Gasol
-
Liczba zawartości
460 -
Rejestracja
Gasol's Achievements
STAŁY BYWALEC (min. 300) (4/9)
10
Reputacja
-
A ja pamiętam, że po zimie miałem sporo podejrzanych plam na drewnie, zwłaszcza od zachodniej strony i co ciekawe to naprawdę same poznikały i w połowie lata drewno było "czyste". Drewno miałem impregnowane 2 x fobosem, a potem raz Drewnochronem bezbarwnym. Być może jakieś środki grzybobójcze uaktywniły się wraz z podwyższeniem temperatury otoczenia.
-
Obecnie mam dom parterowy z poddaszem użytkowym o powierzchni około 120m2, z tego około 50m2 to podłogówka. Ogrzewanie gazowe, piec Vitopend 100. Myślę o rozbudowie domu, a właściwie o wykorzystaniu na cele mieszkalne ocieplonego garażu wolnostojącego o powierzchni około 50m2. Oczywiście będzie zbudowany łącznik między budynkami, jego powierzchnia to pewnie jakieś 10-15 m2. Przy okazji ewentualnej rozbudowy chciałbym troszkę pozmieniać instalację grzewczą: 1. Przede wszystkim chodzi mi o zainstalowanie klimatyzacji - dotyczy to głównie poddasza obecnego domu. W tym celu myślałem o zamianie grzejników na klimakonwektory (łącznie potrzebne byłyby 3 klimakonwektory: 2 x sypialnia + hol) i przebudowę instalacji grzewczej, by w zależnosci od potrzeby ręcznie lub automatycznie załączać ogrzewanie gazowe lub ogrzewanie/chłodzenie z pompy ciepła klimatyzacji dla klimakonwektorów. Grzejniki chciałbym przenieść do pomieszczeń utworzonych w obecnym garażu. 2. W wariancie maksymalnym, który rozważam, chciałbym też zamienić grzejnik na klimakonwektor w sypialni (obecnie bawialnia dla dzieci) na parterze domu, zainstalować 1 klimatyzator ścienny w salonie oraz 3 klimatyzatory ścienne w pomieszczeniach wydzielonych w garażu. Mam prośbę: czy takie połączenie klimatyzacji (pompy ciepła) i ogrzewania gazowego ma sens, chodzi mi również o koszt, bo może lepiej nie łączyć tych systemów i poprowadzić klimatyzację oddzielnie? Obecne koszty roczne gazu z sieci (CO+CW) to około 2300-2500zł, wg mnie jest to akceptowalne zużycie, które nie wymaga ode mnie jakichś działań wspomagających typu dodatkowe ogrzewanie kominkiem, kąpiel w chłodnej wodzie itp:-) Także instalacja pompy ciepła miałaby służyć raczej klimatyzacji, a nie ogrzewaniu, choć przyznaję, że w tym momencie nie orientuję się, jak wygląda koszt ogrzewania pompą cieplą w stosunku do gazu, więc jeśli to opłacałoby się, to oczywiście warto byłoby skorzystać. Wdzięczny byłbym za komentarz. Pzdr.
-
Cześć, Ja mam dom pomalowany lazurą V33 o wysokiej odporności, kolor sosna skandynawska. Po stronie północnej, wschodniej i południowej lazura po 4 latach jest w stanie bardzo dobrym, brak jakiegokolwiek łuszczenia, wypłukania itp. i z pewnością jeszcze parę lat spokoju jest gwarantowanych. Gorzej jest ze stroną zachodnią, gdzie mam ścianę szczytową, która od początku jest bardziej narażona na zmienne warunki atmosferyczne (mimo dużych okapów dachu) - ta ściana powinna być zregenerowana w przyszłym sezonie. Nie ma oczywiście łuszczenia i jakiejś tragedii, ale drewno pociemniało, jest bardziej popękane i zdecydowanie wymaga większej uwagi w porównaniu do pozostałych ścian. Generalnie V33 polecam, to jest bardzo dobrej jakości produkt, zwłaszcza w wersji z "wysoką odpornością". Można od czasu do czasu kupić go w promocyjnych cenach, np. w Castoramie. Co do połysku, który daje lazura - według mnie w niczym to nie przeszkadza, a po pewnym czasie i tak bale pokryje kurz, więc nic się nie świeci i nie oślepia:-) Główna zaleta: woda ładnie ścieka po lazurowanych balach. Od czasu do czasu można sobie umyć dom wodą z węża (nie mam myjki i wg mnie niepotrzebna jest do mycia domu) i cieszyć się, że ściany znowu błyszczą. Ważna sprawa przy malowaniu: drewno musi być suche, musi po prostu "pić" lazurę, wtedy jest gwarancja, że nic się nie złuszczy. Sugeruję pomalowanie ściany zachodniej dodatkową warstwą (lub dwiema - nie zaszkodzi, byle niezbyt grubo). Dla porównania jakości przytoczę przykład. Pomalowałem lakierobejcą Sadolin balustradę tarasu. Drewno było suche, malowane uprzednio podkładem Sadolin. Niestety okazało się, że po roku na poziomych powierzchniach farba się złuszczyła. Czeka mnie zdarcie farby i ponowne lakierowanie. Sadolin trzeba nakładać cieniutką warstwą, bo nie jest taki elastyczny jak V33. Co ciekawe pomalowałem parę lat temu konstrukcję pod zjeżdżalnię dla dzieci lakierobejcą V33 w wersji zwykłej i mimo, że deski są intensywnie używane (mam 3 synów w wieku zjeżdżalniowym), to nie ma tragedii i po lekkim przeszlifowaniu spokojnie można byłoby malować je ponownie. Ale oczywiście nie w temperaturze 35C, bo można odjechać hehehe:-) Pzdr.
-
Nasz DOMUŚ czyli prawie stówka z M3System
Gasol odpowiedział PusiaKssawery → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Ja w piątek zanotowałem rekord: 41C. Nigdy nie widziałem takiej temperatury w Polsce:-) A przy okazji miałbym pytanie: jaką macie temperaturę w domu podczas takich upałów? Są jakieś kłopoty z przegrzewaniem? Czy zasłaniacie okna jakimiś roletami albo robicie coś, żeby nie przegrzać domu? Pytam, bo co do warunków zimowych, to jestem pewny, że musi być super, ale upały w takim domu trochę mnie niepokoją, bo mam wrażenie, że bez klimatyzacji czy rolet zewnętrznych (albo okiennic) może być dość trudno nie przekształcić tak szczelnego i dobrze zaizolowanego domu w piekarnik. Na szczęście akumulacja ciepła powinna być znikoma, więc nocne czy wczesnoporanne przewietrzenie domu powinno znacząco pomagać. Jak to jednak jest w praktyce? Pytam między innymi dlatego, że mam ochotę na budowę takiego domu, poza tym lubię takie nowinki zwłaszcza pochodzące z Polski:-) -
Ciekawa sprawa, bo kolek20 to chyba kobieta ("widziałam"), a reakcja dotyczy mężczyzny ("byłeś", "zmieniłeś").
-
Raczej zmienia się w zależności od pory roku. Zimą moje drzwi wypaczone są bardziej niż latem.
-
>jak sie dalej wypaczy i nawet ten przesunięty zamek przestanie łapać, to będziemy reklamować i żądać wymiany skrzydła. Radzę uważać. Ja nie zwróciłem uwagi na to, że skrzydło drzwi wejściowych było lekko wypaczone. Teraz niestety efekt jest taki, że zimą wypaczenie powiększa się i robi się szpara przy zamku, co utrudnia zamykanie drzwi i dodatkowo wieje zimnym powietrzem.
-
Nie, cena wywoławcza jest ZAPOROWA. Choć mam jakieś możliwości finansowe, mógłbym sprzedać obecny dom i coś dołożyć, ale to i tak byłoby sporo za mało. Rzeczywiście - 139kWh/m2 to słaby wynik. Ja u siebie mam 87kWh/m2 i co ciekawe to płacę więcej za prąd (mam kuchnię elektryczną, płyta indukcyjna, oświetlenie raczej energooszczędne, AGD A i A+, całość miesięcznie ok. 230 zł) rocznie niż za gaz na CO+CWU (nawet przy mocniejszym dogrzewaniu, czyli 22C sypialnie, 23C salon, to i tak wychodzi podobnie, czyli ok. 2500zł za 115m2 rocznie, co uważam za przyzwoitą kwotę) Domy, które porównuję są jak najbardziej porównywalne. Ta sama technologia, podobny układ pomieszczeń, ten sam deweloper. Stąd moje zdziwienie, że za PC płaci się 7000, za gaz mniej, bo 6500! Dla zainteresowanych zdradzę, co to za dom: http://www.oazakampinos.com/pl/wirtualny-spacer.html Jak widać fajny:-) Można też popodziwiać kotłownię - polecam:-) Klikamy pierwszą zieloną kropkę od prawej, a potem w kierunku domu.
-
Nie mam zbyt wiele informacji o tej instalacji. Facet z V. powiedział mi, że generalnie jest to instalacja na bardzo dobrych komponentach, w co jestem gotów uwierzyć. Myślę, że po skorzystaniu z tańszej taryfy (jest bufor), to rachunek powinien być niższy od tego za gaz w podobnym domu. W tym momencie zastanawiam się, czy drążyć temat, bo nie jestem przekonany do przymierzenia się do zakupu tego domu...
-
Akurat to nie on wspomagał ten projekt, ale o nim wiedział z przyczyn marketingowych. Po nitce marketingowej do niego dotarłem. Pompa "rozstrojona" według niego dlatego, bo w domu pokazowym każdy kręci wszystkim i najprawdopodobniej ktoś mógł ustawić np. wyższą temperaturę zasilania instalacji, co później mogło się odzwierciedlić w rachunku.
-
To był człowiek z firmy V., który wspiera pracę projektantów.
-
Rozmawiałem dzisiaj z fachowcem, który kręcił się wokół tego domu. Uświadomił mi, że najprawdopodobniej wszystko przy pompie ciepła jest rozstrojone i najprawdopodobniej stąd taki wysoki rachunek.
-
Nasz DOMUŚ czyli prawie stówka z M3System
Gasol odpowiedział PusiaKssawery → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Z zaciekawieniem i przyjemnością przeczytałem historię budowy. Z przyjemnością - w sumie także dlatego, że historia budowy krótka, zwięzła i uwieńczona sukcesem:-) Długie historie są równie nudne i męczące jak wlokące się latami budowy:-) Sam wiem, jak to jest budować dom, więc informacje o tym, że ktoś uniknął standardowych budowlanych kłopotów z przeróżnymi opojami na budowie, są naprawde przyjemne w odbiorze. Ja już kiedyś stwierdziłem, że w budowlance panuje prawo dżungli, a to że ktoś wpadł w kłopoty, to nie znaczy, iż miał jakieś deficyty po swojej stronie. Mam pytanie: czy staraliście się o jakieś dofinansowanie z NFOŚiGW w ramach dopłat do domów energooszczędnych? Czy ktoś z M3 System sugerował/odradzał takie kroki? Pytam, bo chodzi mi po głowie zbudowanie domu energooszczędnego, trochę większego niż obecny (rodzina pięcioosobowa, więc trochę miejsca potrzeba), więc przeglądam możliwości. Pzdr! -
map78, dobry przykład podałeś. A czy używałeś pompy ciepła w wersji z grzejnikami bez klimakonwektorów? Ciekawy jestem, jaka to różnica w zużyciu kWh lub PLN.
-
8 lat temu jedną z pierwszych pomp P-W była Altherma - nawet się przymierzałem i gdyby nie to, że nie miałem żadnych informacji o zwykłych użytkownikach używających tego typu pomp, to może bym się zdecydował. Teraz rzeczywiście PC P-W można kupić nawet w sklepie za rogiem o nazwie na J., a wcześniej poczytać jakieś miarodajne opinie:-)