Szanowni państwo,
Chciałbym się pochwalić metodą jaką znalazłem na rozwiązanie problemu wysychających syfonów.
Mianowicie zakupiłem "PUM wkład z membraną" - który wg opisu miał służyć do odprowadzania skroplin z klimatyzacji, ale postanowiłem zaadoptować go do innego celu. Wkład w moją kratkę wejść nie chciał - miał średnicę ok 1mm większą od otworu, więc musiałem obrobić go trochę wiertarką i kamieniem polerskim.
W tym miejscu popełniłem mały błąd - mianowicie pod koniec, gdy wkład nadal wchodził bardzo ciasno, podgrzałem kratkę nieco opalarką i wcisnąłem naoliwiony wkład w otwór, ale przez to powstała niewielka nieszczelność membrany - a przecież tego chcemy uniknąć. Musiałem załatać ją silikonem, bo nie dało się tego już wyjąć, ale żeby tak się nie stało, wystarczy mocniej obrobić otwór tak, aby wkład wszedł swobodnie.
Ogólnie rozwiązanie się sprawdza - smrodu nie ma, wody dolewam jak sobie przypomnę, a nie jak przypomina mi o tym zapach Rozwiązanie polecam.