Witam, Ogrodziłem podwórko 10 lat temu. Syn sąsiadki chce się budować z tyłu podwórka i chce nam wejść w działkę. Ogółem na wiosce jest balgan z granicami. W latach 90 tata podpisał coś z geodeta co pewnie nas pogrąża bo tamtejsi geodeci źle wyznaczyli działke. Aktualnie geodeta powiedział że granica jest nie ugodowa, ale wyznaczył ja w naszej działce. Czy mam jakieś szanse w sądzie jeśli sąsiad mnie pozwie?