzech żył fazowych - wtedy dwie służą mu do pól grzewczych i jedna do piekarnika. Jeśli masz osobno, to wypust 3-fazowy do płyty i gniazdko/wypust do piekarnika. Obciążalność 5x4 to minimalnie 25A. Powinien zaczynać się w rozdzielnicy głównej wyłącznikiem o prądzie znamionowym maks. 25A (tylko dla tego przewodu; może być zaburzona selektywność), albo przydałby się większy przekrój, np 6 mm2. Szóstce wystarczyłoby Twoje "zabezpieczenie w płocie". Prąd rozruchowy o wartości 22 amperów to mniej niż prąd zadziałania B16 (jest to od 3*16 do 5*16 dla zwarcia i 1,45*16 dla przeciążenia). Sam wykonałbym obwód przewodem 5x4 zabezpieczony w głównej rozdzielnicy jednym wyłącznikiem trójpolowym B20 zakończony wypustem do podłączenia pompy i reszty na stałe (lub trzy obwody 2,5-4 mm2, trzema odpowiednimi wyłącznikami jednopolowymi i trzema wypustami/gniazdami) bez podrozdzielnicy. Czasem tak robią, czasem dzielą każdą kondygnację na np. 2 obwody, by na całości nie było ciemno przy awarii. Maksymalnie 20 opraw na obwodzie. W miarę równo pod względem obciążenia. W rozdzielnicy głównej przed wyłącznikami nadmiarowoprądowymi. Jedna 4P przed obwodami trójfazowymi. Po jednej 2P na każdą fazę. Do obwodów zewnętrznych zaleca się osobną. Każda 30 mA prądu różnicowego i raczej 40 A znamionowego. Przepięciowe. 20-30% rozdzielnicy wolne na zapas, żeby coś wymyślić później. Powodzenia
  9. Według tej mapy, jeśli nie jesteś gdzieś przy ich granicach. Czasami logo operatora jest na "skrzynkach". W Twoim przypadku te skrzynki to pewnie złącza kablowe z częścią pomiarową (dodatkowe drzwiczki na górze). Oznaczenie "ZK" lub "ZKP" i numery obwodu i kolejnych złącz Wąskie ok. 40 cm przeznaczone dla jednego odbiorcy, szersze dla np. dwóch. Dla ułatwienia życia sobie i klientom prawdopodobnie wykonano za jednym projektem przyłącza dla wszystkich potencjalnych odbiorców. Złącze będzie czekać, dopóki nie zechcesz podłączyć swoich instalacji do sieci. Inna mniej popularna możliwość, to ktoś podzielił swoją działkę na mniejsze, dla każdej wystąpił o przyłącze z podaniem terminu, w którym trzeba się podłączyć. Za jego niedotrzymanie jest jakaś kara podana w umowie.
  10. Nie znam się, ale rozwiązanie drugie wydaje mi się najbardziej funkcjonalne. Najlepiej zachowane odległości lodówka-zlewozmywak-kuchenka, które podobno są ważne w ergonomicznie zaprojektowanej kuchni. Kiedyś słyszałem o zasadzie, żeby nie ustawiać piekarnika przy lodówce, bo ta druga potem ma cieplejsze otoczenie i gorsze warunki. W nowoczesnych kuchniach często widzę, że są blisko siebie, ale sam odsunąłbym piekarnik z mikrofalówką o słupek dalej i wersja 2 byłaby dla mnie.
  11. Podam Ci przykładowe rozwiązanie. Jeśli zabezpieczenie w złączu/przedlicznikowe ma wartość maks. 25 A, to zabezpieczy Twój przewód aż do piwnicy. Wyłącznik C20 można zdemontować. Jeśli potrzebujesz gniazdo trójfazowe na 20 A, to przenieść go do nowej rozdzielnicy, jego obwód oprzewodować 5x4. Jeśli wystarczy B16 lub C16, to przewód 2,5 mm2. W obecnej rozdzielnicy w miejsce C20 można zastosować rozłącznik 3-biegunowy np. 63 A, tzw. FR. Będziesz mógł nim odłączać piwnicę, a sam nie będzie wyzwalał. Taki sam można dać na początku zasilania w tej nowej. Przewód N w obecnej rozdzielnicy musiałby być podpięty przed różnicówkami, jeśli w ogóle je masz. Wyłącznik różnicowo-prądowy trójfazowy o prądzie różnicowym 0,03 A na całość lub jeden trójfazowy i jeden jednofazowy, każdy 0,03. Można przekaźnik priorytetowy (poznasz w Internecie), by nie trzeba było ewentualnie biegać do przedlicznikowego. Ograniczniki przepięć w głównej rozdzielnicy, gdyby nie było. Informacyjnie: Należy zachować selektywność zabezpieczeń, czyli kolejne wyłączniki o mniejszym prądzie, najlepiej chyba o 2 stopnie niżej, by nie wyłączały się te wcześniejsze. Dlatego nie możesz zastosować 32 A, a C20 przed rozdzielnicą wydaje się zbędny (jeśli jest maks. 25 A wcześniej!). I najlepiej maks. 16 A w piwnicy,
  12. Obstawiam, że masz działkę, wokół której ludzie budują się lub niedługo zaczną, albo jest to jakaś nowa sieć w okolicy. Czyli zacznie przybywać jej odbiorców w niedługim czasie. Tworząc sieć lub przyłącze do kogoś trzeba wykonać projekt i spełnić niemało formalności. Łatwiej i taniej dla operatora jest zainwestować i zrobić przyłącza wszystkim od razu, a potem podpisywać tylko umowy, pobierać pieniądze za włączenie, niż co jakiś czas wykonywać projekty na mniejszą skalę, wchodzić na teren i modyfikować infrastrukturę. Dla przyszłych odbiorców też lepiej, bo będą krócej czekać na samo podłączenie.
  13. Z doprowadzeniem energii elektrycznej ogólnie jest tak, że zakład energetyczny, np. Enea, na wniosek zainteresowanego buduje złącze kablowo-pomiarowe w granicy działki. Od niego firma elektryczna, którą zatrudnisz, doprowadza wewnętrzną linię zasilającą do domu, garażu, rozdzielnicy budowlanej czy innego miejsca. Po wykonaniu informuje się zakład energetyczny o gotowości do podłączenia napięcia, sporządza umowę, założony zostaje licznik, podane napięcie. Można to mieć bez projektu domu. We wniosku określa się zasilany obiekt - zamiast domu czy placu budowy może być to np. działka rekreacyjna lub garaż. A to wszystko może trwać dłużej niż kilka miesięcy.
  14. Nigdy tego nie montowałem, ale może coś podpowiem. 1. Zalać równo z górną krawędzią bocznych ścianek. Tutaj od 0:52 coś podobnego: Wcześniej dobrze ustaw wysokość kasety, bo nie będzie możliwości po zalaniu. 3. Od góry kasetę pokryć panelami. Boki zalać wylewką. Panele wytnij na tyle, by było widać tylko wnętrze kasety (czyli jej boki skryte pod panelami) i na nich puszka. 4. Spróbowałbym najpierw zamocować puszkę śrubami 3, 4, 5, 6 do kasety, gdy górne krawędzie będą już leżały na panelach, a potem 1 i 2 odepchnąć ten jasny dół, by oparł się na dnie kasety i ustabilizował ją. Te srebrne elementy od śrub 3-6 powinny się o coś zahaczyć, może dopiero gdy będą na samej górze, może o wypustki z punktu 2.
  15. Problem już dawno rozwiązała, informacje w tym temacie: https://forum.muratordom.pl/showthread.php?366213-Problem-z-pr%C4%85dem/page2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...