Cześć! Poszukuję najlepszego rozwiązania jeśli chodzi o ogrzewanie do mieszkania mojego wujka. Wujek jest po 70tce i udarze mózgu, obecnie jego źródłem ogrzewania jest piec grzewczy w piwnicy, opalany głównie węglem, do tego pompa i jakieś najtańsze grzejniki w mieszkaniu. Ogrzewanie to wymaga sporo pracy, począwszy od zwiezienia węgla do piwnicy, rozpalaniu, skończywszy na stałym monitorowaniu.sytuacji w piwnicy. Budynek w którym będzie ogrzewanie, to coś co nazywają tam "domkiem inżynierskim". W praktyce to budynek z parterem, piętrem i poddaszem jako oddzielnymi mieszkaniami. Na zdjęciach wygląda to tak: https://imgur.com/a/3DTl4X7 Wujek zamieszkuje parter, mieszkanie około 55m2. Poszukujemy czegoś taniego w eksploatacji i możliwie jak najbardziej bezobsługowego. Od paru dni poszukuję najlepszego rozwiązania. Wujek dosyć mocno upiera się przy "gazowym", jednak zastanawiam się czy obecnie są możliwe lepsze/tańsze rozwiązania jeśli chodzi o eksploatację. Będę bardzo wdzięczny za wszystkie podpowiedzi.