Ponieważ rozpętałem dyskusję czujniki v/s filtry to chciałbym jeszcze raz podkreślić, że oczywiście wszędzie tam gdzie powietrze jest permanentnie zapylone do zatrzymania pyłów szczególnie PM2,5 niezbędne są dokładne filtry F7/F9. U mnie, tak jak u wielu innych użytkowników WM powietrze jest generalnie czyste. Niestety czasem, bywa kilka razy dziennie ktoś zadymi, niekiedy bardzo intensywnie, co bardzo mi przeszkadzało. Żeby nie wyłączać wentylatora ręcznie zainstalowałem czujnik smogu z przekaźnikem który robi to za mnie. Nie jestem majsterkowiczem, kupiłem gotowe rozwiązanie za 500zł na Allegro. Nie mam problemów z CO2 bo dom jest dostatecznie duży. Ponadto system SmogTok do którego podłączony jest czujnik co godzinę włącza wentylator na 10 minut aby zapewnić dopływ świeżego powietrza przy długotrwałych wyłączeniach.