Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

timanfaya

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    9
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Kraków
  • Województwo
    małopolskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

timanfaya's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

11

Reputacja

  1. te łączniki są konieczne jeśli dom to osobna konstrukcja i nie ma nic wspólnego z garażem? Jakie potencjalne problemy to rozwiązuje? Co do gruntu - pod humusem sama twarda glina, bez wody.
  2. widzę, że chwile mnie nie było i temat ożył jeśli chodzi o mnie, to dom i garaż będą w takim wypadku osobnymi konstrukcjami na osobnych płytach fundamentowych. Na dodatek dom będzie miał w miejscu styku z garażem płaski dach, a garaż - dwuspadowy (efekt trzech stodół połączonych płaskim dachem). Także wydaje mi się, że nie powinno tu być większych problemów? Pomiędzy garażem a domem przerwa jedynie na izolację. I tu pytanie - czy jeśli dom będzie miał na ścianie izolację 30 cm to między garażem jest sens tyle dawać? Nie mam pojęcia czy ma to jakieś konsekwencje - choć to pewnie określi architekt. No i jaka grubość ocieplenia na garaż z waszej perspektywy jest wystarczająca, aby nie przejmować się spadkami temperatury poniżej 0 bez konieczności grzania?
  3. Generalnie działka jest z wjazdem od północnego-zachodu więc przeszklenia wychodzą mi od południowego-wschodu i południowego-zachodu (na pozostałych ścianach praktycznie nie będzie). Także zyski powinny być (nic nie zasłania i jest zapas na ew. sąsiadów). Tu bardziej problemem może być strata przez okna - trochę tego będzie, a to zawsze U kilkukrotnie gorsze niż ścian. Dzięki! Tak właśnie chciałem robić w przypadku oddylatowania - i raczej na to się zdecyduję
  4. witajcie jestem na etapie koncepcji swojego domu - w skrócie: parterowe dwie stodoły łącznie ok 180-200m2 PU + 50-60m2 garaż w osobnej, trzeciej stodole. Wszystko zwarte, blisko siebie (powiedzmy że w kształcie U). W związku z tym, że jako tako mogę sobie pozwolić na zainwestowanie w solidne docieplenie to wolę teraz zrobić standard bliski pasywnemu (około 30/30/40?) i cieszyć się znikomymi rachunkami przez lata - niezależnie od cen energii. W związku z tym wstępnie planowałem oddylatowany garaż od domu na osobnej płycie (bo po co bezsensownie ogrzewać 50 m2 znajdujące się na dodatek całkowicie od północy?) ale oczywiście łatwo się mówi - prościej zrobić układ funkcjonalny "normalnie", czyli z domem mającym wspólną ścianę z garażem. Obiecałem, że dam znać w poniedziałek czy robimy tak czy tak - czy jesteście mi w stanie pomóc? Polecić jakieś dzienniki, wpisy, autorów, własne doświadczenie? Czy faktycznie lepiej zrobić garaż oddylatowany? Czy taki nieogrzewany garaż nie będzie się bardzo szybko wychładzał i konieczne będzie grzanie aby utrzymać >0 st C? Natomiast garaż połączony bezpośrednio ścianą z domem i ocieplony tak samo jak dom będzie lepiej trzymał temperaturę? Architekt zwrócił też uwagę na to, że miejsce dylatacji będzie pewnie trudniejsze w zabezpieczeniu przeciw wilgoci (na styku brył o to łatwiej). Każda rada mile widziana. Z góry dziękuję.
  5. Jeśli się nie mylę to jeśli na działce stoi dom to można wydzielić działkę z ominięciem MPZP. Później darowizna i robicie co chcecie. Podstawa prawna: 95.7 ustawy o gospodarce nieruchomościami
  6. Tak - widzę, że w pewnych częściach kraju lepiej się sprawdza złączenie i ponowny podział, a w innych - opcja wydzielenia osobnej działki. Rozmawiałem z lokalnym geodetą (w zasadzie z dwoma, na odpowiedź od jednego jeszcze czekam) i poleca złożyć wniosek z planem podziału do urzędu. Urząd odpowie w ciągu ok 3 tygodni i (jeśli będzie odpowiedź pozytywna) to działamy dalej (operat do starostwa). Całość powinna trwać koło 4 miesięcy.
  7. o dziwo niekoniecznie. Rozmawiałem wczoraj z wydziałem planowania i okazuje się, że jeśli wydzielę działkę 4 ar w celu połączenia z 8 ar (aby spełnić obecne warunki MPZP) to wydadzą decyzję pozytywną. Ale kazali iść teraz do geodety, żeby on działał. Zobaczymy, mam dostać w tym tygodniu informację czy/jak to zrobić PS. Jedna poprawka: jednak obie działki są w jednej KW. Także to chyba działa na plus.
  8. Dzięki za odpowiedź. Ma to sens, przy czym niestety ma dwie wady: 1. Właściciel nieruchomości może się obawiać, że ja się wycofam z transakcji (da sei to jakoś ogarnąć umową przedwstępną?) 2. Ja również się obawiam, że jednak postanowią poczekać na kupującego, który weźmie te 8 arów i mi prędzej czy później podziękują... A jak z opcją drugą? Nie przejdzie coś takiego? Da się wydzielić z nieruchomości małą działkę i połączyć ją z nową? Czy jeśli MPZP przewiduje zabudowę jednorodzinną min. 12 arów to nie ma szans czegoś takiego zrobić (nawet, jeśli finalnie będzie 12 arów)? Ta opcja byłaby po prostu o tyle lepsza, że wtedy mam pewność, że sprzedawca się nie wycofa, bo ja stanę się właścicielem działek...
  9. witajcie, Na początek rysunek - obecny stan: Proponowany stan: jest spora szansa, że kupię działkę południową (112/4). Niestety jest dość mała (8 arów), a wg MPZP zostanie kiedyś zwężona od południa (poszerzenie drogi) - więc muszę się liczyć z utratą około 1 ara. Na szczęście osoba, które działkę sprzedaje, jest też właścicielem wyższej działki 112/3 (a jeszcze kolejna 112/2 to własność syna). Służebność od strony wschodniej nie wchodzi w grę (miałbym wtedy wjazd do domu od wschodu, a nie od południa). Co więc wymyśliliśmy? Powiększenia działki 112/4 kosztem 112/3. Brzmi prosto - ale pytanie jak to zrobić w praktyce? Dodam, że jestem totalnie zielony w tych sprawach. Na chłopski rozum wymyśliłem takie opcje: 1. czy właściciel powinien złączyć działki (mają osobne księgi wieczyste) i podzielić na nowo - już tak, aby wymiary mi pasowały? 2. a może właściciel powinien wydzielić z dużej działki nową, mini-działkę (2-4 ary), sprzedać mi ją (wraz z działką 8-arową) i ja to już sobie złączę? 3. a może w ogóle da się to zrobić w jednej transakcji - jak? Problemem tu może być MPZP - wg niego powierzchnia nowo-wydzielanych działek budowlanych nie może być mniejsza, niż 12 ar. Pytanie więc czy opcja druga (wydzielenie mini działki) jest w ogóle możliwa? Czy ona może być nie-budowalna, a jak przyłączę do swojej to już budowlana będzie? Dom oczywiście miałby stać właśnie na tej nowej powierzchni, bo tam jest najwyżej / najlepszy widok / najwięcej ogrodu od południa. Będę wdzięczny za pomoc jak to powinno zostać najprościej / najszybciej wykonane. PS. Przy okazji właściciel działek zastanawia się, czy nie wydzielić "legalnej" drogi wewnętrznej aż do działki 112/2 (syna) - żeby miał wjazd do siebie zarówno od południa jak i północy (tam jest kolejna droga gminna). Moim zdaniem to nie ma większego sensu (wg MPZP 100m dalej ma iść droga gminna łącząca północ z południem) ale gdyby oni chcieli tak zrobić, to być może udałoby się zostać współwłaścicielem - wtedy zamiast wjazdu na działkę od południa mógłbym sobie zrobić wjazd od wschodu - co mogłoby być na rękę - bo po co tracić kawałek ogrodu na kostkę?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...