Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Rik_o

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    11
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Rik_o's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Hej i udało Ci się wykręcić tę głowice? Mam podobny problem z podtynkową od Rea, ale widzę że głowica taka sama tu i tu. Jak to wykręcić?
  2. Nie chodzi mi o to, żeby urząd mnie lubił tylko o to, żeby wykonywał swoją pracę. Domkiem dla dzieci on jest tylko z nazwy, a de facto jest piętrowym, drewnianym budynkiem gospodarczym postawionym przy granicy. Dzięki za sugestie z prawnikiem. Jak konkretnie truję dupę? Jakie stereotypy utrwalam?
  3. Wysyłałem z pierwszym zgłoszeniem, ale to nie zmienia nic w temacie blokady. Czemu taki sąsiad jak ja to skarb? Bo nie lubię jak ktoś mi zagląda przez okno do sypialni? Może domek zostanie rozebrany, a może nie, bo sąsiad na jego parterze ma składzik (który sam w sobie nie robi mi problemu). Fajnie, że twój sąsiad wędzi 2 dni w roku. Domek sąsiada jest używany dzień w dzień przez lato, więc siedząc w swoim ogrodzie czy będąc w sypialni na piętrze mojego domu widzę nad moim płotem dzieciaki sąsiada albo samego sąsiada. Nic twój post nie wnosi do tematu.
  4. Skoro przekracza dopuszczalną wysokość dla budynków stawianych przy granicy to możesz tak to określić. Hoho https://forum.muratordom.pl/showthread.php?365682-Drewniany-dom-dla-dzieci-w-ogrodzie
  5. No też tak myślę. Szczególnie ludzie którzy budują piętrowe budynki przy granicy działki, niezgodnie z przepisami.
  6. Przez rok od zgłoszenia dzwoniłem tam raptem dwa razy. Rozmowa z urzędnikiem raczej na luzie, bo ja też wiem że to nie jest jego decyzja. Co to nieróbstwa to właśnie nie jestem w stanie pojąć jak w tym kraju można pobudować co się chce i urząd nawet tego nie zweryfikuje przez kilka lat...
  7. Sytuacja w której urząd "wyśmiewa" petenta jest co najmniej intrygująca. Rozumiem, że PINB może mieć jakieś rozporządzenia w obecnej, wyjątkowej sytuacji, ale fakt że przez rok (albo zaraz więcej) nie jest możliwa kontrola, jest absurdalna i szukam rozwiązania. Proponuję powstrzymać się od durnych uwag, które nie wnoszą nic do tematu. Zajmuję się swoim obejściem. Na szczęście to nie skala hotelu.
  8. Ma to znaczenie dla tego czy kontrola może się odbyć?
  9. Cześć. Ponad rok temu zgłosiłem samowolę budowlaną na sąsiedniej działce do PINB. Od razu praktycznie dostałem info, że ze względu na pandemię zablokowane są kontrolę w terenie i urzędnik pojawi się jak tylko blokada się skończy. Problem w tym, że od roku co miesiąc blokada jest przedłużana. Kilkukrotnie dzwoniłem do urzędnika prowadzącego sprawę i pytałem jak się ma sytuacja. Za każdym razem info było takie samo, że blokada, że on ma związane ręce i jak tylko się odblokują to kontrola będzie. Nie zapowiada się na to, żeby w trakcie nadchodzącej "fali" urząd się odblokował, skoro nie zrobił tego w trakcie łagodnych dni letnich kiedy zakażeń była nieznaczna ilość. Co mogę zrobić w tej sytuacji? Czy prośba o kontrolę do Wojewódzkiego inspektoratu byłaby dobrym kierunkiem? Dodam, że chodzi o kontrolę "w terenie", która nie będzie wymagała wchodzenia do zamkniętych pomieszczeń.
  10. Nie, widok nie byłby taki sam. Widok na dom i moje podwórko z ich ogrodu mogę zasłonić ogrodzeniem, nasadzeniami. Widoku który mają z podwyższenia z okna na 3 metrach nijak nie zasłonie. Z ich ogrodu nie da się mieć wglądu na moje piętro ze względu na kąt patrzenia w górę. Z tego domku na wysokości 3 metrów są mniej więcej już na poziomie mojego piętra, więc mają bezpośredni widok przez okna. Jeśli sąsiad nie miał prawa stawiać takiego budynku to jak najbardziej będę domagał się egzekwowania tego prawa. Sugestia z PINB jest chyba najlepsza.
  11. Cześć, mam problem z sąsiadem budowniczym i szukam rozwiązania. Mieszkamy na osiedlu domków szeregowych. Każdy ma niewielki ogródek, który we własnym zakresie sobie urządza, ogradza itp. w miarę pokojowo w stosunku do innych. Niestety mój sąsiad postanowił na tej malutkiej działce postawić swoim dzieciom domek do zabawy. Problem w tym, że nie kupił jakiegoś gotowca z supermarketu, tylko postawił zaraz przy siatce która nas dzieli ~4 metrowy, piętrowy budynek. Wygląda naprawdę masywnie, stoi dosłownie 15cm od naszej siatki i ma wycięte okna skierowane w stronę domów przez co z jego środka jest doskonały widok na całą moją działkę, duża część salonu i nawet moja sypialnie na piętrze przez drzwi balkonowe. Czy możecie mi wskazać jaki jest najlepszy sposób działania i zmuszenie sąsiada do rozbiórki tego? Niestety rozmowy jeszcze na etapie powstawania tego nie przyniosły skutku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...