ogieR8.95

Co do plyty obornickiej ktoregos gatunku po produkcji myslalem nad tym, ale ladne wykonczenie tego i szczelnosc nie widzi mi sie do konca. A co do izolacji to jak to najlepiej w koncu ? Chcialbym od zewn strony ja klasc.. styropian? Welna w plytach ? Dylatacja ? Folia, jaka, na jakim etapie sciany.. ktos, cos ?

Witam. Tutaj projekt garażu zrealizowany 1-1. Przekrój ściany wyższej (prawa) i niższej (lewa) zgodnie ze spadkiem. Pionowe to belki 10x10, poziome to ruszt który chcę zrealizować pod płyty OSB 2500x1250. Oczywiście brakuje tu ściany tylnej, pełnej konstrukcji belek poziomych pod krokwie jak i samego dachu. Linki do wiekszych rozdzielczości: Pierwsze, Drugie, Trzecie

To znowu ja, nikogo co prawda nie poganiam, ale nie chciałbym żeby temat trafił do próżni tych bez odpowiedni. Problem dla innych pewnie banalny, ale niekoniecznie dla mnie. Myślałem klej poliuretanowy w piance, styropian.. ale czym dalej w las miałem kolejne obawy i więcej niejasności..

Ogrzewany - wstępnie nie. Troche sprzętu zalega, farelki, kurtyna powietrzna czy dmuchawa gazowa budowlane, więc stałego ogrzewania nie będzie raczej, maksymalnie jakaś koza. A co do grzebania to taak, w następnym sezonie ląduje posadzka z kanałem, a zanim zrobię poszycie w tym sezonie z elewacją pare dodatkowych krokwi na podstawe do rukcuga. Często siedze przy aucie, częściej niż naprawy na bieżąco.. moja zajawka. Wiem, że bez ogrzewania ocieplenie sensu nie ma, ale się uparłem, albo ogrzewanie wtedy dojdzie, albo będzie regularnie dogrzewane zanim tam wpadne. W gruncie rzeczy chce zamknąć obiekt, nie zostawie OSB na zewnątrz, więc tynk.. a jeśli już się mam bawić w tynk to zróbmy izolacje, żebym potem nie żałował, że robota jeszcze raz do robienia, nie lubie tak. I uważam, że od samej gleby będzie nieco 'cieplej' niż na zewnątrz jeśli nawet bym nie grzał. Pare stopni nawet to dużo dla rak.. Więc licze na Wasze wsparcie, chce to zrobić jak najlepiej z przymrużeniem oka, że w totka nie wygrałem @edit: jak nie auto to inne sprawy pewnie będę tam ogarniał, mały warsztacik z zapędami spawalniczymi. Więc walka o komfort ma sens.

Witam. Aktualnie mam wiatę samochodową, bo brakło w tamten sezon czasu i pieniędzy na wybudowanie garażu od razu. Belki 10x10 co 125cm. Planowo chcę poprzecznie w poziomie dać łaty 6x4 co ok. 33-41 cm na zrobienie szkieletu pod płyty OSB-3 12mm. No.. i tutaj moja wiedza się kończy. Ze względu na nieprzemyślane wypuszczenie dachu - nie myślałem o izolacji zostaje mi miejsce na izolacje o grubości 10cm. Początkowo chciałem dać styropian, trochę się napatrzyłem, miałem okazje brać w takiej formie elewacji czynny udział na budowie, nic trudnego. Byle mieć dobry plan, przewidzieć ew. niedopatrzenia i błędy montażowe i zdolności budowlano-manualne. Ale zanim dojdzie do czynów i decyzji.. standardowo lektura, porównywanie cen, szukanie okazji, rozrysowanie planów pod same chociażby zapotrzebowanie materiału. No i na tym etapie stoję od 2 tygodni, czym więcej czytam tym jestem bardziej sfrustrowany i 'głupi'. Styropian nie do drewna.. a jak tak to ryflowany (za drogi, wybrałem listwy 10mm), ale jak dasz wentylacje grzyba raczej nie będzie, ale taki styropian nie ma sensu, wieczne przewiewy.. tylko welna.. okej.. wiem nawet ze skalna. Ale to nie taki tynk, oddychajacy, a to taka folia, nie, taka, a najlepiej dwie, przed osb i po. Nie kleic, wkrecac - a nie, kleic jednak. Ale przez welne to dmucha, wata to tylko cukrowa na odpuscie.. tylko piana, ale piana znow zamknie drewno i zgnije. Kurde. Zgubiłem się i błądzę, nie jestem z tych co szukajki nie używają, przeczytałem tego mnóstwo i teraz prosze Was o realne rady.. Może dziwnie zabrzmi ale o pomoc w podjęciu decyzji i wytlumaczenie kolejnosc etapów z wytłumaczeniem dlaczego taka folia a nie inna. Chce to zrozumiec co bede robil. Drugi problem to ten, że z natury jestem perfekcjonistą i zawsze staram sie drążyć i szukać pomysłów jak coś można zrobić lepiej, co zrobić żeby nie żałować i jak coś robie.. to porządnie i na lata. Ale to nie pomaga w podejmowaniu decyzji w branżach na których się niezbyt znam Pozdrawiam!

Witam. Jestem tu nowy kontem, chociaż edukuję się z Waszą społecznością od dawna. Rzuciłem się w te wakacje na budowę garażu (3.5x6.5). Słupki betonowe (40x40x100), łącznik belki do betonu, belek po długości po 6 szt., z tyłu 2 pomiędzy jeszcze. Belki 10x10, wysokości 220 i 255. Na to murłata też z belek 10x10, ale podwójna warstwa (łączenia na mijanke i 180mm ciesielskie do sciagniecia i kilka sztuk spax'ow pod katami zgodnie z technologia). Na to krokwie 7x14 z rozstawem co metr. Do zagęszczenia żeberek dachu poprzecznie do krokwi co 50cm łąty 6x4. Tak to wygląda na dzień wczorajszy 1. Przekonałem się że konstrukcja pod kątem 90* skręcana cała będzie latać. Myślałem nad tym, jednakże nie wiedziałem, że ąz tak! W planie mam już wykorzystać geometryczną moc trójkątów i zrobić proste zastrzały/miecze. Problem się rozwiąże, mam jeszcze 50szt. kątowników ciesielskich wzmacnianych, co prawda nie dużych, ale coś tam się ogarnie. 2. Mam możliwość zmiany rozstawu jeszcze tych łat (teraz co 50cm). Myślałem nad 2m deskami gdy skręcałem łaty.. Robie równolegle z przyjacielem, te same wymiary, on altane, ja póki co wiate, która tylko zadasza w tym roku, za rok ściany i może brama (kasa, kasa ;P). Zauważyłem, że pod pape deski nie są najlepsze. On ma 2metrowe o grubości 2cm deski z palet. Stabilnie się czuję na dachu, ale deski nie sa idealne niestety. Byłem zwolennikiem zawsze OSB, regały, szafy, stoł warsztatowe.. Ale jak faktycznie z wodoodpornością ? Na to chciałem dać podkład na papiaki i równolegle do niej zgrzewalną z przesunięciem o połowe paska niżej. Nie mam kasy na blacharke, ale woda napewno nie dotknie OSB, tego jestem pewny. Chodzi mi o wilgoć bardziej. Nie będzie ścian.. Za rok prawdopodobnie, ocieplać nie zamierzam, chyba że w przyszłości coś może TROCHE (ale od srodka, jedyna moja opcja). Na co licze, czego oczekuje ? Informacja o OSB, jak z wylapaniem wilgoci z powietrza samego, zgnije mi? Moge obleciec Drewnochronem, Altaxem jakims. Nie chce by specznialo. Chce ludzie co uzywali w taki sposób płyty i mogą potwierdzić ew. wytrzymałość po latach.. Teorie łapie od tej zimy, po pare godzin dziennie. I jaka grubość tej płyty?? Nie ukrywam, że robiąc kosztorys się przejechałem nie mało. Na płyte teoretycznie nie mam już kasy, więc będę i tak kupował niepełne wymiary z odsprzedaży świeżych odpadów (np. 250x40/50). Chcę kompromis pomiędzy wejdę na dach, będzie pewnie i obecne zimy mi dachu nie zarwią, a koszty na grubosci.. Pozdrawiam i czekam na jakieś wypowiedzi Przyjmuję krytykę, to moja pierwsza praca z drewnem pomijając regały, półki itd., praca gospodarcza oczywiście